Sławomir Szeliga
Sławomir Szeliga | |||
Informacje ogólne | |||
---|---|---|---|
Imię i nazwisko | Sławomir Szeliga | ||
Urodzony | 17 lipca 1982, Rzeszów, Polska | ||
Wiek | 42 l. | ||
Pozycja | Pomocnik | ||
Wzrost | 181 cm cm | ||
Waga | 69 kg kg | ||
Wychowanek | Stal Rzeszów | ||
Informacje klubowe | |||
Obecny klub | Cracovia | ||
Numer | 21 | ||
Kariera w pierwszej drużynie Cracovii | |||
Sezon | Rozgrywki - występy (gole) | ||
2008/09 | |||
↑ 1906-1919 oficjalne i towarzyskie, od 1920 tylko oficjalne mecze | |||
Debiut | 2008-07-02 Hajduk Split - Cracovia 2:0 | ||
Kluby | |||
Lata | Klub | Występy (gole) | |
2000/01 (w) 2001/02 2002/03 2003/04 2004/05 (j) 2004/05 (w) 2005/06 2006/07 2007/08 2008/09 |
Stal Rzeszów Stal Rzeszów Stal Rzeszów Stal Rzeszów Stal Rzeszów Widzew Łódź Widzew Łódź Widzew Łódź Widzew Łódź Cracovia |
14 (1) 21 (0) | |
↑ liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju | |||
j - jesień, w - wiosna |
Informacje klubowe
Szeliga zawodnikiem Cracovii!!! - 26.06.2008
Na dzisiejszej konferencji prasowej przedstawiony został nowy piłkarz Cracovii! 25-letni Sławomir Szeliga podpisał kontrakt z Klubem na rok z opcją przedłużenia o dwa lata. To trzeci po Marku Wasiluku i Marcinie Krzywickim zawodnik pozyskany przez âPasyâ przed nowym sezonem.
- W dniu dzisiejszym podpisaliśmy umowę ze Sławkiem Szeligą, która obowiązywała będzie od 1 lipca. Jesteśmy zadowoleni, że udało nam się sfinalizować kolejny transfer w tym okienku. Mam nadzieję, że nie ostatni - rozpoczął konferencję prasową wiceprezes MKS Cracovia SSA Jakub Tabisz.
Z przyjścia tego zawodnika do âPasówâ bardzo zadowolony jest trener Stefan Majewski. - Cieszę się, że Sławek będzie grał w Cracovii. Miałem już przyjemność pracować z nim w Widzewie - wyjaśnił szkoleniowiec, po czym opowiedział o atutach Szeligi. - To bardzo solidny piłkarz z dobrą wytrzymałością i szybkością. Potrafi też mocno uderzyć. Może grać w linii pomocy jak również w obronie. A gdzie najlepiej czuje się sam zawodnik? - Na środku pomocy, ale mogę zagrać również w obronie. Jestem uniwersalnym piłkarzem - poinformował.
Nowy nabytek âPasówâ urodził się 17 lipca 1982 roku w Rzeszowie i jest wychowankiem miejscowej Stali. Ostatnio występował w Widzewie Łódź, a Cracovia będzie dopiero trzecim klubem w jego karierze. 26-letni zawodnik mierzy 181 centymetrów wzrostu i waży 69 kilogramów.
Szeliga występował będzie z numerem â21â, z którym dotychczas grał odchodzący z Cracovii Marcin Bojarski.
Źródło: cracovia.pl
S. Szeliga: - Jestem uniwersalnym zawodnikiem - 26.06.20008
Opowiedz nam o swojej dotychczasowej karierze?
SS: Pochodzę z Rzeszowa i od najmłodszych lat grałem w Stali Rzeszów. Trzy i pół roku temu przeszedłem do Widzewa Łódź. Grałem w drugiej lidze dwa sezony; awansowałem z Widzewem do pierwszej ligi. Teraz Widzew spada do III ligi za korupcję, a ja trafiłem do Cracovii. Cieszę się z tego bardzo bo mam blisko do Rzeszowa i dlatego, że będę pracował z trenerem, który mnie już wcześniej trenował w Widzewie.
Jak doszło do transferu do Cracovii?
SS:Kontrakt w Widzewie Łódź kończy mi się 30 czerwca i dostałem informacje, że nie zostanie on przedłużony. Od pierwszego lipca jestem więc wolnym zawodnikiem.
Ciężko jednoznacznie określić na jakiej grasz pozycji...
SS:Rzeczywiście trenerzy ustawiali mnie na różnych pozycjach. Myślę, że jestem uniwersalnym zawodnikiem, chociaż najlepiej się czuję na środku pomocy. Ostatnio w Widzewie grałem jednak na boku obrony. Koledzy się śmieją, że jeszcze tylko nie stanąłem między słupkami.
W Widzewie Twoim trenerem przez półtora roku był Stefan Majewski. Na jakiej pozycji on Ciebie widział?
SS:U trenera Majewskiego grałem głównie jako środkowy pomocnik.
Czy znasz kogoś z drużyny Pasów?
SS:Tak, dobrze znam się z Arkiem Baranem, bo razem graliśmy jeszcze w Stali Rzeszów. Znam także Łukasza Szczoczarza (wypożyczony do Okocimskiego Brzesko do 30 czerwca - przyp.) i Mateusza Rzucidło, którzy już jednak obecnie nie grają w Cracovii.
Rozmawiała AŻ
Źródło: cracovia.pl
Prasa
Dobry znajomy Majewskiego - Przegląd Sportowy 27.06.2008
Szeliga trafił pod Wawel.
Jeszcze przed wyjazdem na rewanżowy mecz w Pucharze Intertoto z Szachtiorem Soligorsk (pierwszy mecz u siebie 1:2) Pasy pozyskały obrońcę Widzewa Sławomira Szeligę. - Znam go jeszcze z czasów, gdy prowadziłem Widzew. To uniwersalny zawodnik. Może grać na środku lub boku pomocy i na boku obrony. Jego atutami są wytrzymałość i silne uderzenie - opisuje piłkarza trener Stefan Majewski.
Szeliga trafił pod Wawel na zasadzie wolnego transferu. - Zawsze chciałem grać w tym zespole. Przyznam, że gdy tylko przyjeżdżałem do Krakowa byłem pod wrażeniem tego miasta - opowiada zawodnik, który nie może jednak zagrać w spotkaniu z Szachtiorem.
- Wraca za to Tomek Moskała i Bartek Dudzic. Nie wiadomo, czy do pełni zdrowia dojdzie Marek Wasiluk - relacjonuje Majewski.
MAT
Szeliga w "Pasach" - POLSKA Gazeta Krakowska 27.06.2008
Ma prawie 26 lat (urodziny będzie obchodził 17 lipca), 181 cm wzrostu, ostatnio grał w Widzewie Łódź, a jest wychowankiem Stali Rzeszów.
O kim mowa? O nowym nabytku Cracovii - Sławomirze Szelidze, który podpisał właśnie kontrakt z krakowskim klubem. Umowa będzie obowiązywała od 1 lipca na rok, z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata.
Tym sposobem Cracovia pozyskała w letnim okienku transferowym trzeciego zawodnika, po wcześniejszych transferach Marka Wasiluka i Marcina Krzywickiego.
- Mam nadzieję, że to nie wszystko i pozyskamy jeszcze innych piłkarzy. Wydaje się, że już nie przed wyjazdem zespołu na obóz w Słowenii - Cracovia jedzie na niego w poniedziałek, wprost po powrocie z Soligorska, z rewanżowego meczu I rundy Pucharu Intertoto. - Bardzo dobrze czuję się w Krakowie - to piękne miasto, a poza tym, zawsze chciałem grać w Cracovii - stwierdził Sławomir Szeliga.
Nie wahał się przed przyjściem do "Pasów". Zna doskonale trenera Majewskiego, z którym pracował w Łodzi przez dwa lata, zna ze wspólnych występów w Rzeszowie Arkadiusza Barana. Grał też z innymi piłkarzami, którzy później grali w Cracovii - Łukaszem Szczoczarzem, Mateuszem Rzucidłą.
- Cieszę się, że Sławek jest u nas - mówi Stefan Majewski. - Miałem okazję dobrze go poznać, jest to solidny zawodnik który może grać zarówno w obronie jak i w pomocy. - Najlepiej czuję się na środku pomocy - mówi nowy nabytek "Pasów". - Ale mogę też grać w defensywie. Na moje przyjście do Krakowa z pewnością miał wpływ fakt, że pracowałem już z trenerem Majewskim i dobrze wspominam ten okres. Rozmawiałem też z Arkiem Baranem - ale na pewno na moją decyzję nie miało to wpływu. Czy wyjazd ze zdegradowanego Widzewa traktuję jako wybawienie? Nie powiedziałbym tak. Miałem jeszcze inne oferty, choć nie z ekstraklasy.
Cracovia chciałaby mieć kadrę 24-osobową, włączając w to najlepszych piłkarzy z Młodej Ekstraklasy. Na obozie w Słowenii mają pojawić się obcokrajowcy, a jeśli chodzi o transfery to można spodziewać się jeszcze 1 - 2 nazwisk.
Czy znajdzie pomyślną dla Cracovii finalizację sprawa Przemysława Kuliga? Na razie krakowianie nie dogadali się z Górnikiem Łęczna, a wobec tego piłkarz będzie musiał 1 lipca stawić się w Łęcznej a nie w autokarze zabierającym ekipę do Słowenii, ale zostały jeszcze 4 dni na dogadanie się.
Na razie krakowianie koncentrują się na rewanżu z Szachtiorem, na który udadzą się samolotem czarterowym jutro. Z ekipą nie poleci Kamil Witkowski - kontuzjowany, w dodatku pauzujący za kartki oraz Marek Wasiluk - również kontuzjowany.
Rywal "Pasów" uległ w ostatnim ligowym meczu Dinamem Brześć 0:2. Taki wynik premiowałby Cracovię do kolejnej rundy...
Jacek Żukowski
Sławomir Szeliga na rok w Cracovii - Gazeta Wyborcza 27.06.2008
Ten transfer długo kiełkował, ale było warto. Jest wszechstronny, wytrzymały, szybki i ma dobry strzał - wyliczał zalety Sławomira Szeligi Stefan Majewski, trener Cracovii.
Szeliga podpisał jednoroczny kontrakt z opcją przedłużenia na dwa lata. 26-letni piłkarz przez trzy i pół roku grał w Widzewie. Awansował z nim do pierwszej ligi. Na początku grał w pomocy - na prawej stronie lub w środku, dopiero w poprzednim sezonie został przekwalifikowany na obrońcę. - Zawsze marzyłem o grze w Cracovii. Kraków jest ładnym miastem i do tego blisko rodzinnego Rzeszowa - mówił zawodnik.
Widzew nie dostał za niego ani grosza, bo z końcem czerwca wygasa jego kontrakt. - Żaden piłkarz nie jest za darmo, jeśli nie klub, to menedżer [Szeligę reprezentuje Grzegorz Bednarz - przyp. red] żądają opłat - zaznaczył Jakub Tabisz, wiceprezes klubu.
Szeliga jest wychowankiem Stali. W 2004 r. został wybrany najlepszym piłkarzem Rzeszowa i od razu trafił na listę życzeń trenera Majewskiego. W Stali poznał Łukasza Szczoczarza, Arkadiusza Barana i Mateusza Rzucidłę. - Rozmawiałem z Arkiem, ale to nie miało decydującego wpływu na moją decyzję - stwierdził piłkarz.
Obok oferty Cracovii, Szeliga miał oferty z II ligi polskiej i z zagranicy. - Dostałem propozycję od prezesów Widzewa, ale z niej nie skorzystałem - przyznał.
Dostał koszulkę z numerem 21, w której wcześniej występował Marcin Bojarski. - Taki numer miałem w Stali i dobrze się z nim czułem. Wiem, kto z nim grał w Cracovii i to mnie do czegoś zobowiązuje - uważa Szeliga. Tabisz podkreślił aktywność klubu na rynku transferowym: - To nie koniec zakupów, może zdążymy z jeszcze jednym piłkarzem przed wyjazdem na obóz do Słowenii.
Majewski najbardziej liczy na pozyskanie napastnika. - Nie chodzi o ilość, tylko o jakość - zastrzega. - Poczekamy nawet do ostatniego dnia okienka transferowego, bo teraz ceny są jak na mistrzostwach Europy.
Nadal nic się nie ruszyło w sprawie wykupienia Przemysława Kuliga z Górnika Łęczna. Możliwe, że prawy obrońca nie pojedzie w poniedziałek na zgrupowanie.
W sobotę Cracovia poleci samolotem czarterowym do Soligorska na rewanżowy mecz Pucharu Intertoto. Tymczasem w środę Szachtior niespodziewanie przegrał u siebie z Dynamem Brześć (0:2). Czy trener zwietrzył przez to nadzieję na awans? - Zawsze jestem optymistą. Jak się pogodzimy z porażką, to nie ma po co lecieć na Białoruś - odpowiedział Majewski i szybko poparł to przykładem z Euro. Do finału awansowali Niemcy, choć w pierwszej połowie Turcy byli od nich lepsi. - Piłka jest nieprzewidywalna. Gdyby nie błąd bramkarza, kto wie czy to nie Turcja walczyłaby o tytuł? - zastanawiał się szkoleniowiec.
Wak