1946-09-26 Wisła K. - Cracovia 8:5

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Wisła K.-Cracovia 8:5 (5:2)
mistrzostwa Krakowa




Relacje z zawodów

"Szczypiórniści Cracovii przegrywają" -
Echo Krakowa

Szczypiórniści Cracovii przegrywają

Relacja z meczu w dzienniku Echo Krakowa
Rozegrane w dniu wczorajszym na boisku. Wisły zawody szczypiórniaka pomiędzy drużynami Cracovii i Wisły zakończyły się niespodziewaną porażką zespołu białoczerwonych.Rozegrane w dniu wczorajszym na boisku. Wisły zawody szczypiórniaka pomiędzy drużynami Cracovii i Wisły zakończyły się niespodziewaną porażką zespołu białoczerwonych.

Wisła wystąpiła do zawodów w swym najsilniejszym składzie i zagrała mecz bardzo ambitnie w przeciwieństwie do apatycznie i bez życia walczącej Cracovii.
Czerwoni zapewnili sobie właściwie zwycięstwo już w pierwszej połowie gry, zdobywając kolejno 4 bramki ze strzałów Szostaka (2) Kowalówki i Legutki.
Cracovia pozbawiona prawie zupełnie linii pomocy grała w defenzywie bardzo słabo i raz po raz pozwalała atakowi Wisły na groźne akcje. Debrze natomiast grające formacje obronne czerwonych nie tylko trzymały w szachu napastników Cracovii. ale równocześnie wybitnie wspomagały dobrymi piłkami swój atak.
Dalsze bramki w tym okresie zdobyli: Kowalski . Pachla dla Cracovii. oraz Kowalówka i Legutko dla Wisły.
Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Wisła gra lepiej i do końca zawodów utrzymuje przewagę kilku bramek.
Bramki w drugiej połowie zdobyli dla Wisły Kowalówka i Legutko, dla Cracovii Kowalski, Więcek i Pachia.
Wyróżnili się w zespole czerwonych: doskonałe broniący Jurowicz, obrońca Rotter oraz Szostak i Kowalówka w ataku.
W Cracovii najlepiej zagrali Kowalski i Więcek. Sędziował bardzo słabo mgr. Budziaszek.

Wisła wystąpiła do zawodów w swym najsilniejszym składzie j za¬grała rnecz bardzo ambitnie w prze¬ciwieństwie do apatycznie i bez ży¬cia walczącej Cracovii, Czerwoni zapewnili sobie właściwie zwycięstwo już w pierwszej poło¬wie gry, zdobywając kolejno 4 bram¬ki ze strzałów Szostaka (2) Kowalówki i Legutkl. Cracvia pozbawiona prawie zu¬pełnie linii pomocy grała w defenzywie bardzo słabo i raz po raz pozwa¬lała atakowi Wisły na groźne akcje. Debrze natomiast grające formacje obronne czerwonych nie tylko trzy¬ mały w szachu napastników Cracovii. ale równocześnie wybitnie wspoma¬gały dobrymi piłkami swój atak. Dalsze bramki w tym okresie zdo¬byli: Kowalski . Pachla dla Cracovii. oraz Kowalówka i Legutko dla Wisły. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Wisła gra lepiej i do końca zawodów utrzymuje przewagę kilku bramek. Bramki w drugiej połowie zdobyli dla Wisły Kowaiówka i Legulko, dla Cracovii Kowalski, Więcek i Pachia. Wyróżnili się w zespole czerwo¬nych: doskonałe broniący Jurowicz, obrońca Rotter oraz Szostak i Kowalówka w ataku. W Cracovii najlepiej zagrali Ko¬walski i Więcek. Sędziował bardzo słabo mgr. Budziaszek.


Wisła wystąpiła do zawodów w swym najsilniejszym składzie j za¬grała rnecz bardzo ambitnie w prze¬ciwieństwie do apatycznie i bez ży¬cia walczącej Cracovii, Czerwoni zapewnili sobie właściwie zwycięstwo już w pierwszej poło¬wie gry, zdobywając kolejno 4 bram¬ki ze strzałów Szostaka (2) Kowalówki i Legutkl. Cracvia pozbawiona prawie zu¬pełnie linii pomocy grała w defenzywie bardzo słabo i raz po raz pozwa¬lała atakowi Wisły na groźne akcje. Debrze natomiast grające formacje obronne czerwonych nie tylko trzy¬ mały w szachu napastników Cracovii. ale równocześnie wybitnie wspoma¬gały dobrymi piłkami swój atak. Dalsze bramki w tym okresie zdo¬byli: Kowalski . Pachla dla Cracovii. oraz Kowalówka i Legutko dla Wisły. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Wisła gra lepiej i do końca zawodów utrzymuje przewagę kilku bramek. Bramki w drugiej połowie zdobyli dla Wisły Kowaiówka i Legulko, dla Cracovii Kowalski, Więcek i Pachia. Wyróżnili się w zespole czerwo¬nych: doskonałe broniący Jurowicz, obrońca Rotter oraz Szostak i Kowalówka w ataku. W Cracovii najlepiej zagrali Ko¬walski i Więcek. Sędziował bardzo słabo mgr. Budziaszek.


Wisła wystąpiła do zawodów w swym najsilniejszym składzie j za¬grała rnecz bardzo ambitnie w prze¬ciwieństwie do apatycznie i bez ży¬cia walczącej Cracovii, Czerwoni zapewnili sobie właściwie zwycięstwo już w pierwszej poło¬wie gry, zdobywając kolejno 4 bram¬ki ze strzałów Szostaka (2) Kowalówki i Legutkl. Cracvia pozbawiona prawie zu¬pełnie linii pomocy grała w defenzywie bardzo słabo i raz po raz pozwa¬lała atakowi Wisły na groźne akcje. Debrze natomiast grające formacje obronne czerwonych nie tylko trzy¬ mały w szachu napastników Cracovii. ale równocześnie wybitnie wspoma¬gały dobrymi piłkami swój atak. Dalsze bramki w tym okresie zdo¬byli: Kowalski . Pachla dla Cracovii. oraz Kowalówka i Legutko dla Wisły. Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Wisła gra lepiej i do końca zawodów utrzymuje przewagę kilku bramek. Bramki w drugiej połowie zdobyli dla Wisły Kowaiówka i Legulko, dla Cracovii Kowalski, Więcek i Pachia. Wyróżnili się w zespole czerwo¬nych: doskonałe broniący Jurowicz, obrońca Rotter oraz Szostak i Kowalówka w ataku. W Cracovii najlepiej zagrali Ko¬walski i Więcek.

Sędziował bardzo słabo mgr. Budziaszek.
Źródło: Echo Krakowa nr 198 z 28 września 1946