1938-11-26 Śląsk - Cracovia 4:2

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Wersja z dnia 20:39, 31 sty 2022 autorstwa Grot (Dyskusja | edycje)
(różn.) ← poprzednia wersja | przejdź do aktualnej wersji (różn.) | następna wersja → (różn.)
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Śląsk - hokej mężczyzn herb.png


Hokej.png
mecze towarzyskie
Katowice, sobota, 26 listopada 1938

Śląsk - Cracovia

4
:
2

(1:2; 1:0; 2:0)

Sędzia: Trytko
Widzów: 1500


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png


Skład:
Tarłowski

Ney
Ludwiczak

Burda
Urzoń
Górecki

Jarecki
Kumert

Kmieciński
Kasprzycki
Piechota
Bramki

Burda

Urzoń
Urzoń
Burda
0:1
1:1
1:2
2:2
3:2
4:2
Władysław Michalik

Czesław Marchewczyk
Skład:
Jan Maciejko

Władysław Michalik
Kasprzak

Czesław Marchewczyk
Andrzej Wołkowski
Adam Kowalski

Kopczyński
Stanisław Stachura
Muszyński

Opis spotkania

podczas meczu

"W sobotę został zainaugurowany w Katowicach sezon hokejowy" -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

W sobotę został zainaugurowany w Katowicach sezon hokejowy

Relacja z meczu w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
W miejsce mającego się odbyć meczu Śląsk—Wiener Eislauf Verein, który zostanie rozegrany dopiero w dniu dzisiejszym, został rozegrany mecz pomiędzy reprezentacją Śląska (wzmocniona trenerem Dębu, Kanadyjczykiem Neyem) a Cracovią.

Śląsk wystąpił z trzema drużynami w ataku. Skład Śląska był nast: Tarłowski, Ney, Ludwiczak, Burda. Urzoń, Górecki, Kmieiński, Kasprzycki, Piechota (!), Jarecki, Kumert Cracovia: Maciejko, Michalik. Kasprzak, Marchewczyk, Wołkowski Kowalski. Kopczyński, Stachura, Muszyński. Mecz ściągnął ponad 1500 widzów.
Cracovia, która w tym sezonie była po raz pierwszy na lodzie, naogół zadowoliła. Najlepszym graczem zespołu mistrza Polski był bezsprzecznie Michalik w obronie, który przewyższał reprezentantów Polski Kasprzaka, Ludwiczaka i Kasprzyckiego. Michalik był też najlepszym graczem na tafli.
Drużyna Cracovii nie zasłużyła na przegraną.
W pierwszej tercji Cracovia przez cały czas przeważała. Pierwszą bramkę dla Cracovii zdobył z przeboju Michalik, który przejechał dosłownie wszystkich graczy Śląska z Neyem na czele. Wyrównującą bramką strzelił Burda, nie bez winy Maciejki. Na 3 minuty przed końcem pierwszej tercji Marchewczyk zdobywa drugą bramkę dla Cracovii.
W drugiej tercji Cracovia nie wysila się. Miało się wrażenia, że Cracovia uważa ten mecz na zwykły trening. Śląsk zaczyna naciskać i przebój Neya kończy się podaniem do Urzonia, który zdobywa wyrównującą bramką.
W trzeciej tercji Cracovia zupełnie opada z sił, Śląsk dąży za wszelką ceną do uzyskania zwycięskiej bramki. Po zmianie w ostatniej minucie gry Ney podciąga pod bramkę Cracovii podaje Urzoniowi, a ten ostatni zdobywa trzecią bramką dla Śląska. Na kilka sekund przed końcem, wtedy zdawało się, że mecz skończy się 3:2 dla śląska. Burda ustala wynik, strzelając czwartą bramką dla Śląska. Z drużyny zwycięskiej bardzo słabo wypadł Górecki i Kmiciński. Gracze ci prawdopodobnie tylko przez pomyłkę dostali się do reprezentacji, Kanadyjczyk Ney w pierwszych dwóch tercjach grał słabo. Tłumaczyć to należy tym, że był przemęczony uciążliwą podróżą, albowiem dopiero w dniu wczorajszym przyjechał do Katowic z Glasgowa. W trzeciej tercji wykazał on jednak swoje umiejętności. Gracz ten nie powinien grać w obronie, albowiem jego miejsce jest w ataku.

Sędziował dobrze mgr. Trytko.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 329 z 28 listopada 1938