1971-06-13 Garbarnia Kraków - Cracovia 2:1
|
II liga , 28 kolejka niedziela, 13 czerwca 1971
(0:0)
|
|
Sędzia: Karolczak
|
Skład: J.Duda Joczys Rewilak Piotrowski Mikołajczyk S.Jałocha Kubisz T.Niemiec Sitek Kasperski Palik Ustawienie: 4-3-3 |
Mecze tego dnia: | ||
1971-06-13 Cracovia II - Wisła II Kraków 0:2 |
Opis meczu
nieznana gazeta
Walczyli bez pardonu
Że zatem garbarzom zależało na wygranej to jasne, ale że biało-czerwoni z taką energią będą chcieli ciągnąć za sobą Garbarnię do II ligi - tego niewielu sie spodziewało. No, ale taka to już w Krakowie "polityka".
Garbarnia w końcu (dosłownie, bo w 88 min.) wygrała, oddalając się od trzecioligowej przepaści, ale ile to nerwów kosztowało przede wszystkim działaczy! Chociaż i zawodnicy zaczęli się wreszcie losem swej drużyny przejmować, nawet ci, których zarząd zdecydował się odwiesić, aby dać im możność rehabilitacji za nieszczególną postawę w ostatnich meczach.
Garbarnia miała już od pierwszych minut gry niezliczoną ilość okazji do zdobycia bramki, ale prowadzenie uzyskała... Cracovia. Grasujący na lewym skrzydle szybki Sitek, otrzymawszy piłkę (wyraźnie na pozycji spalonej!), podciągnął i niemal z linii bramkowej strzelił. Piłka ześliznęła się po robinsonującym Holiacie i wpadła do siatki (52 min.). Konsternacja.
Garbarnia wzmogła nacisk, lecz defensywa przeciwnika z doskonale broniącym Dudą była czujna. Dopiero w 56 min. Jasiówka dorwał piłkę scentrowaną przez Weissa i uzyskał wyrównanie. Bombardowanie bramki Cracovii trwało ale i jej napad inicjował groźne wypady.
Minuty płynęły - upragnionego dla gospodarzy gola nie widać. Nawet tak idealna pozycja, jaką w 73 min. wypracował dla Weissa Jasiówka, została zmarnowana. Jeszcze dwie minuty do końca... Karpiel egzekwuje rzut wolny - paruje tą "bombę" Duda, piłka krąży na przedpolu bramkowym, dostaje ją Karpiel, podaje Jasiówce, który celnym strzałem kończy akcję. Jest upragnione 2:1. Trzeba dodać, że w pełni zasłużone.
Obu zespołom należą się słowa uznania za ambicję i wolę walki w niezwykle trudnych i przykrych warunkach terenowych. Drużyny wykazały, że skoro chcą, to grają na przyzwoitym poziomie. Sęk w tym, że zazwyczaj najbardziej chcą w meczach między sobą...J. Rotter
Źródło: