Franciszek Dobosz
Franciszek Dobosz | |||
Informacje ogólne | |||
---|---|---|---|
Imię i nazwisko | Franciszek Dobosz | ||
Urodzony(a) | 1922 |
Franciszek Dobosz - Urodził się w 1922 (dokładna data nie ustalona). Tenisista stołowy.
Swoją przygodę ze sportem rozpoczął kopiąc piłkę razem ze swoim kolegom Eugeniuszem Różankowskim. Obaj jako juniorzy trenowali w Wawelu i właśnie tam dostrzegł ich Ignacy Książek, który postarał się aby już w 1936 reprezentowali barwy Cracovii. Jednak tylko Różankowski kontynuował przygodę z piłką i odnosił sukcesy, natomiast Dobosz został najlepszym tenisistą stołowym w Krakowie, a także i w Polsce. Pierwszy tytuł mistrza Polski wywalczył w raz z drużyną w 1946, osiągnięcie to powtórzył w 1949. Jego drużyna zdobyła również w 1951 wicemistrzostwo i brązowy medal w 1947. Odnosił również sukcesy indywidualne, takie jak mistrzostwo w grze podwójnej z Janem Ziębą w 1950, srebrny medal również w deblu (1951) i brązowy medal w singlu (1951). Był reprezentantem Polski i dwunastokrotnym (pod rząd) mistrzem okręgu. W Cracovii zakończył grę wraz z rozwiązaniem sekcji w 1963, będąc najdłużej jej zawodnikiem w historii. Nie odłożył jednak paletki, stworzył z zatrudnionych w swoim zakładzie pracy (Zootechnika) piłkarzy Cracovii drużynę tenisistów stołowych, w którym sam grał. Zespół ten miał nawet spore szanse na awans do III ligi.
Wywiad z Franciszkiem Dobosz
Echo Krakowa
— Grę w tenisa stołowego polubiłem od wczesnej młodości. Już od czternastego roku życia próbowałem odbijać celuloidową piłeczkę. W roku 1938 grałem całkiem dobrze i podpisałem deklarację do Cracovii. Mistrzostwo wówczas posiadał doskonały krakowski klub "Hogibor“.
Nadchodząca wojna przerwała moją karierę pingpongisty. W czasie okupacji nie miałem możliwości treningu. W rok po zakończeniu działań wojennych klub mój zdobywa bezapelacyjnie mistrzostwo Polski, nie mówiąc już o mistrzostwie okręgu, które dzierży do obecnej chwili.
— Jakie wyniki osiągnął pan w czasie swojej kariery?
— W powojennych mistrzostwach Polski w r. 1945/46 znalazłem się w pierwszej dziesiątce najlepszych ping- pongistów naszego kraju. W Indywidualnych mistrzostwach Krakowa prawie zawsze znajdowałem się w pierwszej trójce. W zawodach międzynarodowych niejednokrotnie osiągałem zwycięstwa.
— A jak stosunki osobiste?
— Mam obecnie 25 lat I jestem kawalerem. Pracuję w fabryce czekolady „Społem” i wieczory poświęcam na solidne treningi, od których w dużej mierze zależy moja dobra forma.
— Jeszcze jedno: jakie ma pan. plany na przyszłość?
— W najbliższej przyszłości, tj. od 15—18 stycznia, będę reprezentował barwy Polski na międzynarodowym turnieju ping-pongowym w Czechosłowacji. W turnieju tym wezmą także udział: Widera (Kopalnia Polska), Kawczyk (Siemionowiczanka), Gaj i Pęczkowski (Legia), wyznaczeni przez PZTS. Chciałbym. oby mój debiut w Pradze wypadł pomyślnie i przyspórzył chwały ping-pongowi krakowskiemu. Poza tym wezmę udział w indywidualnym turnieju Krakowa, a następnie w mistrzostwach Polski w Łodzi, do których przygotowuję się bardzo sumiennie.