2008-01-27 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 6:0
|
Ekstraliga Kraków, niedziela, 27 stycznia 2008, 18:00
(4:0; 1:0; 1:0) |
|
Skład: Radziszewski Csorich Kuc L.Laszkiewicz Słaboń Badžo Dulęba Buril M.Piotrowski Pasiut Drzewiecki P.Noworyta Kłys Hlouch Mihalik Verčík Landowski Wajda Witowski S.Kowalówka S.Urban |
|
Skład: Stepokura Gabryś Chabior Puzio T.Kozłowski Klisiak Pawlak Duszak Jaros Horny M.Kozłowski Dronia Kotuła Bernat T.Da Costa Luka Rutkowski Ślusarczyk Zachariasz Twardy |
Prasa
Mogło być efektowniej - Dziennik Polski 28.01.2008
Przed dwoma tygodniami sosnowiczanie nieoczekiwanie pokonali we własnej hali Cracovię 2-1 (po raz jedyny w tym sezonie) i pozbawili ją fotela lidera. Tym razem Zagłębie niewiele miało do powiedzenia i gładko uległo gospodarzom. Spotkanie znakomicie ułożyło się dla podopiecznych trenera Rohaczka. Na karę powędrował - w 1 minucie - T. Kozłowski i kiedy wrócił na lód "Pasy" objęły prowadzenie. Badžo obsłużył Kuca, który z wysokości bulika zaskoczył Stepokurę. W odpowiedzi Jaros trafił krążkiem w słupek. W 10 i 13 min znakomite akcje przeprowadził drugi atak Cracovii. W pierwszym przypadku goście czekali na gwizdek, a tymczasem sędzia nie przerwał gry. Drzewiecki zagrał do Piotrowskiego, a ten podał "gumę" zza bramki na kij osamotnionego Pasiuta. Po chwili ten sam tercet w efektowny sposób wymanewrował defensywę sosnowiczan. Pasiutowi, który znalazł się sam przed bramkarzem, pozostało tylko skierować krążek do siatki. Wynik tercji ustalił w przewadze Kuc; po zagraniu Laszkiewicza zza bramki dołożył tylko łopatkę kija.
Miejscowi wysoko prowadząc spuścili w kolejnych odsłonach z tonu, niemniej nadal dominowali na tafli. Zagłębie ograniczało się do kontrataków, niemniej trafiło na dobrze dysponowanego Radziszewskiego. - Zakończyć spotkanie bez straty gola to spora satysfakcja. Cieszy to tym bardziej że zrehabilitowaliśmy się za wpadkę w Tychach - powiedział "Radzik". Pod koniec drugiej odsłony "Pasy" wykorzystały kolejną grę w przewadze. Nowy nabytek - Słowak Burzil - zagrał do Dulęby, a ten technicznym uderzeniem z dystansu wpakował "gumę" do bramki.
W 44 min Kuc strzelał z linii niebieskiej tak nieszczęśliwie, że trafił krążkiem w twarz Gabrysia. Wyglądało to groźnie, ale na szczęście graczowi Zagłębia nic się nie stało. Po chwili Słaboń ustalił wynik potyczki dobijając z bliska własne uderzenie. Goście fatalnie pudłowali i nie potrafili nawet wykorzystać 69-sekundowej podwójnej przewagi. Nie jest wykluczone, że w II rundzie play-off Cracovia trafi na Zagłębie. - To jest realne, ale wówczas będą to zupełnie inne mecze - skwitował szkoleniowiec gości Jarosław Morawiecki. W zespole gospodarzy zabrakło kontuzjowanego Marcińczaka i zawieszonego Daniela Laszkiewicza.
Trenerzy o meczu
Rudolf Rohaczek, Cracovia
- Obawiałem się tego meczu, tymczasem drużyna pokazała, że o żadnym kryzysie nie może być mowy. Zagraliśmy skutecznie, zwłaszcza w pierwszej tercji. Później powróciły problemy z wykończeniem akcji i chcemy za bardzo strzelać efektowne gole.
Jarosław Morawiecki, Zagłębie
- Dałem dzisiaj pograć wszystkim zawodnikom. Świadomie dałem odpocząć Tomkowi Jaworskiemu. Jego zmiennik w bramce puścił sporo bramek, ale mimo to pokazał się z dobrej strony. Dzisiaj było widać, co dla nas znaczy Jaworski. Bez niego drużyna źle się czuje i wiele traci na wartości.