1989-11-11 Cracovia - Avia Świdnik 2:2
Cracovia â Avia Świdnik 2-2
Bramki: Bargieł (6, 81 głową) â Tobiasz (20 z wolnego), Urbański (48)
Sędziował:
Widzów: 1200
Cracovia:
P. Wrześniak, Łada, Surowiec, Owca, Węgiel (46 Apryjas), Klaja, Sajnóg, R. Wrześniak, Czarnik, Bargieł, Bugaj (45 Orzeł)
Opis meczu:
Fakt, że w ostatnim kwadransie krakowianie poderwali się do energicznego ataku, uwieńczone âgłówkąâ Bargieła, w znikomej mierze ich rehabilituje. Rozegrali bodaj najgorszy mecz w tym sezonie byli żenująco nieporadni, wolni. â Toż to piłkarskie kalectwo! â słyszano na trybunach. Nawiasem mówiąc, Cracovia powinna być z remisu b. zadowolona; za pierwszą bramkę winę ponosi P. Wrześniak, a druga była następstwem szkolnego błędu Łady. Goście - jako zespół - zaprezentowali się korzystniej.
Ludzie odpowiedzialni za postawę drużyny (trybuny przy ul. Kałuży nie bez przyczyny pustoszeją) nie mogą usprawiedliwić się brakiem Holochera (wyjechał za granicę), Kowalika (służba wojskowa) i Baligi (kontuzja). Czas najwyższy na fachową analizę zaistniałego stanu rzeczy i wyciągnięcie konstruktywnych wniosków.