Sekcja żużlowa: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(+artykuł)
(wikizacja)
Linia 6: Linia 6:
[[Grafika:Afisz_Unia-Wanda-Cracovia_żużel.png|thumb|300px|right|Plakat zapraszający na zawody żużlowe]]
[[Grafika:Afisz_Unia-Wanda-Cracovia_żużel.png|thumb|300px|right|Plakat zapraszający na zawody żużlowe]]
'''HISTORIA SEKCJI:'''
'''HISTORIA SEKCJI:'''
Po sezonie 1957 rozwiązano żużlowy zespół AMK Kraków zwycięzce III ligi grupy Południowej. Powstały z niego 2 drużyny Wandy Kraków oraz Cracovii. Sekcja Pasiastego żużla powstała z inicjatywy Tadeusza Greli oraz mgr. Tadeusza Maaka. Pierwszy sezon zakończył się przedostatnim miejscem w III lidze. Dużo lepszy okazał się następny sezon Cracovia wygrała swoją ligę a także doczekała się otwarcia własnego toru żużlowego w Borku Fałęckim ([[1959-05-24 Cracovia - Polonia Piła 42:28|pierwszy mecz 24.05.59 z Polonią Piła]]).
Po sezonie 1957 rozwiązano żużlowy zespół AMK Kraków zwycięzce III ligi grupy Południowej. Powstały z niego 2 drużyny Wandy Kraków oraz Cracovii. Sekcja Pasiastego żużla powstała z inicjatywy Tadeusza Greli oraz mgr. [[Tadeusz Maak|Tadeusza Maaka]]. Pierwszy sezon zakończył się przedostatnim miejscem w III lidze. Dużo lepszy okazał się następny sezon Cracovia wygrała swoją ligę a także doczekała się otwarcia własnego toru żużlowego w Borku Fałęckim ([[1959-05-24 Cracovia - Polonia Piła 42:28|pierwszy mecz 24.05.59 z Polonią Piła]]).


Skład drużyny która wywalczyła awans: Próchniak, Nawrocki, Makuła, Kozioł, Barakoński, Sałabun, bracia Sławeccy, Szypliński, Kokalski. Leszek Próchniak wygrał jubileuszowy turniej Wandy. Sezon 1960 okazał się bardzo słaby, mimo wzmocnień zespól zajął przedostatnie miejsce w swojej grupie II ligi. Ostatnimi zawodami w którym wzięli udział żużlowcy Cracovii był trójmecz rozegrany na stadionie Wandy w październiku 1960. Później działalność sekcji została zawieszona ze względu na bardzo wysokie koszty, przy słabych wynikach.
Skład drużyny która wywalczyła awans: Próchniak, Nawrocki, Makuła, Kozioł, Barakoński, Sałabun, bracia Sławeccy, Szypliński, Kokalski. Leszek Próchniak wygrał jubileuszowy turniej Wandy. Sezon 1960 okazał się bardzo słaby, mimo wzmocnień zespól zajął przedostatnie miejsce w swojej grupie II ligi. Ostatnimi zawodami w którym wzięli udział żużlowcy Cracovii był trójmecz rozegrany na stadionie Wandy w październiku 1960. Później działalność sekcji została zawieszona ze względu na bardzo wysokie koszty, przy słabych wynikach.

Wersja z 22:01, 10 lis 2024

LATA DZIAŁALNOŚCI SEKCJI: 1958 - 1960

Mecz otwarcia toru Cracovii w Borku Fałęckim 1959-05-24 Cracovia - Polonia Piła 42:28
na torze w Borku Fałęckim żużlowcy przed startem
Plakat zapraszający na zawody żużlowe

HISTORIA SEKCJI: Po sezonie 1957 rozwiązano żużlowy zespół AMK Kraków zwycięzce III ligi grupy Południowej. Powstały z niego 2 drużyny Wandy Kraków oraz Cracovii. Sekcja Pasiastego żużla powstała z inicjatywy Tadeusza Greli oraz mgr. Tadeusza Maaka. Pierwszy sezon zakończył się przedostatnim miejscem w III lidze. Dużo lepszy okazał się następny sezon Cracovia wygrała swoją ligę a także doczekała się otwarcia własnego toru żużlowego w Borku Fałęckim (pierwszy mecz 24.05.59 z Polonią Piła).

Skład drużyny która wywalczyła awans: Próchniak, Nawrocki, Makuła, Kozioł, Barakoński, Sałabun, bracia Sławeccy, Szypliński, Kokalski. Leszek Próchniak wygrał jubileuszowy turniej Wandy. Sezon 1960 okazał się bardzo słaby, mimo wzmocnień zespól zajął przedostatnie miejsce w swojej grupie II ligi. Ostatnimi zawodami w którym wzięli udział żużlowcy Cracovii był trójmecz rozegrany na stadionie Wandy w październiku 1960. Później działalność sekcji została zawieszona ze względu na bardzo wysokie koszty, przy słabych wynikach.

Sezon po sezonie

Zobacz więcej w osobnym artykule: Żużel - sezon po sezonie.

Tor Cracovii

Zobacz więcej w osobnym artykule: Tor żużlowy Cracovii.

Sekcja żużlowa w prasie

"Kłopoty żużlowców Cracovii i duże szanse na awans" -
Gazeta Krakowska

Kłopoty żużlowców Cracovii i duże szanse na awans

Artykuł o sekcji żużlowej w dzienniku Gazeta Krakowska
Świetnie rozpoczęli tegoroczne rozgrywki o mistrzostwo III ligi żużlowcy Cracovii. 5 meczy - 5 zwycięstw i bezapelacyjne pierwsze miejsce przed półmetkiem rozgrywek. Na temat sekcji żużlowej Cracovii rozmawiamy z z jej kierownikiem - mgr Tadeuszem Maakiem.

Kiedy powstała sekcja?

- W 1956 r. zawodnicy Cracovii startowali w ówczesnej drużynie PZMot (np. Zachara, Jaroszewicz, Kozioł). W 1957 r., jak pamiętamy, drużyna PZMot przeniesiona została do Nowej Huty, a w grudniu tego roku powstała sekcja żużlowa Cracovii. Część zawodników powróciła wówczas do macierzystego klubu. Cały ubiegły sezon jeździliśmy bez toru, startowaliśmy to w Tarnowie, to w Krośnie, czy wreszcie w Nowej Hucie. Oczywiście sytuacja ta była na dłuższą metę nie do zniesienia.

- No właśnie, jak było z tym torem?

- Od początku istnienia sekcji zakładaliśmy konieczność posiadania własnego toru. Początkowo projektowaliśmy zbudowanie takiego na boiskach treningowych obok stadionu lekkoatletycznego, później na tzw. Dzikich Polach. Obie te koncepcje z pewnych niezależnych od nas przyczyn upadły. Wreszcie szczęśliwie wpadliśmy na pomysł odbudowy toru na boisku KS Borek, gdzie w latach 1947-48 rozgrywano zawody na specjalnie przystosowanych maszynach. Dzięki życzliwemu ustosunkowaniu się zarządu KS Borek i tamtejszych działaczy, dość szybko udało nam się przystosować tor do rozgrywania zawodów.

- A jak jest z zabezpieczeniem technicznynm?

- Mamy obecnie 7 maszyn FIS, bardzo ładnie usytuowany i wyposażony warsztat w Krakowskich Zakładach Naprawy Sprzętu Drogowego. Muszę dodać, że cała załoga żyje żużlem, pomaga nam w jak najlepszym przygotowaniu sprzętu. Tak więc narzekać nie możemy.

- W jakim składzie startuje Cracovia w rozgrywkach?

- Przedstawię więc jeszcze raz (patrz zdjęcie od prawej): kier. drużyny Z. Chodyński, Makuła, M. Stawecki, R. Nawrocki, J. Sałabun, E. Kozioł, L. Próchniak, J. Stawecki. Poza tym w rezerwie mamy jeszcze Barakońskiego, Koreckiego, Olszówkę, Dzika, Noska. Nie można zapominać też o naszym mechaniku - p. Romanie Jankowskim, bo jak na razie, maszyny "chodzą na 102" (odpukać... odpukać).
Wiesław Książek
Źródło: Gazeta Krakowska nr 139 z 12 czerwca 1959