Paweł Depa
Paweł Depa | |||
| |||
Informacje ogólne | |||
---|---|---|---|
Imię i nazwisko | Paweł Adam Depa | ||
Urodzony | 10 października 1970, Kraków, Polska | ||
Wiek | 54 l. | ||
Pozycja | pomocnik | ||
Wzrost | 176 cm | ||
Waga | 88 kg | ||
Wychowanek | Wisła Kraków | ||
Kariera w pierwszej drużynie Cracovii | |||
Sezon | Rozgrywki - występy (gole) | ||
1990/91 (w) 1991/92 1992/93 1993/94 1994/95 1995/96 1996/97 1997/98 1998/99 |
3L - 12 (2) 2L - 16 (0) 3L - 31 (0), PP - 1 (0) 3L - 22 (0) 3L - 30 (1) 2L - 23 (0) 2L - 18 (0) 2L - 29 (2), PP - 1 (0) 3L - 21 (1), PP - 2 (0) | ||
↑ 1906-1919 oficjalne i towarzyskie, od 1920 tylko oficjalne mecze | |||
Kluby | |||
Lata | Klub | Występy (gole) | |
1989/90 (j) 1989/90 (w) 1990/91 (j) 1990/91 (w) 1991/92 1992/93 1993/94 1994/95 1995/96 1996/97 1997/98 1998/99 1999/00 2000/01 2001/02 2002/03 (j) 2002/03 (w) 2003/04 (j) 2003/04 (w) 2004/05 (j) |
Wisła Kraków Wisła II Kraków Wisła II Kraków Cracovia Górnik Wieliczka Górnik Wieliczka Górnik Wieliczka Pogoń Miechów LKS Libertów LKS Libertów Piłkarz Podłęże Piłkarz Podłęże |
||
↑ liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju | |||
j - jesień, w - wiosna |
Paweł Adam Depa urodził się 10 października 1970 w Krakowie. Absolwent liceum.
Pomocnik, wychowanek Wisły Kraków gdzie trenował w latach 1980-90. Odchodząc z Wisły początkowo swoje kroki skierował do Kielc, gdzie rozegrał kilka sparingów w drużynie Błękitnych. Nie podjął tam jednak stałego angażu, wrócił do Krakowa i przez 9 kolejnych lat bronił barw Cracovii.
Rozegrał 12 meczów w reprezentacji Polski U-16. 4-krotnie brał udział w piłkarskich derbach Krakowa, raz jako piłkarz Wisły oraz trzykrotnie w zespole Cracovii.
Jako jedno ze swoich ważniejszych osiągnięć uważa występ i strzelenie bramki w zorganizowanym z okazji obchodów 100-lecia Cracovii meczu przeciwko Polonii Warszawa.
Regularne występy na piłkarskich boiskach zakończył w 2007 roku. Obecnie występuje w drużynie Oldbojów Cracovii.
Wywiad
dziennikpolski24.pl
NASZ CYKL. Dawne Sławy krakowskich boisk: PAWEŁ DEPA
Choć trenował w zespole "Białej Gwiazdy" 10 lat (1980-1990), to w pierwszej drużynie był krótko. Zaliczył jeden mecz w ekstraklasie. W Cracovii zdążył rozegrać 202 mecze, zdobył dla niej 6 goli w drugiej i trzeciej lidze. Był człowiekiem od czarnej roboty, defensywnym pomocnikiem.
- Z perspektywy czasu żałuję, że za długo grałem wśród juniorów - mówi Paweł Depa. - Gdybym poszedł do pierwszej drużyny Wisły tak jak moi koledzy Marcin Jałocha czy Dariusz Marzec, może dostałbym więcej szans. A tak to trener Aleksander Brożyniak przytrzymał mnie wśród młodzieży, i to mi nie pomogło.
Z Wisłą wywalczył trzecie miejsce w Polsce w 1987 r. - Pamiętam, że mieliśmy tyle samo punktów co Hutnik Warszawa i o awansie do finału decydował... rzut monetą - wspomina zawodnik. - Nie mieliśmy szczęścia.
Do seniorskiej jedenastki Wisły w końcu trafił i został wpuszczony na boisko w meczu ekstraklasowym z Olimpią Poznań jesienią 1989 r. - Było to 15 minut - mówi. - Niewiele już pamiętam. Wiem, że w tym czasie debiutował Zdzisław Janik, podobnie Zbyszek Świętek. W kilku meczach byłem na ławce, potem zostałem zesłany do rezerw. A w drugiej drużynie nie chciałem grać i przestałem przychodzić na treningi. Kiedyś zadzwonił menedżer Wisły Ireneusz Adamus i spytał, czy chcę grać. Pojechałem na sprawdziany do Błękitnych Kielce, ale ponieważ w Krakowie kończyłem Studium Nauczycielskie, ostatecznie nie wyjechałem.
Za to pojawiła się wkrótce propozycja z Cracovii. Depa, zakorzeniony w Wiśle od dziecka nie miał problemów z przejściem do "Pasów".- Nie było takich radykalnych zachowań części fanów jak teraz - mówi. - Nie miałem żadnych oporów. Choć po dziewięciu latach gry w Cracovii musiałem w końcu z niej odejść. Wchodziłem do nietypowej drużyny, w której większość stanowili juniorzy, a było tylko kilku starszych, choćby Marek Węgiel, Stanisław Owca, Edek Kowalik. Młodzież to byli mistrzowie Polski juniorów trenera Janusza Sputy. Byłem uczestnikiem dziwnego wydarzenia - część drużyny trenowała bowiem z trenerem Lucjanem Franczakiem, a młodzi z trenerem Sputą. Mijaliśmy się na Błoniach...
"Pasy" awansowały do II ligi tylko na sezon 1991/1992. Gdy on spadał z ligi, jego byli koledzy z reprezentacji U-16 Marcin Jałocha czy Jerzy Brzęczek grali w Barcelonie w finale igrzysk olimpijskich z Hiszpanią. W dzień wielkiego meczu on akurat... brał ślub ze swoją miłością ze szkolnych lat - Dorotą. Wierny Cracovii, przeżył z nią kolejny awans do II ligi - w roku 1995. - Za trenera Adamusa tworzyliśmy ciekawy kolektyw - mówi. - Mieliśmy pomoc Grupy Osób Wspierających, zwłaszcza jesień to była w naszym wykonaniu rewelacja.
Pamiętny był dla niego szczególnie derbowy mecz z Wisłą przy ul. Reymonta, wygrany przez gości 1:0. - Świetna była atmosfera tego spotkania, dla mnie szczególnie ważnego - podkreśla. - Zagrałem w sumie w czterech "świętych wojnach", raz jako piłkarz Wisły. Potem występował w Górniku Wieliczka, Pogoni Miechów, Libertowie i Piłkarzu Podłęże, a przygodę z piłką skończył w Wildze Golkowice w 2005 r.
- Trzeba było zająć się rodziną - mówi. - Pracuję jako przedstawiciel handlowy firmy kosmetycznej. Dużo czasu spędzam w samochodzie i wtedy "odzywają " się kolana. Brakuje mi trochę piłki, ale jeżdżę trochę pokopać z kolegami, gram w oldbojach Cracovii.
Tradycje piłkarskie stara się podtrzymać syn kuzynki - Jędrzej, młodzik Cracovii.
JACEK ŻUKOWSKI