1929-05-26 ŁKS Łódź - Cracovia 2:1: Różnice pomiędzy wersjami
m (1 wersja) |
|||
Linia 40: | Linia 40: | ||
[[kategoria: 1929 Liga]] | [[kategoria: 1929 Liga]] | ||
===Opis meczu=== | ===Opis meczu=== | ||
<B>Nowy sukces Ł. K. S.</B><BR> | <B>Nowy sukces [[ŁKS Łódź|Ł. K. S.]]</B><BR> | ||
Już dawno zwolennicy piłki nożnej nie opuszczali boiska z uczuciem takiego zawodu, jak po tych zawodach. Po ostatniem bezapelacyjnym [[1929-05-19_Cracovia_-_Warta_Poznań_5:0|zwycięstwie Cracovii nad Wartą]] spodziewano się ładnej gry i nie wyobrażano sobie, że Cracovia gra tak słabo; za wyjątkiem bowiem [[Leon Sperling|Sperlinga]] i [[Karol Kossok|Kozoka]], nie zadowolili goście ani jednostkowo, ani zespołowo.<BR> | Już dawno zwolennicy piłki nożnej nie opuszczali boiska z uczuciem takiego zawodu, jak po tych zawodach. Po ostatniem bezapelacyjnym [[1929-05-19_Cracovia_-_Warta_Poznań_5:0|zwycięstwie Cracovii nad Wartą]] spodziewano się ładnej gry i nie wyobrażano sobie, że Cracovia gra tak słabo; za wyjątkiem bowiem [[Leon Sperling|Sperlinga]] i [[Karol Kossok|Kozoka]], nie zadowolili goście ani jednostkowo, ani zespołowo.<BR> | ||
Ł. K. S. z miejsca przechodzi do ofenzywy, efektem tego zrywu, jest wytworzenie kilku sytuacyj podbramkowych, które na samej niemal linii bramkowej zaprzepaszczają Król i Janczyk. Miejscowi opanowują grę i raz po raz, zmuszają obronę i bramkarza gości do częstych interwencyj. W 17-ej minucie po pięknie przeprowadzonej akcji, Król z całym spokojem wysuwa lekko piłkę Janczykowi, który zdobywa pierwszą bramkę.<BR> | [[ŁKS Łódź|Ł. K. S.]] z miejsca przechodzi do ofenzywy, efektem tego zrywu, jest wytworzenie kilku sytuacyj podbramkowych, które na samej niemal linii bramkowej zaprzepaszczają Król i Janczyk. Miejscowi opanowują grę i raz po raz, zmuszają obronę i bramkarza gości do częstych interwencyj. W 17-ej minucie po pięknie przeprowadzonej akcji, Król z całym spokojem wysuwa lekko piłkę Janczykowi, który zdobywa pierwszą bramkę.<BR> | ||
Gra jest teraz otwarta, aczkolwiek w dalszym ciągi są okresy, kiedy Ł. K. S. przesiaduje pod bramką krakowian. W Cracovii doskonale pracuje [[Karol Kossok|Kozok]], jego wypady są nadzwyczaj niebezpieczne. W 25-tej minucie [[Józef Kubiński|Kubiński]] przerzuca nagle piłkę do [[Karol Kossok|Kozoka]], a ten stoczywszy zwycięsko pojedynki z Cyllem i Gałeckim, mija ich i przyziemnym strzałem uzyskuje wyrównanie.<BR> | Gra jest teraz otwarta, aczkolwiek w dalszym ciągi są okresy, kiedy [[ŁKS Łódź|Ł. K. S.]] przesiaduje pod bramką krakowian. W Cracovii doskonale pracuje [[Karol Kossok|Kozok]], jego wypady są nadzwyczaj niebezpieczne. W 25-tej minucie [[Józef Kubiński|Kubiński]] przerzuca nagle piłkę do [[Karol Kossok|Kozoka]], a ten stoczywszy zwycięsko pojedynki z Cyllem i Gałeckim, mija ich i przyziemnym strzałem uzyskuje wyrównanie.<BR> | ||
Teraz Cracovia zabiera się do pracy, dobrze jednak usposobiona pomoc miejscowych, a zwłaszcza Kubiak i Jasiński, stanowią silną zaporę w wykończeniu sporadycznych zresztą ataków.<br> W drugiej części gry Cracovia chwilowo przeważa, ale Ł. K. S., mimo, iż gra dość nieplanowo, pracuje ofiarnie, i dzięki temu szachuje dobrze napad gości. Energja Cracovii szybko się jednak wyładowuje, ataki czerwonych pozwalają uzyskać cały szereg rzutów różnych, niewykorzystanych. W 21-ej minucie Sowiak przedziera się i wspaniałym strzałem uzyskuje najładniejszą bramkę tego dnia. Gra jest teraz cały czas otwartą przy pewnej przewadze Ł. K. S., przytem obfituje w emocjonujące momenty.<BR> Naogół zawody te stały na niskim poziomie, ponad przeciętną miarę wybijali się w drużynie Cracovii, jak już wyżej zaznaczyliśmy, tylko [[Karol Kossok|Kozok]] i [[Leon Sperling|Szperling]]. W Ł. K. S. na specjalne wyróżnienie zasługują Jasiński, Kubiak i bardzo pracowity Janczyk. Rzutów rożnych 8:3 na korzyść Ł. K. S. Sędzia p. Adamski z Poznania, dobry. | Teraz Cracovia zabiera się do pracy, dobrze jednak usposobiona pomoc miejscowych, a zwłaszcza Kubiak i Jasiński, stanowią silną zaporę w wykończeniu sporadycznych zresztą ataków.<br> | ||
W drugiej części gry Cracovia chwilowo przeważa, ale [[ŁKS Łódź|Ł. K. S.]], mimo, iż gra dość nieplanowo, pracuje ofiarnie, i dzięki temu szachuje dobrze napad gości. Energja Cracovii szybko się jednak wyładowuje, ataki czerwonych pozwalają uzyskać cały szereg rzutów różnych, niewykorzystanych. W 21-ej minucie Sowiak przedziera się i wspaniałym strzałem uzyskuje najładniejszą bramkę tego dnia. Gra jest teraz cały czas otwartą przy pewnej przewadze [[ŁKS Łódź|Ł. K. S.]], przytem obfituje w emocjonujące momenty.<BR> | |||
Naogół zawody te stały na niskim poziomie, ponad przeciętną miarę wybijali się w drużynie Cracovii, jak już wyżej zaznaczyliśmy, tylko [[Karol Kossok|Kozok]] i [[Leon Sperling|Szperling]]. W [[ŁKS Łódź|Ł. K. S.]] na specjalne wyróżnienie zasługują Jasiński, Kubiak i bardzo pracowity Janczyk. Rzutów rożnych 8:3 na korzyść [[ŁKS Łódź|Ł. K. S.]] Sędzia p. Adamski z Poznania, dobry. | |||
Źródło: ''Przegląd Sportowy'' [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1929/numer027/imagepages/image2.htm] | Źródło: ''Przegląd Sportowy'' [http://buwcd.buw.uw.edu.pl/e_zbiory/ckcp/p_sportowy/1929/numer027/imagepages/image2.htm] |
Wersja z 00:51, 23 mar 2009
|
Liga , 7 kolejka Łódź, niedziela, 26 maja 1929
(1:1)
|
|
Skład: Mila Cyl Gałecki Trzmiela Kubiak Jasiński Durka Sowiak Król Janczyk Śledź Ustawienie: 2-3-5 |
Sędzia: Adamski z Poznania
|
Skład: Szumiec Lasota T. Zastawniak Ptak Chruściński Mysiak Kubiński Rusin Kałuża Kossok Sperling Ustawienie: 2-3-5 |
Mecze tego dnia: | ||
1929-05-26 Cracovia II - Wawel Kraków 5:0 |
Opis meczu
Nowy sukces Ł. K. S.
Już dawno zwolennicy piłki nożnej nie opuszczali boiska z uczuciem takiego zawodu, jak po tych zawodach. Po ostatniem bezapelacyjnym zwycięstwie Cracovii nad Wartą spodziewano się ładnej gry i nie wyobrażano sobie, że Cracovia gra tak słabo; za wyjątkiem bowiem Sperlinga i Kozoka, nie zadowolili goście ani jednostkowo, ani zespołowo.
Ł. K. S. z miejsca przechodzi do ofenzywy, efektem tego zrywu, jest wytworzenie kilku sytuacyj podbramkowych, które na samej niemal linii bramkowej zaprzepaszczają Król i Janczyk. Miejscowi opanowują grę i raz po raz, zmuszają obronę i bramkarza gości do częstych interwencyj. W 17-ej minucie po pięknie przeprowadzonej akcji, Król z całym spokojem wysuwa lekko piłkę Janczykowi, który zdobywa pierwszą bramkę.
Gra jest teraz otwarta, aczkolwiek w dalszym ciągi są okresy, kiedy Ł. K. S. przesiaduje pod bramką krakowian. W Cracovii doskonale pracuje Kozok, jego wypady są nadzwyczaj niebezpieczne. W 25-tej minucie Kubiński przerzuca nagle piłkę do Kozoka, a ten stoczywszy zwycięsko pojedynki z Cyllem i Gałeckim, mija ich i przyziemnym strzałem uzyskuje wyrównanie.
Teraz Cracovia zabiera się do pracy, dobrze jednak usposobiona pomoc miejscowych, a zwłaszcza Kubiak i Jasiński, stanowią silną zaporę w wykończeniu sporadycznych zresztą ataków.
W drugiej części gry Cracovia chwilowo przeważa, ale Ł. K. S., mimo, iż gra dość nieplanowo, pracuje ofiarnie, i dzięki temu szachuje dobrze napad gości. Energja Cracovii szybko się jednak wyładowuje, ataki czerwonych pozwalają uzyskać cały szereg rzutów różnych, niewykorzystanych. W 21-ej minucie Sowiak przedziera się i wspaniałym strzałem uzyskuje najładniejszą bramkę tego dnia. Gra jest teraz cały czas otwartą przy pewnej przewadze Ł. K. S., przytem obfituje w emocjonujące momenty.
Naogół zawody te stały na niskim poziomie, ponad przeciętną miarę wybijali się w drużynie Cracovii, jak już wyżej zaznaczyliśmy, tylko Kozok i Szperling. W Ł. K. S. na specjalne wyróżnienie zasługują Jasiński, Kubiak i bardzo pracowity Janczyk. Rzutów rożnych 8:3 na korzyść Ł. K. S. Sędzia p. Adamski z Poznania, dobry.
Źródło: Przegląd Sportowy [1]