Mecz hokeistek Cracovii
Mecz hokeistek Cracovii
artykuł w Gazecie Krakowskiej, 19.05.2005
W sobotę drużyna żeńska hokeistek Cracovii rozegra ostatni mecz przed letnią przerwą. W pierwszym spotkaniu w Janowie, krakowianki uległy rywalką z Naprzodu 3:5, chociaż jeszcze na półtora minuty przed końcem meczu było 3:4 i to podopieczne Zbigniewa Drozdowicza atakowały.
Nie tylko w Krakowie z zainteresowaniem czekają na ostateczne decyzje co do kształtu jaki mają przybrać rozgrywki w przyszłym sezonie. Opracowanie systemu mieli się podjąć działacze z Oświęcimia, ale jak na razie panuje w tym względzie cisza. W rachubę wchodzą dwie opcje - regularna liga lub system turniejowy. Najprawdopodobniej większe szanse ma ta druga wersja.
- Przed nami ostatnie spotkanie na lodzie - powiedział trener żeńskiej drużyny Cracovii, Zbigniew Drozdowicz. - I chociaż rywalki mają nad nami przewagę dwóch tygodni więcej treningów na lodzie, to będzie starali się zrewanżować za pierwszą porażkę. Aktualnie została już wyselekcjonowana grupa 18 zawodniczek regularnie uczestniczących w treningach, ale serdecznie zapraszamy wszystkie chętne panie, które chcą się zmierzyć z hokejem. Dziewczęta weszły już w rytm treningowy i rozumieją, że zajęcia to nie jest rekreacja. Będziemy trenować w hali, siłowni i na polu jeszcze do końca roku szkolnego, czyli czerwca. Lipiec będzie wolny, a od sierpnia wznowimy zajęcia. Liczymy na dalszą przychylną i przyjazną pomoc MKS-u Cracovia w sprawie godzin na lodzie (tafla przy ul. Siedleckiego ma być zamrożona 20 sierpnia) oraz w kwestii szatni dla zawodniczek. Jak do tej pory nasze prośby spotykały się ze zrozumieniem działaczy MKS-u. I oczywiście czekamy na decyzje co do kształtu rozgrywek.
Okazuje się, że nie tylko męskie drużyny hokejowe bazują na obcokrajowcach. Ten trend dotarł już i do żeńskiego hokeja. Środkową pierwszego ataku Cracovii jest Czeszka - Karolina Cieślowa. Początkowo grała na obronie, a potem została przesunięta do ataku. Oczywiście nie pojawiła się w Krakowie na zasadzie transferu. Po prostu studiuje anglistyke na Uniwersytecie Jagiellońskim i pasjonuje się hokejem. Oczywiście jej wielkim idolem jest nie kto inny jak Jaromir Jagr.
- W jej przypadku potwierdza się roguła, że zawodniczka pochodząca z kraju o wielkich hokejowych tradycjach, po prostu "musi" umieć grać w hokeja. A tak poważnie, to faktycznie posiada duże wyczucie gry - powiedział trener Zbigniew Drozdowicz.