1990-09-18 Cracovia – Polonia Bytom 1:2: Różnice pomiędzy wersjami
(Utworzono nową stronę "{{Mecz - hokej | gospodarz = Cracovia | gosc = Polonia Bytom | gospodarz_owczesna_nazwa = | gosc_owczesna_nazwa = | kolejka = | runda = | etap = | sezon = 1990/91 | rozgrywki = I liga Hokej mężczyzn | dzien = 18 |…") |
|||
Linia 12: | Linia 12: | ||
| miesiac = 9 | | miesiac = 9 | ||
| rok = 1990 | | rok = 1990 | ||
| godzina = | | godzina = 17:00 | ||
| miejsce = Kraków, [[Lodowisko im. Adama "Rocha" Kowalskiego|ul. Siedleckiego 7]] | | miejsce = Kraków, [[Lodowisko im. Adama "Rocha" Kowalskiego|ul. Siedleckiego 7]] | ||
| bramki_gospodarz = 1 | | bramki_gospodarz = 1 | ||
| bramki_gosc = 2 | | bramki_gosc = 2 | ||
| bramki_I_tercja_gospodarz = | | bramki_I_tercja_gospodarz = 0 | ||
| bramki_I_tercja_gosc = | | bramki_I_tercja_gosc = 1 | ||
| bramki_II_tercja_gospodarz = | | bramki_II_tercja_gospodarz = 0 | ||
| bramki_II_tercja_gosc = | | bramki_II_tercja_gosc = 0 | ||
| bramki_III_tercja_gospodarz = | | bramki_III_tercja_gospodarz = 1 | ||
| bramki_III_tercja_gosc = | | bramki_III_tercja_gosc = 1 | ||
| bramki_po_dogrywce_gospodarz = | | bramki_po_dogrywce_gospodarz = | ||
| bramki_po_dogrywce_gosc = | | bramki_po_dogrywce_gosc = | ||
Linia 51: | Linia 51: | ||
[[Grafika:Bilety131.png|thumb|right|300px|[[Bilety_(hokej)|Bilet z meczu przód; inne bilety ››]]]] | [[Grafika:Bilety131.png|thumb|right|300px|[[Bilety_(hokej)|Bilet z meczu przód; inne bilety ››]]]] | ||
[[Grafika:Bilety132.png|thumb|right|300px|[[Bilety_(hokej)|Bilet z meczu tył; inne bilety ››]]]] | [[Grafika:Bilety132.png|thumb|right|300px|[[Bilety_(hokej)|Bilet z meczu tył; inne bilety ››]]]] | ||
===Opis meczu=== | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = Opis meczu | |||
| Tytul_wydawnictwa = Dziennik Polski | |||
| Numer = 218 | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 19 | |||
| Miesiac = 9 | |||
| Rok = 1990 | |||
| Link = | |||
| Skan = | |||
[[Grafika:Dziennik Polski 1990-09-19 218.png|thumb|Relacja z meczu w dzienniku ''Dziennik Polski'']] | |||
| Tytul_artykulu = O krok od remisu z mistrzem! | |||
| Autor = | |||
| Tresc =Wczoraj w Krakowy rozegrano awansem mecz hokejowy Cracovii z obrońca mistrzowskiego tytułu. Polonia Bytom. Po niezwykłe zaciętej erze krakowianie ponieśli nikła porażkę 1:2 (0:1, 0:0. 1:1). Bramki: Bodzioch (56) — Stebnicki (10) i Mróz (47). Sędziowali pp. K, Karaś z W-wy oraz Rzeczycha i Zajączkowski (obaj Kraków). Widzów ok. 1500. | |||
Cracovia- Kieca — Wieczorkiewicz, Bodzioch, Agulin, Roszczin, Tyrała — Baryła, Musiał, Kaczmarczyk, Ziętara, Sroka — Pieczonka, Kuchta, Bomba, Sikora, Pawlik. | |||
Wzmocniona powrotem z USA Dariusza Sikory drużyna Cracovii rozegrała dobry mecz. Przez długie okresy krakowianie dotrzymywał i kroku mistrzom Polski. I już ten fakt wystawia im jak najlepsze świadectwo. Dodajmy, że gdyby gospodarze mieli odrobinę szczęścia, to mogli nawet uszczknąć punkt Polonii. Najpierw bowiem Agulin nie wykorzystaj szansy sam na sam z Samolejem (świetna gra bramkarza bytomian), później nie zdołał on zmienić lotu krążka będąc tuż przed bramka gości, a w ostatnich 119 sekundach przy stanie 1:2 biało-czerwoni grali najpierw z przewaga dwóch (przez 37 s.), a później jednego zawodnika i miel; kilka okazu do uzyskania wyrównania. Sądzę że trener W. Safonow też nic wykorzystał szansy i nie powiększył tej przewagi jeszcze o jednego gracza przez wycofanie bramkarza. Ryzyko było prawie żadne, bo przegrać 1:2. czy 1:3 nie miało większego znaczenia a przyświecała nadzieja doprowadzenia do wyrównania. | |||
Jedno jest pewne, forma Cracovii zwyżkuje! | |||
}} |
Aktualna wersja na dzień 17:52, 18 paź 2024
|
I liga Hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, wtorek, 18 września 1990, 17:00
(0:1; 0:0; 1:1) |
|
|
Opis meczu
Dziennik Polski
Cracovia- Kieca — Wieczorkiewicz, Bodzioch, Agulin, Roszczin, Tyrała — Baryła, Musiał, Kaczmarczyk, Ziętara, Sroka — Pieczonka, Kuchta, Bomba, Sikora, Pawlik. Wzmocniona powrotem z USA Dariusza Sikory drużyna Cracovii rozegrała dobry mecz. Przez długie okresy krakowianie dotrzymywał i kroku mistrzom Polski. I już ten fakt wystawia im jak najlepsze świadectwo. Dodajmy, że gdyby gospodarze mieli odrobinę szczęścia, to mogli nawet uszczknąć punkt Polonii. Najpierw bowiem Agulin nie wykorzystaj szansy sam na sam z Samolejem (świetna gra bramkarza bytomian), później nie zdołał on zmienić lotu krążka będąc tuż przed bramka gości, a w ostatnich 119 sekundach przy stanie 1:2 biało-czerwoni grali najpierw z przewaga dwóch (przez 37 s.), a później jednego zawodnika i miel; kilka okazu do uzyskania wyrównania. Sądzę że trener W. Safonow też nic wykorzystał szansy i nie powiększył tej przewagi jeszcze o jednego gracza przez wycofanie bramkarza. Ryzyko było prawie żadne, bo przegrać 1:2. czy 1:3 nie miało większego znaczenia a przyświecała nadzieja doprowadzenia do wyrównania.
Jedno jest pewne, forma Cracovii zwyżkuje!