Jakub Grzegorzewski

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Jakub Grzegorzewski

Informacje ogólne
Imię i nazwisko Jakub Grzegorzewski
Urodzony 16 kwietnia 1982, Piotrków Trybunalski, Polska
Wiek 42 l.
Pozycja Napastnik
Wzrost 180 cm
Waga 77 kg
Wychowanek Concordia Piotrków Trybunalski
Informacje klubowe
Obecny klub Górnik Łęczna
Kluby
Lata Klub Występy (gole)
1999/00
2000/01
2001/02
2002/03
2003/04
2004/05
2005/06 (j)
2005/06 (w)
2006/07 (j)
2006/07 (w)
2007/08 (j)
2007/08 (w)
2008/09
2009/10
Concordia Piotrków Trybunalski
Concordia Piotrków Trybunalski
Heko Czermno
Heko Czermno
Heko Czermno
Korona Kielce
Korona Kielce
Górnik Łęczna
Górnik Łęczna
Odra Wodzisław Śląski
Odra Wodzisław Śląski
Górnik Łęczna
Górnik Łęczna
Cracovia
liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju

j - jesień, w - wiosna



Informacje klubowe

Trener Płatek o Grzegorzewskim - 05.01.2009

Jakub Grzegorzewski podpisał trzyletni kontrakt z Cracovią, który obowiązywał będzie od 1 lipca. Trener Artur Płatek bardzo się cieszy z pozyskania tego 26-letniego napastnika Górnika Łęczna.

- Miałem już okazję pracować z tym zawodnikiem, gdy byłem trenerem Górnika Łęczna - informuje Artur Płatek. - Jest to bardzo szybki zawodnik o dużej dynamice. Dobrze gra głową i potrafi błyskawicznie reagować. Kuba to chłopak, na którego możemy liczyć i który chce coś jeszcze w piłce osiągnąć - opisuje Grzegorzewskiego trener Płatek.

Szkoleniowiec Pasów liczy, że Grzegorzewski będzie wzmocnieniem Cracovii. - Nie mogę powiedzieć, że ktoś będzie miał pewne miejsce w składzie, bo na to trzeba sobie zapracować na treningach. Każdy ma szansę na grę w podstawowej jedenastce i przed nikim nie zamykam drogi - wyjaśnia trener Płatek.

Źródło: Cracovia.pl [1]

Grzegorzewski w Cracovii! - 05.01.2009

MKS Cracovia SSA podpisała kontrakt z Jakubem Grzegorzewskim (na zdjęciu z lewej). Umowa wejdzie w życie z dniem 1 lipca 2009 roku i obowiązywała będzie przez trzy lata.

- Cieszę się, że taki klub jak Cracovia wyraził zainteresowanie moją osobą - przyznaje Jakub Grzegorzewski. - Cracovia to jedna wielka historia i tradycja, dlatego też jestem niezmiernie szczęśliwy, że będę mógł reprezentować jej barwy - dodaje.

Grzegorzewski ma już za sobą występy w Ekstraklasie w barwach trzech klubów: Korony Kielce, Odry Wodzisław i Górnika Łęczna. - Rozegrałem nieco ponad pięćdziesiąt spotkań i strzeliłem szesnaście bramek - informuje wciąż jeszcze gracz Górnika Łęczna.

Nowy nabytek Pasów uważa, że wiosną Cracovia spisze się znacznie lepiej, co w efekcie zaowocuje utrzymaniem w lidze. - Cracovia nie zasługuje na miejsce, które nie jest adekwatne do potencjału drużyny. Walka oczywiście będzie ciężka, ale wierzę, że Pasy poradzą sobie bez problemu - uważa wychowanek Concordii Piotrków Trybunalski.

Źródło: Cracovia.pl [2]

Prasa

Cracovia pozyskała Jakuba Grzegorzewskiego. Pytanie czy zagra w "Pasach" już wiosną, czy dopiero latem - Gazeta Krakowska 06.01.2009

Nowym piłkarzem Cracovii został wczoraj Jakub Grzegorzewski - napastnik Górnika Łęczna. Piłkarz podpisał umowę na trzy lata, a wejdzie ona w życie od 1 lipca.

Z końcem czerwca wygasa zawodnikowi kontrakt w Łęcznej i zgodnie z przepisami mógł podpisać umowę z nowym klubem. Teraz pole do popisu mają działacze "Pasów", aby skłonić Górnika do tego, by piłkarz występował w Cracovii już wiosną.

Dokąd szkoleniowcem Łęcznej był trener Chrobak, Grzegorzewski nie grał w Górniku, tylko w rezerwach. Po zmianie szkoleniowca, trener Łapa postawił na niego, a zawodnik odwdzięczył się 7 golami.

- Chciałem rozmawiać z Górnikiem o nowym kontrakcie, ale działacze z Łęcznej nie mogli spełnić pewnych rzeczy - mówi Jakub Grzegorzewski. - Piłkarzem "Pasów" będę na pewno od lipca, ale już teraz zrobię wszystko co mogę, by stać się nim od rundy wiosennej. Nie sondowałem jeszcze tego, czy Górnik puści mnie już teraz czy nie, ale w zarządzie są rozsądni ludzie, więc myślę, że się dogadają z Cracovią.

Grzegorzewski w ekstraklasie rozegrał 58 spotkań, strzelił w nich 16 bramek. Jest wychowankiem Concordii Piotrków Trybunalski, przez ostatnie 1,5 roku był w Górniku, w którym występuje od sezonu 2005/06 z roczną przerwą na grę w Odrze Wodzisław. Wiosną 2004/05 bronił barw Korony Kielce.

- Na pewno "kilka" meczów w ekstraklasie mam już na swoim koncie - mówi zawodnik. - Z roku na rok warto byłoby podnosić swój poziom. Zależało mi więc bardzo, by grać znowu w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wiem, na którym miejscu jest Cracovia. Nie boję się jednak, że opuści ekstraklasę. Pozycja którą obecnie zajmuje zespół, nie jest adekwatna do tej, jaką powinna mieć drużyna mająca takich piłkarzy.

Grzegorzewski powiększy grono piłkarzy "Pasów", którzy mają za sobą występy w Górniku. Nie tak dawno miał okazję występować w nim razem z Przemysławem Kuligiem. Zawodnik radził się go zanim podpisał umowę.

Piłkarz ma nadzieję, że teraz działacze obu klubów podejmą rozmowy i gracz dołączy do Cracovii jeszcze w zimie. - Na razie czekam na rozwój wypadków - mówi zawodnik. - 12 stycznia Górnik rozpoczyna przygotowania. Mam stawić się wtedy w klubie i porozmawiać z trenerem Stawowym. Wiem, że Cracovia przygotowania rozpocznie już w środę. Na pierwszych treningach na pewno mnie nie będzie.

Cracovia poznała już co znaczą twarde negocjacje u schyłku ubiegłego sezonu, gdy trwała wojna Kuliga. Zakończyła się pomyślnie dla krakowian i zawodnik został w Krakowie, nie musiał wracać na pół roku do Łęcznej.

- Liczymy się z tym, że Jakub Grzegorzewski będzie naszym zawodnikiem od lipca - mówi wiceprezes MKS Cracovia SSA Jakub Tabisz. - Łęczna oczekuje naszej oferty, wszystko ma być na piśmie, nie na telefon. - Tak więc musimy pisemnie określić nasze stanowisko.

Jak zapewnia wiceprezes "Pasów", trwają rozmowy transferowe z innymi zawodnikami krajowymi. Ostatnio pojawiło się nazwisko Damiana Nawrocika z Arki Gdynia. - To informacja wyssana z palca - mówi Jakub. - Co do innych ruchów, to wiadomo, że zależą od wielu czynników. Mam nadzieję, że transfer Grzegorzewskiego nie będzie jedyny. Być może jeszcze w tym tygodniu coś ciekawego może się zdarzyć..

Źródło: Gazeta Krakowska