1908-05-10 Pogoń Lwów - Cracovia 1:0
|
mecz towarzyski Lwów, niedziela, 10 maja 1908
(1:0)
|
|
Sędzia: Piasecki
|
Skład: Lustgarten Calder Jachieć Schwarzer Markheim Pollak Szeligowski Zabża Józef Stoeger Miller Just Ustawienie: 2-3-5 |
Zapowiedź meczu
Opis meczu
Czas (pierwsza relacja)
Rzut dyskiem: Skopal (Lwów) 26,60 m.1, Rzepa (Kraków) 25,20 m.2, Pollak 23,90 m.3.
Rzut oszczepem: Kamocki (Lwów) 63,20 m.1
Trójskok : Rysiak (Lwów) 10:50 m.1.
Kraków stanął tylko do zawodów w rzucie dyskiem.
Po zawodach odbyła się wspólna kolacja, w ciągu której Dr Piasecki wznosił toast na część
Związku Turystycznego, sekretarz Związku p .Rosner na cześć "Pogoni"
Czas (druga relacja)
Wyniki zawodów są następujące :Trójskok; Rysiak (Lwów) 10,80m. Rzut dyskiem: Skopal (Lwów) 26,69m. Rzepa (Kraków) 25,20m., Pollak (Kraków) 23,90m. Rzut oszczepem: Kamocki (Lwów) 63m.
Po biegach cyklistów nastąpił match footballowy .Początkowo gra szła bardzo wolnem tempem, przyczem piłka była ciągle na aut wskutek wąskości boiska, które szczególnie Krakowianom uniemożliwiało należytą grę. Już w pierwszej połowie gry znać było tę samą co w Krakowie przewagę Krakowa nad Lwowem. "Cracovia" grała spokojnie i podprowadzała w pięknych atakach piłkę pod bramkę przeciwników, z których niektórzy jednak za wiele korzystali ze swej przewagi fizycznej. To jednak nie zrażało Krakowian, którzy pod względem formy i techniki używania piłki górowali nad przeciwnikami.
"Pomoc" "Cracovii" wykazała w ciągu gry jeszcze pewne braki, bo rzuty jej były za silne, tak, że dochodziły do "obrony" "Pogoni" Dobrze grał p.Schwarzer, prawy pomocnik, który jednak zamało kombinował z lewem skrzydłem napadu. Do pauzy stosunek był 0:0. Po pauzie, która nie wiadomo z jakich przyczyn trwała zbyt długo (według reguły, pauza nie może przenosić pięć minut , a na 10 minut muszą się zgodzić obaj kapitanowie), nadała tempo grze "Cracovia". Wskutek rozmiękłego i śliskiego gruntu lewy obrońca "Cracovii", pośliznąwszy się ,kopnął tak fatalnie piłkę, że ta, odbiwszy się, o słupek bramkowy, wpadła do niej.
W ten sposób sama "Cracovia" zrobiła sobie bramkę, a "Pogoń" uzyskała jeden punkt. Krakowiacy postanowili naprawić błąd i prowadzili atak za atakiem w tempie niezwykle szybkiem. "Pogoń" jednak zdawała się zadowalać tym jednym punktem skoncentrowała siły do odparcia ataków .Do końca drugiej połowy gry Kraków nie wyrównał tego punktu i zeszedł z boiska z porażką w stosunku 1:0 na korzyść Lwowa.
Jako sędzia funkcjonował Dr Piasecki. Wprawdzie postępowanie sędziego nie podlega krytyce, jak długo jest on na boisku czynnym, ale niech nam wolno będzie zrobić obecnie uwagę ,że do funkcjonowania jako sędzia matchowy potrzebna jest prócz bezstronności, którą w całej pełni u niego uznajemy, także szybka oryentacyja i dobre oko. Pozycya sędziego jest jedną z najtrudniejszych, i aby być dobrym sędzią ,trzeba umieć grać. We Lwowie podczas całej gry, która była niezwykle ostrą, nie przyznał sędzia ani jednej stronie wolnego rzutu, choć momentów karnych było aż nazbyt wiele.
Mimo przegranej, Krakowiacy rezolutnie maszerowali z boiska, wznosząc okrzyk sportowy na cześć zwycięskiej drużyny. P.Caldera, najlepszego z graczy krakowskich i zasłużonego trenera "Cracovii" wynieśli członkowie "Pogoni" na ramionach z boiska .Gościnnie podejmowani przez Lwowian, pożegnali się Krakowianie ze swoimi zwycięzcami serdecznie, i z okrzykiem "do widzenia w Krakowie" odjechali.
Zobacz też
1908-04-26 Cracovia - Pogoń Lwów 1:1 1908-05-10 Pogoń Lwów - Cracovia 1:0 1908-05-28 Troppauer FV - Cracovia 4:2 1908-06-14 Cracovia - Troppauer FV 5:2 1908-08-23 Cracovia - Biało-Czarni Kraków 6:0 1908-09-20 Cracovia - Wisła Kraków 1:1 1908-10-18 Cracovia - Wisła Kraków 3:1 1908-11-08 Cracovia - Wisła Kraków 2:2