1919-10-26 Cracovia - Pogoń Lwów 4:1
|
mecz towarzyski Kraków, niedziela, 26 października 1919, 15:30
(3:0)
|
|
Sędzia: Rubin z Wiednia |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w lwowskiej Gazecie Porannej
- Druga zapowiedź meczu w lwowskiej Gazecie Porannej (u góry)
- Zapowiedź meczu w lwowskiej Gazecie Wieczornej
- Zapowiedź meczu w dzienniku Czas cz.1
- Zapowiedź meczu w dzienniku Czas cz.2
- Zapowiedź meczu w Ilustrowanym Kuryerze Codziennym
- Zapowiedź meczu w dzienniku Goniec Krakowski
- Zapowiedź meczu w dzienniku Nowa Reforma
Opis meczu
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 294 z 28 października 1919
Nowa Reforma
Źródło: Nowa Reforma nr 398 z 28 października 1919
Goniec Krakowski (pierwsza relacja)
Źródło: Goniec Krakowski nr 292 z 28 października 1919
Goniec Krakowski (druga relacja)
Ten niezrozumiały na pozór upadek poziomu gry, w tym wypadku "Cracovii", w zawodach z "Pogonią" przypisać należy dwom przeciwnym charakterom drużyn. Drużyna "pogoni" składa się z graczy fizycznie bardzo dobrze rozwiniętych a przedewszystkiem silnych. Siłę tę widać w każdym wypadku, czy to w zetknięciu się "Poganiacza" z "Krakowiakiem", lub też w podaniu piłki, które prawie nigdy (są i wyjątki) nie stanowi poprzednio obmyślanej kombinacyi, lecz rozchodzi się, byle piłkę jaknajdalej usunąć z pod swojej bramki. Następnie "Pogoń" hołuduje (może bezwiednie) niemieckiemu systemowi gry (longpassing). "Cracovia" natomiast, pomijam już niższość jej graczy pod względem fizycznym, uznaje wyłącznie system angielski, a trenowana swego czasu przez zawodowego trenera, w tym systemie, trudno jej dostosować się do sposobu gry "Pogoni".
To też charakter gry nadaje wyłącznie "Pogoń". Widziałem zaledwie dwa matche, w których "Cracovia" przeprowadziła swój system. Pierwszy odbył się w r. 1911 we Lwowie. "Cracovia" wygrała 4:1, drugi - lecz tylko do pauzy - onegdaj w Krakowie, również zwycięski.
O przebiegu zawodów nie mam zamiaru zbytnio się rozpisywać. Zaznaczyć jednak należy bezwzględną przewagę "Cracovii" w pierwszej połowie, a stosunek 3:0 mimo iż jest i tak już bardzo wysoki, nie uwydatnia rzeczywistej przewagi. "Cracovia" przeprowadzała precyzyjnie skombinowane ataki, które wskutek słabej oryentacyi Mielecha, nie odnosiły zamierzonego celu. Również i "Pogoń" doskonała w obronie niweczyła ataki "Cracovii". Lwia część sukcesów w obronie bramki "Pogoni" spada na rachunek niezmordowanego Wacka, który bez przesady, był wszędzie.
Po pauzie "Pogoń" rozwinęła ostre tempo, któremu uległa "Cracovia". Przez pierwsze 20 minut "Pogoń" miała przewagę, ku końcowi "Cracovia" przeszła do niezbyt groźnej ofenzywy i zdobywa jeszcze jeden punkt dla swej barwy. W kilka minut później "Pogoń" przeprowadza atak, której udało się uzyskać pierwszy i ostatni punkt. Ostateczny wynik 4:1 na korzyść "Cracovii".
Zawody prowadził p. Rubin z Wiednia, niezwykle przytomnie i umiejętnie. Niekiedy członkowie polskiego kollegium sędziów, zapewne wiele skorzystali z nauki p. R. Niewątpliwie podnieśliby tem prestige tegoż kollegium.Źródło: Goniec Krakowski nr 294 z 30 października 1919
Gazeta Poranna
Źródło: Gazeta Poranna nr 4903 z 29 października 1919
1919-06-08 Cracovia - Sturm Bielsko 3:0 1919-06-09 Cracovia - Sturm/Lipnik 6:1 1919-06-19 Cracovia - BBSV Bielsko 11:1 1919-06-29 Cracovia - Klub Lotników Kraków 30:0 1919-07-05 Cracovia - Korona Warszawa 5:0 1919-07-06 Cracovia - Korona Warszawa 5:0 1919-07-13 BBSV Bielsko - Cracovia 3:5 1919-07-20 Cracovia - Wisła Kraków 1:3 1919-07-26 Cracovia - Wiener Sport-Club 3:0 1919-07-27 Cracovia - Wiener Sport-Club 2:1 1919-08-03 Cracovia - Wiener Sport-Club 5:1 1919-08-10 Czarni Lwów - Cracovia 2:6 1919-08-31 Cracovia - Jutrzenka Kraków 4:1 1919-09-14 Pogoń Lwów - Cracovia 4:3 1919-09-15 Rewera Stanisławów - Cracovia 1:3 1919-09-21 Cracovia - Czarni Lwów 5:0 1919-09-23 Cracovia - Poznań 10:0 1919-09-28 Cracovia - Wisła Kraków 1:0 1919-10-18 Cracovia - ŁKS Łódź 6:1 1919-10-19 Cracovia - ŁKS Łódź 5:1 1919-10-26 Cracovia - Pogoń Lwów 4:1 1919-11-01 Hakoah Bielsko - Cracovia 0:5 1919-11-02 Sturm Bielsko - Cracovia 1:5