2004-12-12 Cracovia - Stoczniowiec Gdańsk 3:1

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 13:23, 18 mar 2007 autorstwa Mk91 (Dyskusja | edycje) (New page: '''Cracovia - Stoczniowiec Gdańsk 3:1 ( 1:0; 0:1; 2:0 )'''<br> '''Bramki zdobyli:''' 1:0 Słaboń (5), 1:1 Kostecki (25), 2:1 P.Urban (47), 3:1 [[Karel...)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Cracovia - Stoczniowiec Gdańsk 3:1 ( 1:0; 0:1; 2:0 )
Bramki zdobyli: 1:0 Słaboń (5), 1:1 Kostecki (25), 2:1 P.Urban (47), 3:1 HornĂ˝ (51-karny)

W barwach Cracovii wystąpili: Radziszewski - P.Urban, Csorich, Sarnik, Słaboń, Twardy - Gąska, Marcińczak, Tomas, HornĂ˝, Malinowski - Kozendra, Kotuła, S.Urban, Cieślak, Śliwa oraz Witowski

Sędziowali: W. Marczuk (Toruń); S. Molenda i P. Madeksza (Sosnowiec)
Widzów: 800

Prasa

Zapomnieli o porażkach - Gazeta Krakowska 12.12.2004

Zupełnie inaczej wyglądał ten meczu niż poprzedni pojedynek w Krakowie. Chociaż miał i wspólny mianownik. Doskonałą grę Rafała Radziszewskiego. Tym razem to krakowianie dominowali w pierwszej tercji,. a goście starali się kontrować.

Trzy razy Radziszewski stawał oko w oko z napastnikami rywali, ale wyszedł obronną ręką z pojedynkami z Balatem, Skutchanem i Juraskiem. Krakowianie wykorzystali grę w przewadze, chociaż była to praktycznie kontra. Słaboń mimo obrońcy na plecach pokonał Odrobnego.

Druga tercja to wyraźna przewaga Stoczniowca. Krakowianie fatalnie grali w przewagach. Czytelnie rozgrywali akcje, a w osłabieniu byli za passywni. W 25 min goście tak błyskawicznie rozegrali zamek, że krakowianie nie za bardzo wiedzieli co się działo z krążkiem. Wiedział to Kostecki, który nie dał szansy z metra Radziszewskiemu na obronę.

W ostatnich dwudziestu minutach Cracovia miała grać przez 1.39 min z przewagą dwóch zawodników. Krakowianom wystarczyło 11. sekund. P.Urban spod niebieskiej linii pokonał Odrobnego. Goście ruszyli do ataku, ale natrafiali na kontry krakowian. W 51 min HornĂ˝ w sytuacji sam na sam z Odrobnym był faulowany przez Wróbla. Sam wykonywał rzut karny. Efektownie położył na ziemi golkipera Stoczniowca i posłał krążek nad nim do siatki.

Tuż potem Stoczniowiec przez 1.57 min grał z przewagą dwóch graczy. Krakowianie wspaniale się bronili, a zdenerwowani rywale nie potrafili spokojnie rozegrać zamka. Po tym stracili wiarę w doprowadzenie do dogrywki i punkty zostały w Krakowie.