1932-10-02 Kraków - Poznań 4:0: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 23: | Linia 23: | ||
| sedzia = dr [[Józef Lustgarten]] | | sedzia = dr [[Józef Lustgarten]] | ||
| widzow = 2500 | | widzow = 2500 | ||
| strzelcy_gospodarz = [[Grafika:Garbarnia Kraków herb.png|15px]] Smoczek x3 | | strzelcy_gospodarz = [[Grafika:Garbarnia Kraków herb.png|15px]] Smoczek x3<BR>[[Grafika:Garbarnia Kraków herb.png|15px]] [[Edward Bill|Bill]] | ||
| wyniki = | | wyniki = | ||
| strzelcy_gosc = | | strzelcy_gosc = |
Wersja z 21:51, 13 gru 2023
|
mecze towarzyskie Kraków Kraków, niedziela, 2 października 1932
(2:0)
|
|
Skład: Koźmin Konkiewicz Bill Seichter Wilczkiewcz Bajorek Riesner Artur Smoczek Zieliński Bator |
Sędzia: dr Józef Lustgarten
|
Skład: Kasprzak Flieger Szerfke Lis Ofierzyński Przykucki Mazgaj Knioła Nowacki Kryśkiewicz Nowacki |
Puchar Ilustracji Wielkopolskiej
Mecz o puchar Ilustracji Wielkopolskiej.
Opis meczu
Ilustrowany Kuryer Codzienny
Do zawodów wystąpiły drużyny w nast. składach: Poznań: Kasprzak, Flieger, Szerfke, Lis, Ofierzyński, Przykucki, Mazgaj, Knioła, Nowacki (Warta), Kryśkiewicz i Nowacki (Cegielski Klub). Kraków: Koźmin, Konkiewicz, Bill, Seichter, Wilczkiewcz, Bajorek, Rksner, Artur, Smoczek, Zieliński i Bator.
Mecz stał cały czas właściwie pod znakiem przewagi drużyny krakowskiej, grającej bardzo ambitnie we wszystkich linjach, uzyskany też rezultat odpowiada sile obu zespołów i jest zupełnie zasłużony. Poznań grał słabo, a drużyna ta ustępowała znacznie temu zespołowi Warty, który w ub. tygodniu pokonał Wisłę na tem samem Boisku.
Na specjalne wyróżnienie zasługują z drużyny zwycięzców Smoczek, strzelec trzech bramek, Artur, inicjator wielu ofensywnych akcyj, Riesner, który był znakomicie zgrany ze swoim łącznikiem, natomiast lewa strona na ogół zawiodła. W pomocy najlepszy środkowy Wilczkiewicz, jakkolwiek i obu bocznym nie można nic zarzucić. Trio obronne Krakowa niemal bez zarzutu, obrońca Bill zdobył jedną bramkę z rzutu karnego.
W drużynie poznańskiej w linji defensywnej pracował jeden jedyny Flieger, który braki swoje techniczne nadrabiał ostrością, pomoc nędzna, zaś z ataku możliwi byli tylko obaj łącznicy, reszta nic nie pokazała.
Sędziował dobrze dr Lustgarten. Widzów ponad 2.500.