1993-10-15 Cracovia – Towimor Toruń 3:3: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Cracovia | gosc = Towimor Toruń | gospodarz_owczesna_nazwa = | gosc_owczesna_nazwa = | kolejka = | runda = | etap = | sezon = 1993/94 | rozgrywki = I liga Hokej mężczyzn | dzien = 15…") |
|||
Linia 16: | Linia 16: | ||
| bramki_gospodarz = 3 | | bramki_gospodarz = 3 | ||
| bramki_gosc = 3 | | bramki_gosc = 3 | ||
| bramki_I_tercja_gospodarz = | | bramki_I_tercja_gospodarz = 0 | ||
| bramki_I_tercja_gosc = | | bramki_I_tercja_gosc = 1 | ||
| bramki_II_tercja_gospodarz = | | bramki_II_tercja_gospodarz = 0 | ||
| bramki_II_tercja_gosc = | | bramki_II_tercja_gosc = 2 | ||
| bramki_III_tercja_gospodarz = | | bramki_III_tercja_gospodarz = 3 | ||
| bramki_III_tercja_gosc = | | bramki_III_tercja_gosc = 0 | ||
| bramki_po_dogrywce_gospodarz = | | bramki_po_dogrywce_gospodarz = | ||
| bramki_po_dogrywce_gosc = | | bramki_po_dogrywce_gosc = | ||
Linia 51: | Linia 51: | ||
[[Grafika:Bilety253.png|thumb|right|300px|[[Bilety_(hokej)|Bilet z meczu przód; inne bilety ››]]]] | [[Grafika:Bilety253.png|thumb|right|300px|[[Bilety_(hokej)|Bilet z meczu przód; inne bilety ››]]]] | ||
[[Grafika:Bilety254.png|thumb|right|300px|[[Bilety_(hokej)|Bilet z meczu tył; inne bilety ››]]]] | [[Grafika:Bilety254.png|thumb|right|300px|[[Bilety_(hokej)|Bilet z meczu tył; inne bilety ››]]]] | ||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = 241 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 15 | |||
| Miesiac = 10 | |||
| Rok = 1993 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
[[Grafika:Dziennik Polski 1993-10-16 241.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Dziennik Polski'']] | |||
| Tytul_artykulu = | |||
| Autor = | |||
| Tresc =CRACOVIA — TOWIMOR Toruń 3—3 (0—1, 0—2, 3—0). Bramki: Śliwa 45. Stebleckl 50, Wieczorkiewicz 60 min. (C) — Miedwiediew 6, Zdunek 23, A. Fraszko 30 min. (T). Sędziowali: Zawadzki z Katowic, D. i P. Sudołowie z Bytomia. Kary: 10 i 16 min. Widzów ok. 500. | |||
CRACOVIA: Kieca — Baryła, Pieczonka, Steblecki. Kaczmarczyk, Lowas — Majstrzyk, Urbańczyk, Mucha, Musiał, śliwa — Kuchta, Wieczorkiewicz, Szatkowski, Migacz, Pysz — Ziętara I Cieślak. | |||
Zaczęło się od skandowania na trybunach: „Zarząd wy śmiecie — Cracovii nie okradniecie". Potem resztek nadziel na korzystny rezultat pozbawiali kibiców hokeiści „pasów”. Przez tercje pierwszą 1 drugą grali koszmarnie słabo... Nawet kiedy mieli na tafli przewagę dwóch zawodników nie potrafili przeprowadzić sensowniejszej akcji, nie mówiąc już o założeniu tzw. zamka czy bardziej wyrafinowanych rozwiązaniach Torunianie, bez przerwy mobilizowani przez Piotra Zdunka, zdawali się być profesorami, choć... niczym specjalnym nie imponowali. Za przykład niech posłuży ten opis — w 30 minucie koronkową akcję przeprowadzili Zdunek z Matuszewskim, A. Fraszko zaś „wjechał” z krążkiem do bramki Kiecy... | |||
Nie wiemy co przed ostatnią tercją mówił do swoich chłopców, trener Tadeusz Bulas, ale nie był to język wzięty z literatury. Tak czy owak „pasy” wreszcie zaczęły działać z sensem, na bramkę Karamuza sunął atak za atakiem. 75 sekund przed końcową syreną do boksu zjechał Klecą, sześciu krakowian natarło z wielką pasją 1 na 18 (!) sekund przed końcem, w zamieszaniu, Wieczorkiewicz uratował punkcik! Brawo! | |||
}} |
Aktualna wersja na dzień 18:37, 15 lis 2024
|
I liga Hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, piątek, 15 października 1993
(0:1; 0:2; 3:0) |
|
|
Dziennik Polski
CRACOVIA: Kieca — Baryła, Pieczonka, Steblecki. Kaczmarczyk, Lowas — Majstrzyk, Urbańczyk, Mucha, Musiał, śliwa — Kuchta, Wieczorkiewicz, Szatkowski, Migacz, Pysz — Ziętara I Cieślak.
Zaczęło się od skandowania na trybunach: „Zarząd wy śmiecie — Cracovii nie okradniecie". Potem resztek nadziel na korzystny rezultat pozbawiali kibiców hokeiści „pasów”. Przez tercje pierwszą 1 drugą grali koszmarnie słabo... Nawet kiedy mieli na tafli przewagę dwóch zawodników nie potrafili przeprowadzić sensowniejszej akcji, nie mówiąc już o założeniu tzw. zamka czy bardziej wyrafinowanych rozwiązaniach Torunianie, bez przerwy mobilizowani przez Piotra Zdunka, zdawali się być profesorami, choć... niczym specjalnym nie imponowali. Za przykład niech posłuży ten opis — w 30 minucie koronkową akcję przeprowadzili Zdunek z Matuszewskim, A. Fraszko zaś „wjechał” z krążkiem do bramki Kiecy...
Nie wiemy co przed ostatnią tercją mówił do swoich chłopców, trener Tadeusz Bulas, ale nie był to język wzięty z literatury. Tak czy owak „pasy” wreszcie zaczęły działać z sensem, na bramkę Karamuza sunął atak za atakiem. 75 sekund przed końcową syreną do boksu zjechał Klecą, sześciu krakowian natarło z wielką pasją 1 na 18 (!) sekund przed końcem, w zamieszaniu, Wieczorkiewicz uratował punkcik! Brawo!