1939-08-06 Wisła Kraków - Cracovia 1:0
|
mecz towarzyski Kraków, niedziela, 6 sierpnia 1939
(1:0)
|
|
Skład: Jurowicz Szumilas Serafin Józef Kotlarczyk Legutko Pliszka Giergiel Gracz Artur Woźniak F. Hausner W. Filek Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Filipkiewicz
|
Skład: Pokusa Lasota Stanek E. Jabłoński Grünberg Wilhelm Góra Bartyzel Młynarek Korbas Strąk Zembaczyński Ustawienie: 2-3-5 |
Opis meczu
Angielska gra Cracovii nie uchroniła przed klęską
Towarzyskie zawody pomiędzy "Odwiecznymi" rywalami Cracovią i Wisłą przyniosły nieznaczne zwycięstwo drużynie Wisły, na której boisku spotkanie się rozgrywało.
Zawody stały na wysokim poziomie lecz gra prowadzona była w słabym tempie z powodu silnego upału.
W pierwszej części Cracovia, grając systemem „angielskim”, zaaplikowanych przez trenera Jamesa, miała wyraźną przewagę, lecz napastnicy nie potrafili zdyskontować jej cyfrowo. W polu zawodnicy Cracovii popisywali się piękną i efektowną grą, lecz na skuteczny strzał nikt nie umiał się zdobyć.
Bramkarz Wisły Rutowicz bronił zresztą doskonale i niezwykle przytomnie. Po szeregu ładnych ataków w 5 minucie z centry Zembaczyńskiego Korbas pięknie główkuje, lecz Jurowicz broni w ostatniej chwili. W kilka sekund później rewanżuje się Artur i po dośrodkowaniu Giergiela strzela celnie głową, ale piłka ociera się o słupek i wychodzi na aut. W dalszym ciągu Cracovia, a szczególnie Korbas, Szeliga i Bartyzel popisują się bardzo ładną grą w polu, lecz nie efektowną.
Jeden z nielicznych w tym okresie wypadów Wisły przynosi w 15 minucie jedyną bramkę dnia, zdobytą piękną bombą przez Giergiela.
Po zmianie stron obraz gry zmienia się zupełnie. Na zawodnikach Cracovii znać znaczne zmęczenie, natomiast Wisła przechodzi do ofensywy i ma znacznie więcej z gry. Już w pierwszej minucie Cracovia nie wykorzystuje 100-procentowej okazji. Przewaga Wisły jest coraz wyraźniejsza i trwa do ostatnich 5 minut, jednak liczne ataki gospodarzy kończą się na obronie Cracovii, gdzie rolę trzeciego beka z powodzeniem objął Grunberg, a kilka groźnych strzałów Artura i Gracza przytomnie bronił Pokusa. W ostatnich kilku minutach Cracovia jeszcze raz zrywa się do ataku i dąży energicznie do zdobycia wyrównania. Te kilka minut przewagi Cracovii omal nie przynoszą bramki.
U zwycięzców specjalnie wyróżniali się bramkarz Jurowicz i Szumilas, w obranie. W ataku wiele dobrych momentów miał Giergiel i Artur. Pomoc na dobrym poziomie.
W Cracovii najlepszą częścią była doskonale grająca pomoc: Jabłoński – Grunberg – Góra. Ten ostatni wyręczał również napastników, oddając szereg niezwykle groźnych strzałów na bramkę przeciwnika. Bardzo dobrze w obronie grał Lasota. W ataku poprawę formy wykazał Korbas i Szeliga, zupełnie słaby był natomiast Młynarek (?!)
Sędziował p. Filipkiewicz. Widzów około 3 500.
Źródło: Przegląd Sportowy nr 63 (1528) z 7 sierpnia 1939 [1]