1910-06-29 Czarni Lwów - Cracovia

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Spotkanie nie odbyło się - Cracovia odmówiła gry z powodu udziału w drużynie rywala dwóch nieuprawnionych zawodników Pogoni Lwów, Karasińskiego i Rysiaka.


Herb_Czarni Lwów


pilka_ico
mecz towarzyski
Lwów, środa, 29 czerwca 1910

Czarni Lwów - Cracovia


:



Herb_Cracovia






Zapowiedź meczu

Opis meczu

Czas

Relacja z wydarzeń w dzienniku Czas
Ze Lwowa donoszą, że zapowiedziany na wczoraj match "Cracovii" z "Czarnymi" nie doszedł do skutku, ponieważ gracze krakowscy wznieśli protest przeciw temu, że w drużynie "Czarnych" weszło tego dnia dwóch graczy, którzy jeszcze przed dziesięciu dniami grali przeciw "Cracovii" w innym klubie, co sprzeciwia się zwyczajom sportowym, a częściowo przepisom międzynarodowego związku footballowego. Odnośna deklaracyę kapitana "Cracovii" przyjęła część publiczności oklaskami, inna cześć protestami.
Źródło: Czas nr 291 z 30 czerwca 1912


Nowiny

Relacja z meczu w dzienniku Nowiny
„Cracovia” wyjechała w niedzielę do Lwowa, aby tam rozegrać z „Czarnymi” match-rewanż, ale do zawodów nie przyszło - jak doniósł wczoraj telefon - z tego powodu, że „Cracovia” miała przeciw sobie nie „Czarnych”, ale drużynę, złożoną z najwybitniejszych graczy „Pogoni” i „Czarnych”. Ponieważ słusznym żądaniom „Cracovii”, aby „Czarni” stanęli do zawodów w stałym własnym komplecie nie odniosły skutku, „Cracovia” ustąpiła z boiska. Wtedy rozległy się wrogie okrzyki przeciw „Cracovii”, a nawet posypały się kamienie. Jeden z graczów krakowskich został silnie zraniony kamieniem.
Źródło: Nowiny nr 148 z 1 lipca 1910


Gazeta Poniedziałkowa

Relacja z meczu w Gazecie Poniedziałkowej cz.1
Relacja z meczu w Gazecie Poniedziałkowej cz.2
Korespondent nasz ze Lwowa donosi: w ubiegłą środę mjały się odbyć we Lwowie zawody footbalowe między "Cracovią" a "Czarnymi", jednakże zawody te nie odbyły się, gdyż "Cracovia", - z powodu, iż w skład drużyny "Czarnych" weszło dwu nowych graczy z "Pogoni" - w ostatniej chwili, tuż przed rozpoczęciem matchu zeszła z boiska.

Postępek ten "Cracovii" wywołał oburzenie wśród publiczności, która umykającym "Krakowiakom" towarzyszyła gwizdami, oraz okrzykami "Hańba", "wstyd", "tchórze" i t. p. Jako charakterystyczny szczegół podnieść należy, że kilku z tych "Krakowiaków", nadających sobie dla reklamy nazwę "pierwszej partyi polskiej", nie używa wcale języka polskiego, lecz posługuje się wyłącznie mową hakaty, a jeden z nich posunął nawet swą bezczelność do tego stopnia, że na wystosowane doń pytanie, dlaczego schodzą z boiska, odpowiedział cynicznie: "Ich verstehe nichts polnisch!"

O ile nam wiadomo, nie żądano i nie podawano sobie wzajemnie składu drużyn, wobec czego postępek ten ze strony "Cracovii" wcale nie jest usprawiedliwiony. Wiemy, że w drużynie "Czarnych" są sami miejscowi gracze, bo nawet grający tam dawniej jeden Czech został usunięty, podczas gdy o "Cracovii" tego powiedzieć nie można. Z naszej strony - ponieważ jak się informujemy dotychczas nie nadesłała "Cracovia" do pism lwowskich, komentujących bardzo niepochlebnie dla niej, fakt ustąpienia z boiska, żadnego sprostowania lub wyjaśnienia - wstrzymujemy się na razie od wszelkich uwag, zaznaczając jedynie sprawozdanie naszego korespondenta.
Źródło: Gazeta Poniedziałkowa nr 11 z 4 lipca 1910


Ruch

Relacja z meczu w warszawskim dwutygodniku Ruch
29 czerwca, w Tow. zab. ruch., "Czarni" a "Cracovia". Zmierzanie nie doszło do skutku, z powodu cofnięcia się drużyny krakowskiej wobec nieodpowiedniego składu "Czarnych". Należałoby podobne rzeczy załatwiać i decydować zawczasu, gdyż takie niespodziewane odwoływanie zawodów bardzo źle wpływa na zainteresowanie ogółu tak dobrze rozwijającym się u nas sportem nożnej.
Źródło: Ruch nr 14 z 26 lipca 1910


Dyskwalifikacje