Bartosz Ślusarski

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Bartosz Ślusarski

Informacje ogólne
Imię i nazwisko Bartosz Ślusarski
Urodzony 11 grudnia 1981, Szamocin, Polska
Wiek 42 l.
Pozycja Napastnik
Wzrost 186 cm
Waga 81 kg
Wychowanek Huragan Pobiedziska
Informacje klubowe
Obecny klub Cracovia
Numer 20
Kariera w pierwszej drużynie Cracovii
Sezon Rozgrywki - występy (gole)
2008/09 (w)
1906-1919 oficjalne i towarzyskie, od 1920 tylko oficjalne mecze
Kluby
Lata Klub Występy (gole)

1999/00 (w)
2000/01
2001/02 (j)
2001/02 (w)
2002/03
2003/04 (j)
2003/04 (w)
2004/05
2005/06
2006/07
2007/08 (j)
2007/08 (j)
2007/08
2007/08 (w)
2007/08 (w)
2008/09 (j)
2008/09 (j)
2008/09 (w)
Huragan Pobiedziska
Lech Poznań
Lech Poznań
Lech Poznań
Widzew Łódź
Lech Poznań
Lech Poznań
Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski
Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski
Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski
UD Leiria (Portugalia)
Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski
West Bromwich Albion FC (Anglia)
Blackpool FC (Anglia)
West Bromwich Albion FC (Anglia)
Sheffield Wednesday FC (Anglia)
West Bromwich Albion FC (Anglia)
Sheffield Wednesday FC (Anglia)
Cracovia

12 (2)


8 (2)
28 (8)
11 (2)
12 (3)
21 (10)
22 (7)
24 (7)
4 (0)
1 (0)
6 (1)
0 (0)
7 (1)
0 (0)
7 (1)
liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju

j - jesień, w - wiosna



Informacje klubowe

Transferowej ofensywy Cracovii ciąg dalszy! Miał być prawdziwy hit i tak też jest w rzeczywistości! Drużynę Pasów wzmocnił Bartosz Ślusarski, a kontrakt z zawodnikiem został podpisany na trzy lata.

- Miło mi powitać Państwa po raz kolejny - rozpoczął konferencję prasową Jakub Tabisz, wiceprezes MKS Cracovia SSA. - Ten transfer był oczekiwany i cieszę się, że doszło do jego finalizacji. Nie było łatwo, ale udało nam się - dodał wiceprezes.

- Przez ostatni czas nie grałem zbyt dużo, bo przygoda z piłką w Anglii nie wyglądała tak, jak tego oczekiwałem - wyjaśnia Bartosz Ślusarski. - Byłem cały czas w kontakcie z trenerem Płatkiem i brałem na poważnie powrót do Polski. Miałem kilka innych propozycji, ale zdecydowałem się na Cracovię - dodaje nowy nabytek Pasów.

Wśród nich m.in. gotowy do podpisania półroczny kontrakt z Sheffield Wednesday, w którym Bartosz występował ostatnio na zasadzie wypożyczenia. - Ten kontrakt właściwie leżał już na stole. Trener był zdziwiony, gdy dowiedział się, że jednak go nie podpiszę, bo był pewien, że zostanę. Powiem tak: stwierdziłem, że będzie lepiej wrócić do Polski i tu pograć w piłkę - informuje 27-letni napastnik, który wczoraj rozwiązał za porozumieniem stron umowę z West Bromwich Albion.

Czego oczekuje po przyjściu do Cracovii? - Chcę się odbudować i zacząć strzelać bramki, bo to należy do napastników. Chcę również pomóc Pasom w walce o utrzymanie. Wierzę, że wiosną będziemy skuteczniejsi i że spokojnie zachowamy ligowy byt - przyznaje Ślusarski, który w Cracovii występował będzie w koszulce z numerem 20.

Teraz zawodnik musi jak najszybciej zaaklimatyzować się w nowej drużynie. - Myślę, że będzie w porządku. Mam w Cracovii kilku kolegów, m.in. znam Łukasza Tupalskiego, Tomasza Moskałę, w reprezentacji spotkałem Marcina Cabaja. Będzie dobrze - zapewnia.
DG
Źródło: 13 stycznia 2009 http://www.cracovia.pl/1b_news.php?newsid=4065&x=0


Prasa

Bartosz Ślusarski podpisał trzyletni kontrakt z Cracovią. To największy transfer od czasów Kazimierza Węgrzyna i Marcina Bojarskiego oraz najlepiej zarabiający piłkarz w historii klubu. - Mamy napastnika europejskiego formatu - cieszy się Artur Płatek, trener Cracovii.

Po półtorarocznej przygodzie na boiskach Portugalii i Anglii Ślusarski wrócił do Polski. Nie grał zbyt dużo: w West Bromwich Albion wystąpił w zaledwie jednym spotkaniu, a na wypożyczeniach w Blackpool i Sheffield Wednesday zaliczył 21 meczów i trzy gole. - Miałem dobre momenty, ale nie wyglądało to tak, jakbym sobie życzył - przyznaje 28-letni napastnik.

Ślusarski wybrał Cracovię spośród czterech ofert z polskich klubów. Nie zdecydował się na podpisanie półrocznego kontraktu z Sheffield Wednesday. - Umowa leżała na stole. Trener był trochę zdziwiony, a gdy odmówiłem, zareagował dość nerwowo - wspomina piłkarz.

Zdaniem Ślusarskiego w wyborze klubu pieniądze nie były najważniejsze. Przeważyło raczej znużenie, które wynikało z braku regularnych występów. - Polak najlepiej czuje się w ojczyźnie, więc przyjechałem ciężko pracować, a nie tylko świecić oczami. Udowodnię samemu sobie, że kiedyś zasługiwałem na grę za granicą - zaznacza Ślusarski. - Wyjazd to nie była życiowa porażka, choć piłkarsko z pewnością straciłem. Mimo krytyki dużo się nauczyłem i zobaczyłem, jak wygląda profesjonalny klub.

W WBA Ślusarski przekonał się, jak trudna może być rywalizacja. Nie zdołał przebić się do składu, w którym trzech napastników strzeliło ponad 20 goli w sezonie. - Nie jestem człowiekiem, który siedzi cicho w rogu, zawsze miałem coś do powiedzenia. W Anglii i Portugalii nie byłem jednak sobą - zaznacza Ślusarski.

Choć zawodnik przyznaje, że ostatnimi czasy grał słabiej, to w Cracovii liczą, że będzie kolejnym kandydatem na lidera zespołu. - Bartek wie, jak pachnie chleb na Zachodzie, ale niczego nie będę robił na siłę. Piłkarze sami kreują lidera, gdy zachodzi taka potrzeba - uważa Płatek. Dla trenera Cracovii pozyskanie rosłego napastnika było niemal sprawą priorytetową, ale szkoleniowiec nie wyklucza kolejnych wzmocnień. - Nigdy nie mów nigdy, zawsze ktoś się jeszcze pojawić - zaznacza Płatek.

Jakub Tabisz, wiceprezes Cracovii: - Prowadzimy jeszcze rozmowy z innymi zawodnikami, ale priorytety się skończyły. Ślusarski był wisienką na torcie. Piłkarz do Cracovii trafił za darmo. W zamian będzie najlepiej zarabiającym zawodnikiem, z pensją grubo powyżej 100 tys. euro. - Moje uposażenie i tak jest wyraźnie niższe niż w Anglii. Wolę jednak grać i zostać królem strzelców, niż tylko zarabiać. W WBA zrezygnowałem przecież z wypełnienia kontraktu - zaznacza piłkarz.

Ślusarski zdobył dwa Puchary Polski: z Lechem i Groclinem. - W Poznaniu grałem ogony, ale pozostanie moim kochanym klubem, któremu życzę mistrzostwa Polski - podkreśla piłkarz. - W tym sezonie ekstraklasa jest bardzo ciekawa. Mój cel? W lidze chcę zdobyć jak najwięcej bramek, a w życiu prywatnym zamierzam się ustatkować. Mam 27 lat i wciąż jestem kawalerem.
Waldemar Kordyl
Źródło: nr 11 (5925) z 14 stycznia 2009