1992-12-01 Cracovia – Stoczniowiec Gdańsk 7:3: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Cracovia | gosc = Stoczniowiec Gdańsk | gospodarz_owczesna_nazwa = | gosc_owczesna_nazwa = | kolejka = | runda = | etap = | sezon = 1992/93 | rozgrywki = I liga Hokej mężczyzn | dzie…") |
|||
Linia 16: | Linia 16: | ||
| bramki_gospodarz = 7 | | bramki_gospodarz = 7 | ||
| bramki_gosc = 3 | | bramki_gosc = 3 | ||
| bramki_I_tercja_gospodarz = | | bramki_I_tercja_gospodarz = 2 | ||
| bramki_I_tercja_gosc = | | bramki_I_tercja_gosc = 0 | ||
| bramki_II_tercja_gospodarz = | | bramki_II_tercja_gospodarz = 4 | ||
| bramki_II_tercja_gosc = | | bramki_II_tercja_gosc = 1 | ||
| bramki_III_tercja_gospodarz = | | bramki_III_tercja_gospodarz = 1 | ||
| bramki_III_tercja_gosc = | | bramki_III_tercja_gosc = 2 | ||
| bramki_po_dogrywce_gospodarz = | | bramki_po_dogrywce_gospodarz = | ||
| bramki_po_dogrywce_gosc = | | bramki_po_dogrywce_gosc = | ||
Linia 51: | Linia 51: | ||
[[Grafika:Bilety159.png|thumb|right|300px|[[Bilety_(hokej)|Bilet z meczu przód; inne bilety ››]]]] | [[Grafika:Bilety159.png|thumb|right|300px|[[Bilety_(hokej)|Bilet z meczu przód; inne bilety ››]]]] | ||
[[Grafika:Bilety160.png|thumb|right|300px|[[Bilety_(hokej)|Bilet z meczu tył; inne bilety ››]]]] | [[Grafika:Bilety160.png|thumb|right|300px|[[Bilety_(hokej)|Bilet z meczu tył; inne bilety ››]]]] | ||
===Opis zawodów=== | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = 281 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 1 | |||
| Miesiac = 12 | |||
| Rok = 1992 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
[[Grafika:Dziennik Polski 1992-12-02 281.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Dziennik Polski'']] | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = WOJCIECH BATKO | |||
| Tresc =CRACOVIA — STOCZNIOWIEC Gdańsk 7—3 (2—0, 4—1, 1—2). Bramki: Ziętara 8 i 32, Steblecki 25 i 24, Dukała 10, Mucha 28. Fielek 51 min. (C) — Karwacki 35 i 47. W. Obłoński 56 min <S). Sędziowali: Piotrowski z Katowic, Oleś z Gliwic, Piechnik i Oświęcimia. Kary: i 15 I 26 min. (w tym 10 min. dla Janowlcza za niesportowe zachowanie). Widzów ok. 5G0 | |||
CRACOVIA: Kieca (55’ Satoła) — Kuchta, Wieczorkiewicz, Śliwa. Ziętara. Kaczmarczyk — Baryła, Bodzioch. Steblecki, Migacz, Lowas — Poskocz, Urbańczyk, Fielek. Mucha. Dukała — Musial. | |||
Gdańszczanie nie zdobyli dotąd choćby punktu, Cracovia natomiast była dla nich do wczoraj jedynym zespołem z I-Ilgowej stawki, któremu nie zdołali strzelić gola... Dlatego podstawowym celem stoczniowców stało się pokonanie krakowskiego golkipera; zdawali sobie przecież sprawę, że o zwycięstwie czy bodaj remisie nie maja co marzyć. I goście swój plan zdołali zrealizować! Uczynił to Karwacki w 35 minucie, po solowej akcji i ogrania Kiecy. Nic wiec dziwnego. że cieszyli sic gdańszczanie bardzo... A swoją drogą trzeba ich pochwalić za niezwykła ambicje. „Baty“ dostała przecież regularnie od wszystkich, mimo tego chce im się jeszcze bawić w te „klocki”. Dobrze przynajmniej, że w grodzie nad Motława są (o dziwo) pieniądze, jest też spory zastęp młodzieży I zainteresowanej uganianiem się za krążkiem. Działacze z Gdańska wierzą, i a to zaprocentuje! | |||
Kibice Cracovii (niestety, tradycyjnie nieliczni) nie zobaczyli wczoraj Niedośpiała i Bigosa. Obaj zawodnicy zrezygnowali z gry; premii i stypendiów nie widzieli od dawna, muszą więc podjąć inną prace, aby mieć z czego żyć. Bo sytuacja zespołu hokejowego „pasiaków” jest tragiczna; przy wejściu na lodowisko ustawiono urny na tzw. wolne datki od ludzi dobrej woli..Tym. którzy (jeszcze) zostali,. nie sposób odmówić zaangażowania i chęci zaprezentowania się z jak najlepszej strony. Dlatego mecz mógł się podobać. Walczono bowiem zaciekle, nie było takich, którzy chcieliby się oszczędzać. Stąd sporo kar, a gdańszczanin Janowicz zainkasował nawet 10-minutową „odsiadkę” za przypadkowe zranienie... sędziego liniowego. Najładniejsze gole:1 Stebleckiego na 3—0 w 26 minucie (wymiana krążka z Ziętara i kąśliwy strzał) oraz Karwackiego na 6—2 w 47 minucie (ogranie obrońcy i sprytny strzał on lodzie w róg bromki). | |||
}} |
Aktualna wersja na dzień 17:54, 7 lis 2024
|
I liga Hokej mężczyzn wtorek, 1 grudnia 1992
(2:0; 4:1; 1:2) |
|
|
Opis zawodów
Dziennik Polski
CRACOVIA: Kieca (55’ Satoła) — Kuchta, Wieczorkiewicz, Śliwa. Ziętara. Kaczmarczyk — Baryła, Bodzioch. Steblecki, Migacz, Lowas — Poskocz, Urbańczyk, Fielek. Mucha. Dukała — Musial.
Gdańszczanie nie zdobyli dotąd choćby punktu, Cracovia natomiast była dla nich do wczoraj jedynym zespołem z I-Ilgowej stawki, któremu nie zdołali strzelić gola... Dlatego podstawowym celem stoczniowców stało się pokonanie krakowskiego golkipera; zdawali sobie przecież sprawę, że o zwycięstwie czy bodaj remisie nie maja co marzyć. I goście swój plan zdołali zrealizować! Uczynił to Karwacki w 35 minucie, po solowej akcji i ogrania Kiecy. Nic wiec dziwnego. że cieszyli sic gdańszczanie bardzo... A swoją drogą trzeba ich pochwalić za niezwykła ambicje. „Baty“ dostała przecież regularnie od wszystkich, mimo tego chce im się jeszcze bawić w te „klocki”. Dobrze przynajmniej, że w grodzie nad Motława są (o dziwo) pieniądze, jest też spory zastęp młodzieży I zainteresowanej uganianiem się za krążkiem. Działacze z Gdańska wierzą, i a to zaprocentuje!
Kibice Cracovii (niestety, tradycyjnie nieliczni) nie zobaczyli wczoraj Niedośpiała i Bigosa. Obaj zawodnicy zrezygnowali z gry; premii i stypendiów nie widzieli od dawna, muszą więc podjąć inną prace, aby mieć z czego żyć. Bo sytuacja zespołu hokejowego „pasiaków” jest tragiczna; przy wejściu na lodowisko ustawiono urny na tzw. wolne datki od ludzi dobrej woli..Tym. którzy (jeszcze) zostali,. nie sposób odmówić zaangażowania i chęci zaprezentowania się z jak najlepszej strony. Dlatego mecz mógł się podobać. Walczono bowiem zaciekle, nie było takich, którzy chcieliby się oszczędzać. Stąd sporo kar, a gdańszczanin Janowicz zainkasował nawet 10-minutową „odsiadkę” za przypadkowe zranienie... sędziego liniowego. Najładniejsze gole:1 Stebleckiego na 3—0 w 26 minucie (wymiana krążka z Ziętara i kąśliwy strzał) oraz Karwackiego na 6—2 w 47 minucie (ogranie obrońcy i sprytny strzał on lodzie w róg bromki).Źródło: Dziennik Polski nr 281 z 1 grudnia 1992