1982-05-26 Radomiak Radom - Cracovia 1:0: Różnice pomiędzy wersjami
m |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
28 kolejka 26 V 1982<BR> | |||
'''Radomiak Radom - Cracovia 1-0'''<BR> | |||
Bramki: Michałkowski (49)<BR> | |||
Widzów 8000<BR> | |||
Sędziował J. Dubiel z Mielca.<BR> | |||
Cracovia: Koczwara, Podsiadło, Dybczak, Turecki, Nazimek, Surowiec, Gacek, Karaś, Błachno, Konieczny, Kuć (36 Liszka).<BR><BR> | |||
Opis meczu DP:<BR> | |||
Nie spełniły się marzenia kibiców piłkarzy Cracovii, ani nasze pobożne życzenia. âPasiakiâ przegrały wczoraj w Radomiu z Radomiakiem 0-1. Bramkę zdobył Michałkowski w 49 min. Zwycięstwo gospodarzy jest w pełni zasłużone. Lider z Krakowa â donosi nasz sprawozdawca â sprawiał wrażenie zmęczonej drużyny. Radomiak był szybszy, prezentował grę bardziej urozmaiconą. O słabości Cracovii w tym meczu niech świadczy fakt, iż oddała ona w ciągu 90 minut tylko jeden strzał w światło bramki gospodarzy i to dopiero na 6 minut przed końcem gry.<BR> | |||
Tak więc z wiwatowaniem na cześć piłkarzy Cracovii musimy poczekać do najbliższej niedzieli. Mecz na własnym stadionie z Gwardią Szczytno chyba wygra i zdobędzie dwa upragnione punkty otwierające wrota ekstraklasy!<BR> | |||
[[Kategoria: Mecze|Radomiak Radom]] | [[Kategoria: Mecze|Radomiak Radom]] |
Wersja z 14:27, 22 cze 2005
28 kolejka 26 V 1982
Radomiak Radom - Cracovia 1-0
Bramki: Michałkowski (49)
Widzów 8000
Sędziował J. Dubiel z Mielca.
Cracovia: Koczwara, Podsiadło, Dybczak, Turecki, Nazimek, Surowiec, Gacek, Karaś, Błachno, Konieczny, Kuć (36 Liszka).
Opis meczu DP:
Nie spełniły się marzenia kibiców piłkarzy Cracovii, ani nasze pobożne życzenia. âPasiakiâ przegrały wczoraj w Radomiu z Radomiakiem 0-1. Bramkę zdobył Michałkowski w 49 min. Zwycięstwo gospodarzy jest w pełni zasłużone. Lider z Krakowa â donosi nasz sprawozdawca â sprawiał wrażenie zmęczonej drużyny. Radomiak był szybszy, prezentował grę bardziej urozmaiconą. O słabości Cracovii w tym meczu niech świadczy fakt, iż oddała ona w ciągu 90 minut tylko jeden strzał w światło bramki gospodarzy i to dopiero na 6 minut przed końcem gry.
Tak więc z wiwatowaniem na cześć piłkarzy Cracovii musimy poczekać do najbliższej niedzieli. Mecz na własnym stadionie z Gwardią Szczytno chyba wygra i zdobędzie dwa upragnione punkty otwierające wrota ekstraklasy!