Paweł Drumlak
{{Piłkarz
| imię = Paweł
| nazwisko = Drumlak
| zdjęcie =
| pełneimięinazwisko = Paweł Drumlak
| dataurodzenia = 2 marca 1976
| zmarly =
| miastourodzenia = Szczecin
| krajurodzenia = Polska
| wzrost = 176
| waga = 73
| pseudonim =
| pozycja = pomocnik
| wychowanek = Stal Stocznia Szczecin
| obecnyklub = Cracovia
| numer =
| sezonywCracovii = 2003/04
2004/05
[[2005/06]
2006/07
| występy(gole)wCracovii =
| lata =
| kluby =
| wystepy(gole) =
| latawreprezentacji =
| reprezentacja =
| wystepy(gole)wreprezentacji =
| latatrener =
| klubytrener =
}}
Komunikaty klubu
MKS Cracovia SSA wnioskuje o rozwiązanie kontraktu z Pawłem Drumlakiem
MKS Cracovia SSA wystąpił do Wydziału Gier Polskiego Związku Piłki Nożnej z wnioskiem o rozwiązanie umowy z Pawłem Drumlakiem. Zgodnie z zawartym kontraktem oraz wewnętrznymi przepisami Polskiego Związku Piłki Nożnej zawodnik, który ma podpisaną umowę z klubem, zobowiązany jest m. in. do tego, aby publicznie i prywatnie zachowywać się w sposób nie szkodzący wizerunkowi klubu. Powinien również powstrzymywać się od udzielania informacji osobom trzecim o sprawach będących wewnętrzną sprawą klubu, a w przypadku sporów, co do należytej realizacji kontraktu, każda z zainteresowanych stron ma prawo złożyć stosowny wniosek do właściwych organów piłkarskich. W ostatnim okresie czasu Paweł Drumlak wielokrotnie naruszył powyższe postanowienia, co potwierdzają liczne wypowiedzi prasowe, w których zawodnik rozpowszechniał niezgodne z prawdą informacje o MKS Cracovia SSA. Szczególnie naganne było zachowanie zawodnika podczas ostatniego Treningu Noworocznego, podczas którego piłkarz publicznie kwestionował decyzje sztabu szkoleniowego oraz przeszkadzał w prowadzeniu zajęć treningowych. Źródło: MKS Cracovia SSA
Prasa
Piłkarz Paweł Drumlak wciąż nie może się rozstać z Cracovią - Gazeta Wyborcza 24.02.2007
W ubiegłym roku Cracovia ogłosiła, że Paweł Drumlak (kontrakt ważny do grudnia 2008 r.) jest piłkarzem do wzięcia za darmo. W trakcie rundy zawodnik został przesunięty do zespołu rezerw bez możliwości powrotu do pierwszej drużyny. W przerwie zimowej przyszła oferta z litewskiego Żalgirisu Wilno. Drumlak został tam zaproszony na testy, zdobył gola w sparingu, na kolejne testy poprosił go tym razem FBK Kowno. Gdy wydawało się, że niechciany w Krakowie piłkarz wreszcie znajdzie sobie klub, został - jak twierdzi - wezwany do Cracovii w trybie natychmiastowym. Dlaczego?
- Drumlak dostał na piśmie od klubu, że za darmo może odejść gdzie chce i kiedy chce - tłumaczy rzecznik klubu Marek Mazurczak. - Dlaczego tak szybko musiał wracać? Należy spytać samego zainteresowanego.
Waldemar Kordyl: Jaki jest Pana status w Cracovii?
Paweł Drumlak: Trenuję z rezerwami, jestem do dyspozycji klubu od 9 do 17.30.
Po Żalgirisie Wilno przyszło zaproszenie z Kowna.
- Pojechałem tam na zasadzie własnej promocji i byłem tam przez pięć dni, od ubiegłego czwartku. Na miejscu rozmawiałem z dwoma klubami. Zagrałem w sparingu w zespole Kowna.
Jaka była reakcja klubu?
- Miałem rozmawiać z prezesem FBK Kowno Władimirem Romanowem [większościowy udziałowiec Heart of Midlothian], ale do spotkania nie doszło. Nie mogę mówić o szczegółach, bo z doświadczenia wiem, że mógłbym zostać ukarany za mówienie o pewnych sprawach. Przyjdzie pora, że będę mógł ujawnić zadziwiające szczegóły dotyczące mojej osoby.
Przymusowy i szybki powrót do Krakowa to złośliwość ze strony klubu?
- Bez komentarza.
Byłby Pan skłonny rozwiązać kontrakt z Cracovią?
- Z tego co wiem, w grę wchodziło bardziej wypożyczenie niż transfer definitywny. Takie było oficjalne stanowisko klubu.
A co z Pana sprawą w Wydziale Dyscypliny PZPN?
- Nie chcę wszystkiego zdradzać, ale niebawem będą niespodzianki. Jak tylko wydział zacznie na nowo funkcjonować, będzie to kwestia życzliwości i czasu na rozpatrzenie mojego wniosku.
"Pasy" mają dość Drumlaka - Gazeta Wyborcza 02.01.2007
Cracovia wystąpiła do Wydziału Gier PZPN z wnioskiem o rozwiązanie umowy z Pawłem Drumlakiem.
Klub decyzję argumentuje publicznym i prywatnym zachowaniem Drumlaka, które szkodzi wizerunkowi klubu. Zawodnikowi zarzucono udzielanie informacji osobom trzecim o sprawach będących wewnętrzną sprawą klubu, a także rozpowszechnianie w wypowiedziach prasowych nieprawdziwych informacji o Cracovii.
"Szczególnie naganne było zachowanie zawodnika podczas ostatniego treningu noworocznego, podczas którego piłkarz publicznie kwestionował decyzje sztabu szkoleniowego oraz przeszkadzał w prowadzeniu zajęć treningowych" - napisano w komunikacie.
Jak informowaliśmy, podczas treningu Drumlak został wniesiony przez kibiców na płytę stadionu. Miał na sobie koszulkę z napisem "zwłaszcza dziś chciałem zagrać". Po kilku chwilach opuścił boisko. Trener Stefan Majewski tłumaczył po meczu, że nie wpuścił go do gry, bo był to sparing kadry I drużyny, a Drumlak obecnie do niej nie należy.