1925-06-29 Cracovia - Vienna 2:1
|
mecz towarzyski Kraków, poniedziałek, 29 czerwca 1925
(2:1)
|
|
Skład: Malczyk Gintel Fryc Strycharz Chruściński Zastawniak Kubiński Ptak Kałuża Ciszewski Sperling Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Lustgarten
|
Skład: Ostricek Rainer Blum Seiffert Jenö Konrad Ludwig Kuzel Ryba Kalman Konrad Lotka Fischer Ustawienie: 2-3-5 |
Opis meczu
Zawody wyznaczone na dzień 28 czerwca, z powodu niebywałej ulewy przełożono na środę 1 lipca. Przy nielepszej pogodzie rozegrano zawody dnia 29 czerwca, na których świetny egzamin zdało boisko Cracovii. Grano 2x35 minut. Przyznać trzeba, że były to najpiękniejsze zawody w tym sezonie. Grę można określić jednym słowem - popisowa. Bez fauli, idealnie spokojna, a w zawrotnem tempie prowadzona, cały czas równorzędna, dała obraz idealnych zawodów. (...) Obie drużyny grały znakomicie - Viennie można zarzucić jedynie hyperkombinacje, a zanadto wielkie ociąganie się ze strzałem. Cracovia miała swą siłę w znakomitych linjach pomocy i obrony, które zagrały tak, jak nikt nie oczekiwał po ostatnich kilku zawodach. Napad grał również doskonale, mniej kombinacją, a raczej szybkiem, wspaniale wykładanemi przebojami. Jednem słowem Cracovia miała znów "swój dzień" i to dobry. Do pauzy gra najzupełniej otwarta, szybko zmieniające się ataki wytwarzają groźne sytuacje podbramkowe obustronnie. Jedynie śliski teren uniemożliwia wykończenie ataku strzałem. Jedną taką pozycję przestrzeliwuje z kilku kroków Kałuża. Dopiero w 23 minucie ładny atak lewą stroną, Kałuża oddaje piłkę Ptakowi, który strzela ostro "szczurem" w sam róg. Już w minutę później strzela Lotka z winy obrony Cracovii wyrównującą bramkę. Cracovia atakuje dalej i w 27 min. pada najpiękniejsza bramka dnia - Ptak otrzymuje piłkę od Kałuży, mija błyskawicznie Bluma i strzela bombę w górny róg nieuchronnie. Rezultat ustanowiony. Po pauzie gra z nieznaczną przewagą gości - Cracovia atakuje teraz głownie Kubińskim. Dzięki wspaniałej grze tyłów biało-czerwonych, goście mimo wysiłków wyrównać nie zdołali, a Cracovia w swych częstych wypadach marnuje kilka pięknych pozycji. Pod sam koniec gry Malczyk broni wspaniale strzał Kalmana Konrada. Rogów 1:1. Sędzia p. Lustgarten.
Źródło: Przegląd Sportowy [1]