Bartłomiej Dudzic
Bartłomiej Dudzic | |||
Informacje ogólne | |||
---|---|---|---|
Imię i nazwisko | Bartłomiej Dudzic | ||
Urodzony | 18 sierpnia 1988, Oświęcim, Polska | ||
Wiek | 36 l. | ||
Wzrost | 180 cm cm | ||
Waga | 72 kg kg | ||
Wychowanek | Niwa Nowa Wieś | ||
Informacje klubowe | |||
Obecny klub | Cracovia | ||
Kariera w pierwszej drużynie Cracovii | |||
Sezon | Rozgrywki - występy (gole) | ||
2006/07 (w) 2007/08 |
|||
↑ 1906-1919 oficjalne i towarzyskie, od 1920 tylko oficjalne mecze | |||
Debiut | 2007-03-10 | ||
Kluby | |||
Lata | Klub | Występy (gole) | |
2004 - 2006 | Unia Oświęcim | ||
↑ liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju | |||
j - jesień, w - wiosna |
Nowy kontrakt Dudzica
Bartłomiej Dudzic przedłużył kontrakt z Cracovią! Nowa umowa obowiązuje do czerwca 2012 roku!
- Bardzo się cieszę z tego faktu - mówi Bartłomiej Dudzic. - Świetnie się czuję będąc w Cracovii i bardzo pozytywnie wspominam dotychczasowy okres gry w âPasachâ. Nie widzę się w żadnej innej polskiej drużynie. Poza tym poznałem Kraków i bardzo mi się on podoba. Nie chcę się stąd ruszać - dodaje 20-letni napastnik.
Dudzic do âPasówâ przyszedł w grudniu 2006 roku z MKP Unii Oświęcim. Napastnik najpierw grał w istniejących wtedy rezerwach Cracovii, ale szybko trafił do pierwszej drużyny. Obecnie występuje notorycznie w Orange Ekstraklasie, w której zdobył już dwie bramki. - Z liczby goli może nie jestem do końca zadowolony, bo jednak jestem napastnikiem, ale z samej sytuacji, że w tak szybkim czasie zostałem zawodnikiem pierwszej drużyny już tak. Wiem, że czeka mnie jeszcze mnóstwo pracy - wyjaśnia Bartek.
W 2012 roku na stadionach Polski i Ukrainy rozegrane zostaną Mistrzostwa Europy. - To jest moje marzenie, aby uczestniczyć w nich i wystąpić w koszulce z orłem na piersi. Będę się starał ze wszystkich sił, by do tego dojść, ale wiem, że do tego daleka droga - przyznaje "Dudzio".
Źródło: cracovia.pl
Bartłomiej Dudzic w Pasach
22 grudnia 2006 dyrektor sportowy MKS Cracovia SSA, Władysław Łach sfinalizował transfer 18-letniego Bartłomieja Dudzica. Zdolny napastnik, wychowanek Niwy Nowa Wieś, przez ostatnie trzy lata reprezentował barwy Unii Oświęcim, wykazując niezwykłą skuteczność strzelecką.
W poprzednim sezonie Dudzic strzelił ponad 70 bramek w lidze juniorów, a w obecnym, po pierwszej rundzie (w Małopolskiej Lidze Juniorów Starszych), ma ich na koncie już 18. Młody snajper podpisał pięcioletnią umowę kontraktową z MKS Cracovia SSA i będzie trenował w szerokiej kadrze pierwszego zespołu.
Źródło: cracovia.pl
Prasa
Biega szybciej nawet niż Kuba Błaszczykowski - Przegląd Sportowy 19.03.2008
Bartłomiej Dudzic - Napastnik Cracovii błyszczał w juniorach. Teraz też zaskakuje.
Bartłomiej Dudzic do Cracovii i Ekstraklasy trafił prosto z ligi juniorów, gdzie strzelał gole z częstotliwością karabinu maszynowego. Dziś niespełna 20-letni napastnik jest nadzieją prezesa Janusza Filipiaka i kibiców przy ulicy Kałuży. Po jego sobotnim występie w meczu z Górnikiem Zabrze w Krakowie już nikt nie żałuje, że zimą nie pozyskano Dawida Jarki.
Za sprowadzenie Dudzica półtora roku temu odpowiadał ówczesny dyrektor sportowy Cracovii, Władysław Łach. Napastnika, który w jednym sezonie zdobył 77 bramek w lidze juniorów w barwach Unii Oświęcim, obserwował na jednym z młodzieżowych turniejów.
W tym samym czasie piłkarzem zainteresowała się także Wisła Kraków i pracujący wtedy przy Reymonta Adam Nawałka, ale Łach jedynie sobie znanymi sposobami przekonał go do transferu do Pasów. Bartek co jakiś czas zadziwiał trenerów i kolegów z drużyny. Na pierwszych testach szybkościowych okazało się, że jego wyniki są najlepsze w klubie. Co więcej âBolekâ, bo tak go nazwali koledzy, po porównaniu czasów na poszczególnych odcinkach okazał się szybszy od samego Jakuba Błaszczykowskiego, odbywającego tego samego dnia testy szybkościowe z drużyną Wisły.
Swój debiut w Cracovii Dudzic zaliczył w meczu Pucharu Ekstraklasy z Koroną Kielce. Już 13 minut po wejściu na boisko zdobył swoją pierwszą bramkę w nowym klubie. Gola strzelił również w debiucie w Pucharze Polski z Radomiakiem Radom, a potrzebował na to zaledwie dwóch minut.
W lidze długo nie mógł jednak trafić do siatki, ale jak się okazało premierę szykował na najważniejszy mecz rundy.
W spotkaniu z Wisłą Kraków (1:2) wpisał się na listę strzelców w 79. minucie, kwadrans po pojawieniu się na placu gry. Teraz zawodnika rodem z Nowej Wsi pod Oświęcimiem na długo zapamięta Tomasz Hajto. Dudzic w dwóch starciach z âGiannimâ aż trzy razy zalazł mu za skórę. Najpierw w wygranym meczu Pucharu Ekstraklasy w Zabrzu strzelił na 1:0, a w zeszłą sobotę dwa razy urwał się kryjącemu go byłemu reprezentantowi Polski. - To był mój najlepszy mecz w lidze. Czułem się bardzo pewnie - przyznał uradowany.
Wywiady
Dudzic: moim wzorem jest Messi - Gazeta Wyborcza 02.04.2008
- Jak każdy piłkarz marzę o reprezentacji Polski. To długa droga, ale jeśli dostanę powołanie choćby na konsultację kadry U-21, poczuję się wyróżniony - mówi Bartłomiej Dudzic.
Od niedawna ustalanie napastników w Cracovii rozpoczyna się od Pana.
Bartłomiej Dudzic: Dopiero od tego sezonu zacząłem grać w pierwszym składzie. Staram się jak mogę, trener układa skład i widocznie taki jest dla niego najbardziej odpowiedni.
Ma Pan wzór do naśladowania, piłkarza, który równie szybko i przebojem wdarł się do zespołu?
- Nie przebojem, ale długo na to pracował. Jest wychowankiem Barcelony i nazywa się Lionel Messi. Był tam wspierany i krok po kroku stawiano na niego. O efektach nie trzeba mówić.
Trzy zwycięstwa, trzy remisy, niezły bilans bramkowy 7-2. Gdzie tkwi tajemnica sukcesu Cracovii wiosną?
W całej drużynie - od pierwszej jedenastki i ławki rezerwowych do sztabu szkoleniowo-lekarskiego. Każdy pomaga, trzymamy się razem w myśl zasady: "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego".
Nie było momentu zawahania przy podpisywaniu pięcioletniego kontraktu z Cracovią?
Byłem pewny i przekonany, że to dobry krok. Nawet się nie zastanawiałem, czy złożyć podpis, czy nie. Warunki finansowe były nieistotne. Zależy mi na grze i pokazaniu, że człowiek z takiej małej wioski potrafi dążyć do celu. Mieszkam w Malcu liczącym półtora tysiąca ludzi, wychowałem się w trzytysięcznej Nowej Wsi. To 16 km od Oświęcimia, gdzie uczęszczałem do szkoły.