1922-07-09 Moravská Slavia Brno - Cracovia 0:0
|
mecz towarzyski Brno, niedziela, 9 lipca 1922
(0:0)
|
|
Skład: Koch Polcar Chlad Hlavaczek Vrazina Krasl Czajda Krziż Obrucza Mazal Szimonek Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Matura z Pragi |
Skład: Palik Gintel Fryc Pychowski Styczeń Synowiec Zimowski Reyman III Chruściński Kogut Sperling Ustawienie: 2-3-5 |
Mecz poprzedniego dnia: | Mecze tego dnia: | |
1922-07-09 Czarni Kraków - Cracovia III 0:7 |
Zapowiedź meczu
- Pierwsza zapowiedź meczu w Tygodniku Sportowym
- Druga zapowiedź meczu w Tygodniku Sportowym
- Trzecia zapowiedź meczu w Tygodniku Sportowym
Opis meczu
Przegląd Sportowy
Cracovia na Morawach.
(...) [pominięto fragment artykułu dotyczący meczu z SK Hodonín - przyp. WikiPasy.pl]
W Bernie.
Nazajutrz po godz. 6 rano ruszono przez Brzecławę (Lundenburg) do Berna. Przyjazd zapowiedziały gazety o pół godziny później, dlatego o godz. 10 przywitał gości na dworcu tylko sekretarz klubu, a właściwe przywitanie przez prezesa Mor. Slavii, p. Przidala, i panie, które wręczyły wspaniały bukiet kwiatów, odbyło się dopiero w pobliskim hotelu. W hotelu zastaliśmy Stycznia, który dopiero w piątek wieczorem opuścił Kraków i przyjechał wprost do Berna. Znów obiad i spanie, wreszcie o godz. 5½ dwoma autami ruszyliśmy na boisko M. Slavii, położone za miastem w cudnej okolicy u stóp zalesionej góry. Skład Cracovii zmieniony tylko w pomocy (Pychowski, Styczeń, Synowiec). Moraw Slavia wystąpiła w pełnym składzie: Koch; Polcar, Chlad; Hlavaczek, Vrazina, Krasl; Czajda, Krziż, Obrucza, Mazal, Szimonek.
Przebieg meczu („Sport v nedeli):
Zawody te ucierpiały wielce wskutek nieprzyjaznej atmosfery: silny wicher, przechodzący chwilami w orkan, przeszkadzał ogromnie w grze, unosząc nawet słabo podane piłki za boisko i od nóg graczy. Mimoto obie drużyny starały się o grę jaknajlepszą, ale siła przyrody była mocniejsza od siły woli. W pierwszej połowie gra Mor. Slavja z wiatrem, i oczekiwano, że łatwo będzie zdobywać bramki, okazało się jednak, że o dokładnej kombinacji nie może być mowy, ba — nawet gra skrzydłami się nie udawała; ciężko było chwytać piłki, uciekające na aut. Lepiej się wiodło Cracovii, jej ataki były spokojniejsze, zwłaszcza że napad jej miał za sobą obronę pewną, grającą znów systemem jednego backa, przez co serja spalonych nie pozwalała na bliższe podsunięcie się ku bramce. Dlatego Mazal i Kriż próbowali strzelać z daleka, lecz ładne i ostre strzały prze-chodziły tuż nad poprzeczką. W 24 min. Czajda ładnie centruje, Mazal dobiega i głową pakuje piłkę do siatki — z boku. U graczy ujawnia się zdenerwowanie, i to po obu stronach, są podnieceni przeciwnikiem, wiatrem, który wszystkie ich akcje udaremnia. Szperling kilkakroć ładnie się przebija, strzela jednak niecelnie. To samo czyni w 35 min. Krziż, który z pewnej pozycji (naszem zdaniem spalonej, uwaga red.) słabo strzela obok słupka. Miejscowi uzyskują trzy rogi (przedtem biła Cracovia dwa rogi, uw. red.), ale czujna obrona gości zawsze je umie unicestwić. Dwie min. przed pauzą Palik chwyta pewnie ostry, nagły strzał Mazala. Po zmianie stron zwolennicy miejscowych przewidywali już porażkę „swej drużyny", uważając wicher za silnego sprzymierzeńca gości. Wkrótce jednak się przekonali, że napad pracuje lepiej przeciw wiatrowi niż przed pauzą. Obrona gości ma teraz dużo do roboty. Napastnicy Mor. Slavii więcej zważają na grę Cracovii o jednym backu, przez co unikają spalonych i wytwarzają parę krytycznych pozycyj przed bramką gości. W tych właśnie momentach wyróżnia się Palik w bramce oraz Gintel, który jak skała w morzu łamie coraz to nowe fale ataku Mor. Slavii. W 12 min. ładną, wysoką centrę Szimonka zabiera Palik Krziżowi z głowy. Następuje szybki wypad gości, który z najwiekszem szczęściem unicestwia Polcar, wyłowiwszy ciałem piłkę z samej bramki. Obustronne wysiłki rozbijają się o doskonałe obrony, czasami panem sytuacji staje się wiatr, którego ani siła ani umiejętność nie mogą przemóc. Mor. Slavia ma znacznie więcej z gry, zyskuje dalsze dwa rogi — odparte. W 35 min. wreszcie zdawało się, że wreszcie Mor. Slavia zdobędzie bramkę. Pod bramką Cracovii wytwarza się zamieszanie, lecz z powodu tłoku nie dało się piłkę wsadzić do bramki, aż wreszcie energiczny środek pomocy wyjaśnia sytuację. Zbliża się koniec, a wciąż niewiadomo, czy której ze stron nie uda się uzyskać zwycięskiej bramki. W tem większe ma szczęście Cracovia. Miejscowi zawiniają w połowie boiska rękę, wolny strzelony ostro (przez Stycznia) i pędzony wiatrem, idzie prosto do bramki, ale Koch pewnie broni. Niema jednak tyle szczęścia przy drugim wolnym w 45 min. (bitym przez Koguta), gdyż piłka uciekła mu z ręki, a tylko z największym trudem przeszkodzono napastnikom Cracovii w usadzeniu jej w bramce. Sędziował p. Matura z Pragi.
O regularnej grze nie mogło być tym razem mowy. Tylko z największym wysiłkiem obie strony utrzymywały piłkę na boisku, i nie mogły się zdobyć na przyziemną kombinację, któraby w normalnych warunkach zewnętrznych przyniosła sukcesy.
Cracovia tym razem wzmocniła swą drużynę w linji pomocy, gdzie środkowy i lewy grali bardzo dobrze tak, jak i obrońcy oraz lewa strona ataku, która jest siłą popędową i twórczynią agresywności całej drużyny. Zadowoliło wystąpienie bez zarzutu i gra fair.
Mor. Slavia lekceważyła widocznie z początku przeciwnika, lecz wkrótce dostosowała się do sytuacji i trudziła się ze wszystkich sił — daremnie. Najlepszym był Hlavaczek, który miał trudne zadanie — utrzymać najlepszego gracza gości, Szperlinga. Goście byli mile zdziwieni serdeczne m przyjęciem, jakie im zgotowano tak w Hodoninie, jak i w Bernie, i wyrazili życzenie, aby nawiązane stosunki z klubami czeskimi były utrzymywane jak najczęściej.
Odkładając szereg uwag, jakie nam pobyt na Morawach nasunął do następnego numeru, przytoczymy na zakończenie wstęp do wyżej przytoczonych opisów obu spotkań („Sport v nedeli"), p. t. „Pobyt Cracovii w naszej republice": „Po zeszłorocznym niedoszłym starcie mistrza Polski na Morawach udało się wreszcie ściągnąć Cracovię na Morawy, trzeba jedynie żałować, że jej występy nie doszły do skutku w pełni sezonu, gdy zainteresowanie piłką nożną jest większe, niż w czasie skwarnego lata, aby i szersza publiczność mogła sobie wyrobić sąd o poziomie polskiego footballu. To, co Cracovia pokazała u nas, uprawnia ją do tego, aby była zaliczona do rzędu drużyn o najlepszej klasie Europy środkowej."Źródło: Przegląd Sportowy nr 28 z 14 lipca 1922 [1]
1922-02-19 Pogoń Katowice - Cracovia 2:8 1922-02-26 Cracovia - Pogoń Katowice 5:0 1922-03-04 Union Žižkov - Cracovia 2:1 1922-03-05 Slavia Praga - Cracovia 5:0 1922-03-12 Cracovia - Jutrzenka Kraków 8:0 1922-03-19 BBSV Bielsko - Cracovia 0:3 1922-03-25 Cracovia - Moravská Slavia Brno 4:3 1922-03-26 Cracovia - Moravská Slavia Brno 1:3 1922-04-02 Wisła Kraków - Cracovia 1:1 1922-04-09 Cracovia - Sturm Bielsko 3:0 1922-04-16 Cracovia - Törekvés Budapeszt 1:3 1922-04-17 Cracovia - Törekvés Budapeszt 2:0 1922-04-23 Cracovia - Makkabi Kraków 0:1 1922-04-30 Jutrzenka Kraków - Cracovia 2:3 1922-05-07 Pogoń Lwów - Cracovia 3:0 1922-05-08 Lechia Lwów - Cracovia 0:11 1922-05-21 Cracovia - Jutrzenka Kraków 4:0 1922-06-04 Cracovia - Budapesti TC 1:1 1922-06-05 Cracovia - Union Žižkov 0:1 1922-06-11 Cracovia - BBSV Bielsko 4:0 1922-06-18 Sturm Bielsko - Cracovia 0:6 1922-06-25 Cracovia - Wisła Kraków 2:1 1922-06-29 Makkabi Kraków - Cracovia 1:8 1922-07-08 SK Hodonín - Cracovia 2:2 1922-07-09 Moravská Slavia Brno - Cracovia 0:0 1922-07-29 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 2:8 1922-07-30 Ruch Wielkie Hajduki - Cracovia 0:7 1922-08-05 Cracovia - Vasas Budapeszt 1:4 1922-08-06 Cracovia - Vasas Budapeszt 0:1 1922-08-12 WKS Lublin - Cracovia 1:7 1922-08-13 WKS Lublin - Cracovia 0:6 1922-08-15 Cracovia - Slavia Koszyce 2:0 1922-08-19 Cracovia - Budapesti TC 2:1 1922-08-20 Cracovia - Budapesti TC 1:0 1922-08-27 Pogoń Lwów - Cracovia 3:2 1922-09-02 BBSV Bielsko - Cracovia 2:1 1922-09-03 BBSV Bielsko - Cracovia 0:0 1922-09-10 Cracovia - Pogoń Lwów 4:1 1922-09-17 Cracovia - Makkabi Kraków 1:0 1922-09-23 Cracovia - Admira Wiedeń 4:3 1922-09-24 Cracovia - Admira Wiedeń 2:0 1922-10-08 Cracovia - Jutrzenka Kraków 3:0 1922-10-14 Cracovia - Floridsdorfer Wiedeń 1:3 1922-10-15 Cracovia - Floridsdorfer Wiedeń 6:1 1922-10-22 Polonia Warszawa - Cracovia 3:3 1922-10-29 Warta Poznań - Cracovia 1:2 1922-11-12 Cracovia - Wawel Kraków 0:2 1922-11-19 Cracovia - Krakowianka Kraków 6:1 1922-11-26 Makkabi Kraków - Cracovia 0:1 1922-12-31 Servette Genewa - Cracovia 1:1