2004-06-19 Cracovia - Górnik Polkowice 4:0
Ostatni w historii mecz Cracovii u siebie w barażach o ekstraklasę.
|
baraż o I ligę, mecz pierwszy Kraków, sobota, 19 czerwca 2004
(2:0)
|
|
Skład: Olszewski Radwański (89' Świstak) Skrzyński Węgrzyn Baster Przytuła Giza (79' Makuch) Baran (77' Szczoczarz) Nowak Drumlak Bania |
Sędzia: R. Małek z Katowic
|
Skład: Banaszyński Majewski Jeziorny Szymański Adamski Malawski Bosanac Wojtarowicz (70' Urbaniak) Żelasko Narwojsz (46' Moskal) Pilch (60' Krzyżanowski) |
Mecze tego dnia: | ||
2004-06-19 Clepardia Kraków - Cracovia II 1:1 |
Opis meczu
Dziennik Polski
Ekstraklasa blisko
Gra i wynik - super!
Oba zespoły zjechały do Krakowa tuż przed meczem z krótkich zgrupowań. Gościom nie pomogło widać myślenickie powietrze, bo od pierwszych minut byli tłem dla krakowian, którzy od razu przystąpili do zdecydowanych ataków. Sygnałem był strzał Gizy już w 1 minucie wybity przez Banaszyńskiego.
W 6 minucie krakowianie prowadzili już 1-0 po świetnym strzale Piotra Gizy, którego w polu karnym wypatrzył Paweł Drumlak. Po tej bramce gra gospodarzy nabrała pewności, pomocnicy przechwytywali piłkę w strefie środkowej i wysyłali w bój napastników. W 18 min po koronkowej akcji Drumlaka z Nowakiem, ten ostatni podał na pole karne, a Przytuła z trudnej pozycji, przewrotką uderzył pod poprzeczkę, ale Banaszyński wybił piłkę na róg.
Ataki Cracovii zostały uwieńczone drugim golem zdobytym ponownie przez Piotra Gizę (znowu podawał mu Drumlak). W 24 min Majewski po rzucie rożnym o mało co nie wpakował piłki do własnej bramki. W 32 minucie Banaszyński wygrał pojedynek sam na sam z Banią.
Goście pierwszą groźną sytuację stworzyli dopiero w 34 min, po centrze Pilcha w ostatniej chwili wybił piłkę Radwański. Tuż przed gwizdkiem sędziego Baran zagrał prostopadłą piłkę do Drumlaka, ale ryzykancki wybieg Banaszyńskiego zapobiegł utracie bramki.
W I połowie na boisku grała tylko jedna drużyna - Cracovia. Podobny przebieg miała druga odsłona, "pasy" konsekwentnie punktowały rywala, w 49 min z dystansu strzelał Baran, Banaszyński miał problemy ze złapaniem piłki. W 55 min groźnie zrobiło się pod bramką Cracovii, po rzucie rożnym wysoki Jeziorny główkował z 12 m, ale piłka poleciała obok słupka.
56 minuta Baran wypuścił w "uliczkę" Przytułę, wybiegiem ratował Banaszyński. Ale minutę później było już 3-0 dla gospodarzy. Bramka zdobyta przez Łukasza Skrzyńskiego strzałem z wolnego z ok. 20 metrów mogłaby być ozdobą każdego stadionu świata. Widać było, że goście tego dnia nie są w stanie nic zdziałać. Byli chwilami całkowicie bezradni, szybką, kombinacyjną grą krakowianie odebrali im chęć do gry.
W 61 min dwa razy strzelał Giza, dwa razy bronił Banaszyński. W 79 min swojego gola zdobył kapitan "pasów" Piotr Bania otrzymawszy dokładne podanie od Łukasza Sczoczarza, który minutę wcześniej zastąpił kontuzjowanego Barana. Efektowną grę Cracovii zakończył mocny strzał z dystansu Przytuły, Banaszyński instynktownie wybił piłkę przed siebie, dobijał głową Makuch, ale bramkarz piłkę wyłapał.
- To był baraż marzenie - mówił po meczu prezes MKS Cracovia SSA Paweł Misior. "Pasy" grały efektownie, konsekwentnie realizowały założenia taktyczne trenera Stawowego. A były przy tym bardzo skuteczne. W dwóch ostatnich meczach ze Szczakowianką i teraz z Górnikiem krakowianie zdobyli 12 bramek.
Górnik Polkowice zaprezentował się słabo. To zespół zdecydowanie gorszy od takich drużyn, jak Radomsko czy Bełchatów. Potwierdziła się opinia, że dół I ligi był w tym sezonie zdecydowanie słabszy od czołowych zespołów II ligi. Tylko bramkarz Banaszyński prezentował I-ligowe umiejętności.
Na rewanż do Polkowic (sobota, godz. 17) wybiera się duża grupa kibiców Cracovii. Chcą fetować powrót "pasów" do ekstraklasy po 20 latach. - Jeszcze nie możemy świętować powrotu do I ligi, Pojedziemy do Polkowic w pełni skoncentrowani - mówił po meczu kapitan "pasów" Piotr Bania.
Andrzej Stanowski
Źródło: Dziennik Polski nr 143 (18 239) z 19 czerwca 2004
TerazPasy.pl
- To prawdziwa bajka, nie spodziewałem się aż tak wysokiego zwycięstwa - cieszył się po spotkaniu Paweł Misior, prezes MKS Cracovia SSA. - Przez cały czas nadawaliśmy ton grze, mieliśmy rywali rozpracowanych w drobnych szczegółach, taktyka ustawiona przez naszego trenera Wojciecha Stawowego okazała się bezbłędna - stwierdził Paweł Drumlak, jeden z 14 bohaterów "Pasów", bo tylu zawodników wystąpiło w sobotę na boisku po stronie gospodarzy.
Cracovia nie miała w tym meczu słabych punktów, a o jej przewadze świadczy fakt, że polkowiczanie w całym spotkaniu oddali cztery strzały na bramkę strzeżoną przez Sławomira Olszewskiego, w tym jeden celny. - Zagraliśmy jak frajerzy. W rewanżu przyjdzie nam tylko grać o zachowanie twarzy - stwierdził po meczu rozgoryczony Jacek Banaszyński, bramkarz Górnika. - Szansa na utrzymanie jest, ale bardzo mała - nie krył z kolei Wiesław Wojno, szkoleniowiec polkowiczan.
Kluczowy dla spotkania okazał się jego początek. Gospodarze bardzo szybko objęli prowadzenie, gdy Piotr Giza plasowanym uderzeniem prawą nogą wykończył akcję rozpoczętą przez Drumlaka. A mogła się ona podobać. "Drumi" podał na prawą stronę do Pawła Nowaka, ten dośrodkował w pole karne, gdzie tak niefortunnie interweniował jeden z obrońców Górnika, że po jego główce futbolówka spadła prosto pod nogi Drumlaka, który dograł do Gizy. Po stracie bramki goście starali się zaatakować, ale brakowało ich atakom pomysłu na rozmontowanie obrony Cracovii. W 22. minucie "Pasy" objęły dwubramkowe prowadzenie. Znowu akcję zaczął Drumlak, który odzyskał straconą przez siebie chwilę wcześniej piłkę i prostopadle podał do Gizy. Pomocnik gospodarzy ponownie precyzyjnym uderzeniem nie dał szans Banaszyńskiemu.
Górnik najgroźniejszą sytuację na zdobycie gola miał w 46. minucie. Łukasz Skrzyński sfaulował tuż przed polem karnym wprowadzonego po przerwie rekonwalescenta Tomasza Moskala, a sam poszkodowany uderzając z wolnego minimalnie się pomylił (piłka przeszła w niedalekiej odległości od prawego słupka). Potem groźnie było już tylko pod bramką Banaszyńskiego.
W 57. minucie kolejny raz w tym sezonie świetnie rzut wolny wykonał Skrzyński. Piłka przeleciała nad murem i wpadła w róg bramki Górnika, Banaszyński nie mógł nic zrobić. Gości dobił król drugoligowych strzelców - Piotr Bania, który po wymianie futbolówki z Łukaszem Szczoczarzem, wpadł w pole karne i mocnym uderzeniem pokonał golkipera polkowiczan. - Byliśmy bardzo skoncentrowani i skupieni na tym, aby zagrać dobry mecz i ta nam się udało - powiedział strzelec czwartego gola.
Źródło: TerazPasy.pl
Filmy
Linki zewnętrzne
2003-07-09 Cracovia - Cracovia II 2:2 2003-07-12 Cracovia - Widzew Łódź 1:1 2003-07-13 Turbacz Mszana Dolna - Cracovia 0:5 2003-07-17 Cracovia - Pogoń Szczecin 1:1 2003-07-22 Górnik Łęczna - Cracovia 1:1 2003-07-22 Polonia Przemyśl - Cracovia 3:2 2003-07-23 Stal Mielec - Cracovia 1:3 2003-07-26 Cracovia - Polonia Warszawa 2:1 2003-08-02 Cracovia - Podbeskidzie 1:1 2003-08-09 Cracovia - Polar Wrocław 2:0 2003-08-13 Stasiak Opoczno - Cracovia 2:0 2003-08-17 Cracovia - Ruch Chorzów 2:1 2003-08-23 RKS Radomsko - Cracovia 1:1 2003-08-30 Cracovia - Arka Gdynia 0:0 2003-09-03 Jagiellonia Białystok - Cracovia 3:1 2003-09-07 Cracovia - Błękitni Stargard Szczeciński 3:2 2003-09-13 Piast Gliwice - Cracovia 0:2 2003-09-20 Cracovia - Zagłębie Lubin 3:0 2003-09-27 Cracovia - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 5:0 2003-10-04 Podbeskidzie Bielsko-Biała - Cracovia 0:3 2003-10-12 Cracovia - GKS Bełchatów 0:0 2003-10-17 Pogoń Szczecin - Cracovia 3:0 2003-10-25 Cracovia - Aluminium Konin 6:1 2003-10-29 Jutrzenka Zakopane - Cracovia 1:12 2003-11-08 ŁKS Łódź - Cracovia 0:0 2003-11-15 Cracovia - Tłoki Gorzyce 3:0 2003-11-23 Szczakowianka Jaworzno - Cracovia 2:1 2004 Trening Noworoczny 2004-01-25 Cracovia - Legia Warszawa 0:0 2004-02-07 Arka Gdynia - Cracovia 2:1 2004-02-11 Garbarnia Szczakowianka - Cracovia 3:3 2004-02-14 Górnik Polkowice - Cracovia 0:0 2004-02-25 Ekranas Poniewież - Cracovia 2:0 2004-02-28 Amkar Perm - Cracovia 1:0 2004-03-02 Cracovia - Randers FC 2:0 2004-03-13 Polar Wrocław - Cracovia 0:2 2004-03-21 Cracovia - Stasiak/KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 2:1 2004-03-27 Ruch Chorzów - Cracovia 0:0 2004-04-03 Cracovia - RKS Radomsko 2:1 2004-04-10 Arka Gdynia - Cracovia 1:0 2004-04-18 Cracovia - Jagiellonia Białystok 1:0 2004-04-29 Cracovia - Piast Gliwice 2:0 2004-05-03 Zagłębie Lubin - Cracovia 1:0 2004-05-12 Cracovia - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:2 2004-05-15 GKS Bełchatów - Cracovia 0:2 2004-05-22 Cracovia - Pogoń Szczecin 2:2 2004-05-29 Aluminium Konin - Cracovia 0:3 2004-06-02 Cracovia - ŁKS Łódź 4:1 2004-06-06 Tłoki Gorzyce - Cracovia 1:0 2004-06-11 Cracovia - Szczakowianka Jaworzno 8:1 2004-06-19 Cracovia - Górnik Polkowice 4:0 2004-06-26 Górnik Polkowice - Cracovia 0:4