2007-12-21 Stoczniowiec Gdańsk - Cracovia 4:3

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Stoczniowiec Gdańsk - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
33 kolejka, IV runda, Ekstraliga
Gdańsk, piątek, 21 grudnia 2007, 18:00

Stoczniowiec Gdańsk - Cracovia

4
:
3

(2:1; 0:0; 1:2; 1:0)

Sędzia: Dzięciołowski
Widzów: 300


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaczek
Skład:
Odrobny

Rompkowski
Młynarczyk
Skutchan
Jurasek
Vitek

Skrzypkowski
Banasiewicz
Kostecki
Rzeszutko
Jankowski

Smeja
Leśniak
Furo
Poziomkowski
Stróżyk

Bramki

Rompkowski (7')
Vitek (15')

Skutchan (48')

Furo (62')
0:1
1:1
2:1
2:2
3:2
3:3
4:3
Witowski (5')


Badžo (44')

Witowski (56')

Kary
14 min. 28 min.
Skład:
Radziszewski

Csorich
Černý
L.Laszkiewicz
S.Kowalówka
D.Laszkiewicz

Marcińczak
Dulęba
S.Urban
Pasiut
Drzewiecki

Kuc
Noworyta
Hlouch
Badžo
Spirin

Kłys
Landowski
Witowski
Cieślak
Dubel

Prasa

"Pasy" padły w dogrywce - Dziennik Polski 22.12.2007

W tym sezonie "Pasy" trzy razy wygrały ze Stoczniowcem. W czwartej potyczce górą był zespół z Gdańska, który po dramatycznym meczu wygrał po dogrywce 4-3.

Oba zespoły przystąpiły do meczu w mocno osłabionych składach. U gospodarzy z powodu kontuzji i chorób brakowało pięciu graczy (Łopuskiego, Urbanowicza, Wróbla, Bigosa i Sowińskiego), u krakowian trzech (Słabonia, M. Piotrowskiego i Wajdy).

Od pierwszych minut mecz był szybki, żywy, gra przenosiła się spod jednej bramki pod drugą. W 5 min krakowianie wykorzystali grę w przewadze, Witowski zmienił kierunek lotu krążka po strzale Marcińczaka i było 1-0 dla gości. Ale już 2 min później gospodarze wyrównali, gdy krakowianie grali w podwójnym osłabieniu, a Rompkowski pokonał Radziszewskiego. Od 15 min Stoczniowiec prowadził 2-1 po bramce Vitka, kiedy trochę spóźnił się z interwencja Radziszewski. Potem Badżo nie pokonał z 5 metrów Odrobnego, a w 18 min po strzale Furo krążek trafił w słupek.

W drugiej tercji oglądaliśmy popisy obu bramkarzy. "Pasy", grając dwukrotnie w przewadze, bombardowały bramkę gospodarzy, ale Odrobny był jak skała. Po drugiej stronie Radziszewski w sobie tylko wiadomy sposób obronił strzał Kosteckiego.

W 44 min Odrobny nieco spóźnił się z interwencja i po strzale Badżo krążek znalazł się w siatce. W 46 min Hlouch na niesportowe zachowanie otrzymał karę 10 min. W 48 min gospodarze grali w przewadze i Skutchan pokonał Radziszewskiego. W 56 min swoją drugą bramkę w meczu zdobył Witowski, wpychając z bliska krążek do siatki. Remis 3-3. W 60 min Juraszek jechał sam na Radziszewskiego, ale bramkarz krakowski był górą. Dogrywka! W 62 min czeski napastnik Furo położył na lodzie Radziszewskiego, objechał bramkę i od "zakrystii" wpakował krążek do siatki.

Dobry mecz godny czołowych zespołów ekstraklasy. Szkoda, że oglądało go tak mało widzów, tylko 300. Ale z uwagi na zamknięcie głównego lodowiska w hali Oliwii (sprawy bezpieczeństwa) mecz rozegrano na drugiej tafli, gdzie jest niewiele miejsca na widowni.

Rudolf Rohaczek o meczu

- Myślę, że nieliczni kibice mogli być zadowoleni, mecz był bardzo interesujący. Świetnie bronili obaj bramkarze, choć mają na sumieniu po jednym golu. My mogliśmy wygrać mecz w dogrywce, na jej początku graliśmy z przewagą jednego zawodnika. Nie strzeliliśmy gola, uzyskali go gospodarze po pięknej indywidualnej akcji Furo. Kilku graczy jest mocno poobijanych. Nie wiem, czy będą mogli zagrać w niedzielę przeciwko Zagłębiu.