2007-09-09 KH Sanok - Cracovia 5:2
|
2 kolejka, I runda, Ekstraliga Sanok, niedziela, 9 września 2007, 17:00
(0:1; 3:1; 2:0) |
|
Skład: Zborowski Gurican Ciepły Maciej Radwański Lauko Michał Radwański Gil Sekać Mermer Melicherczyk Milan Demkowicz Rąpała Zetik Ćwikła Salon Padiasek Maciejko Grzesik |
|
Skład: Radziszewski (50' Jakubowski) Cerny Csorich L.Laszkiewicz Słaboń D.Laszkiewicz Dulęba Marcińczak Piotrowski Pasiut Witowski Kuc Kłys Urban Badžo Hlouch Noworyta Kusiak Cieślak |
Prasa
Zaskakująca metamorfoza - Dziennik Polski 10.09.2007
Sanoczanie przeszli wyraźną metamorfozę po pierwszej dominującej przez Cracovię tercji. Dwie kolejne odsłony należały do zespołu KH Sanok, którzy zaaplikowali faworyzowanemu przeciwnikowi pięć bramek.
W pierwszej tercji dużą przewagę osiągnęła Cracovia, stwarzając raz po raz groźne sytuacje. W 2 min po strzale Leszka Laszkiewicza krążek odbił Krzysztof Zborowski, a dobitka Daniela Laszkiewicza była celna.
W kolejnych minutach Cracovia nadal atakowała bramkę Zborowskiego. Sanoczanie mieli problemy z wyprowadzaniem ataków na bramkę Radziszewskiego, który w 1. odsłonie był prawie bezrobotny. Dobrych sytuacji dla Cracovii nie wykorzystał Pasiut, Hlouch i M.Piotrowski.
W drugiej tercji zespół z Sanoka przeszedł zadziwiającą metamorfozę. Teraz ataki sunęły na bramkę Radziszewskiego. W 27 min Maciej Mermer dostał dobre podanie od Gila i mocnym strzałem wyrównał. Sanoczanie nie zdążyli się jeszcze nacieszyć ze zdobytej bramki, a na prowadzenie ponownie wyszła Cracovia. Po błędzie obrony w sytuacji sam na sam znalazł się Grzegorz Pasiut i nie zmarnował okazji. W ciągu kolejnych dwóch minut role ponownie się odwróciły. Wyrównującą bramkę zdobył Melichercik, który uderzył krążek idealnie w okienko bramki Radziszewskiego. W 53 s później sanoczanie wyszli na prowadzenie grając w przewadze, gola zdobył Sekac strzałem z bliska.
W ostatniej odsłonie kropkę nad i postawił sanocki zespół zdobywając dwie bramki. W 43 min Mermer podał spod bandy do Sekac, ten na pełnej szybkości jechał z niebieskiej i nie dał szans bramkarzowi Cracovii. W 50 min kontrę wyprowadził Lauko, mimo iż na plecach "siedział" mu obrońca Cracovii zdołał oddać skuteczny strzał do bramki rywala. Po tej bramce trener Rohaczek zdjął z bramki Radziszewskiego, zastąpił go Jakubowski.
Sanoczanie grali do końca mądrze, ich wygrana została owacyjnie przyjęta przez 2,5-tysięczną widownię. Do składu Sanoka powrócił wychowanek klubu obrońca Piotr Ciepły.
Trenerzy o meczu
Andrzej Słowakiewicz (KH Sanok)
- Początek meczu był ciężki, widać było że za nami długa droga i ciężki mecz z dogrywką w Tychach. Ciężko było w nogach, z biegiem czasu lepiej graliśmy. W Cracovii gra 10 reprezentantów Polski wraz z obcokrajowcami. Cieszy zwycięstwo i to, że graliśmy z minuty na minutę coraz lepiej. Wygraliśmy zasłużenie, na pewno nie był to przypadkowy wynik.
Rudolf Rohaczek (Cracovia)
- Nie wykorzystaliśmy w 1. tercji wielu bramkowych okazji. Potem pozwoliliśmy rywalowi na zbyt dużo, mieliśmy fatalne 5 minut w III tercji. Sanok niczym nas nie zaskoczył, to my sami przegraliśmy ten mecz. Radziszewski zawinił przy piątej bramce, dlatego go zmieniłem.