1999-06-12 Spartakus Daleszyce - Cracovia 1:4
Spartakus Daleszyce - Cracovia 1-4 (0-2)
Bramki: Dętka (47) - Zegarek (4), Hermaniuk (9), Bania (73), Powroźnik (78)
Sędziował Mazur z Dębicy
Widzów 300.
Spartakus: Haczkiewicz - Duda, Bąk, Dróżdż, Detka (84 Stachaczek) - Bujak (64 Dec), Mochocki, Pawłowski (76 Matałowski), Skalski - Gryz (70 Meresiński), Bernat.
Cracovia: Paluch - Siemieniec, Walankiewicz, Ziółkowski (84 Bagnicki) - Powroźnik, Fudali, Kowalik, Hrapkowicz, Baster (60 Bania) - Zegarek, Hermaniuk.
Opis meczu DP:
Piłkarze Cracovii odnieśli w Daleszycach łatwe zwycięstwo 4-1. Gospodarze zagrali jednak słabo, po degradacji do IV ligi zespół Spartakusa grał bez specjalnego zaangażowania. Goście byli pod każdym względem lepsi.
Początek spotkania należał do piłkarzy krakowskich. Zaskoczyli gospodarzy szybkimi akcjami, już w 4 minucie Paweł Zegarek zdecydował się na strzał z dalszej odległości i źle ustawiony bramkarz gospodarzy Haczkiewicz przepuścił piłkę do siatki.
âPasy" były w ataku i w 9 minucie prowadziły już 2-0, po rzucie rożnym celną "główką" popisał się napastnik Cracovii Hermaniuk.
Gra toczyła się nadal pod dyktando Cracovii, a gospodarze grali słabo. Na początku drugiej połowy po dośrodkowaniu ze skrzydła obrońca Detka pokonał Palucha. Gospodarze ruszyli teraz do ataku i w 70 minucie byli bliscy wyrównania, po strzale Pawłowskiego piłka trafiła w poprzeczkę.
To był sygnał dla Cracovii, że trzeba przyspieszyć tempo akcji. Krakowianie znowu zaatakowali i w ciągu 5 minut rozstrzygnęli definitywnie losy meczu.
W 73 minucie wprowadzony 13 minut wcześniej Bania wykorzystał dobre podanie i głową strzelił trzeciego gola. W 78 minucie po solowym rajdzie Powroźnik ustalił wynik spotkania na 4-1.