1925-07-19 wyścigi kolarskie: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(Utworzono nową stronę "{{Zawody | dyscyplina = kolarstwo | płeć = mężczyźni | poczatek_dzien = 19 | poczatek_miesiac = 7 | poczatek_rok = 1925 |...")
 
 
Linia 24: Linia 24:
|                Skan = [[Grafika:Kurjer_Sportowy_1925-07-22_foto_3.jpg|thumb|Relacja z zawodów w dzienniku ''Kuryer Sportowy''  ]]
|                Skan = [[Grafika:Kurjer_Sportowy_1925-07-22_foto_3.jpg|thumb|Relacja z zawodów w dzienniku ''Kuryer Sportowy''  ]]


|      Tytul_artykulu =  
|      Tytul_artykulu = WYŚCIGI KOLARSKIE W KRAKOWIE.
|              Autor =  
|              Autor =  
|              Tresc =  
|              Tresc =  
{{miejsce na opis}}
W niedzielę d. 19 bm. staraniem Krakowskiego Klubu Cyklistów i Motorzystów odbyły się na szosie wielickiej wyścigi kolarskie. Dosyć obfity pro¬gram zgromadził liczną ilość zawodników, tak miejscowych, jak i zamiejscowych z naszego okręgu. Wyniki następujące:<BR>
Bieg nowicjuszy 6 km.: 1) Lenartowicz 11.05, 2) Hilfstein (Mak.). 3) Ślęzak (KSK II).<BR>
Bieg gości JO km.: 1) Chyłko (Crac.) 18.06), 2) Rosenberg (Mak.), 3) Janik (Rzeszów).<BR>
Bieg pocieszenia: 1) Grzybczyk (KKCM), 2) Michałek (Crac.).<BR>
Najliczniejszy bieg ogólny, startuje około 16-tu zawodników. Trasa 6 kim. Po walce na finiszu przed samą taśmą między trzema jeźdźcami: Pierwszy wpada Piotrowicz (Crac.), 2) Chyłko (Crac..), 3) Michalak Ant. (Crac.), 4) Michalak Stan. (Crac.).<BR>
Program zakończył mecz między poszczególnymi zwycięscami dnia, w którym 1-sze miejsce zdobywa Barzycki. 2) Piotrowicz, 3) Chyłko.
Na marginesie powyższej imprezy kolarskiej dodać należy, iż jakkolwiek sama inicjatywa otwarcia sezonu (W lipcu?) spotkała się z wielkim uznaniem u krakowskich cyklistów, z utęsknieniem jakiejś imprezy oczekujących, to jednakże sama organizacja prowincjonalna, błędy techniczne, warunki niesportowe, — wszystkich rozczarowały.<BR>
Na samym starcie i mecie istny bałagan. Brak wyznaczonego kolegjum sędziów, notowanie na kolanie, a co najważniejsze i niespodziewane, to puszczanie startujących na krótkodystansowe biegi bez przed- biegów w trzech nawet szeregach, na jakąś komendę „raz, dwa i trzy, zamiast strzału lub regulaminowej komendy. Czy na taką komendę puszczono równo wszystkie stopery, wątpliwe. Na półmetkach jakieś auto czy fura stoi, przeszkadzając w nawróceniu za-wodnikom. Jak widać z programu, że ten się wcale na drogę nienadawał, był bowiem czysto torowy. Urządzano wprawdzie podobne wyścigi przed 25-laty, trudno jednakże, by ci emeryci kolarscy co wtedy jeździli, dzisiejszy sport rowerowy do dawnych dobrych czasów cofać chcieli. Niema u nas wprawdzie narazie toru kolarskiego, są jednakże ładne dalekie drogi, gdzieby można rzeczywiście urządzać szosowe wyścigi długodystansowe, a idąc, z ewolucją kolarstwa naprzód, organizować biegi międzymiastowe.
 





Aktualna wersja na dzień 17:54, 26 lut 2021


"WYŚCIGI KOLARSKIE W KRAKOWIE." -
Kuryer Sportowy

WYŚCIGI KOLARSKIE W KRAKOWIE.

Relacja z zawodów w dzienniku Kuryer Sportowy
W niedzielę d. 19 bm. staraniem Krakowskiego Klubu Cyklistów i Motorzystów odbyły się na szosie wielickiej wyścigi kolarskie. Dosyć obfity pro¬gram zgromadził liczną ilość zawodników, tak miejscowych, jak i zamiejscowych z naszego okręgu. Wyniki następujące:

Bieg nowicjuszy 6 km.: 1) Lenartowicz 11.05, 2) Hilfstein (Mak.). 3) Ślęzak (KSK II).
Bieg gości JO km.: 1) Chyłko (Crac.) 18.06), 2) Rosenberg (Mak.), 3) Janik (Rzeszów).
Bieg pocieszenia: 1) Grzybczyk (KKCM), 2) Michałek (Crac.).
Najliczniejszy bieg ogólny, startuje około 16-tu zawodników. Trasa 6 kim. Po walce na finiszu przed samą taśmą między trzema jeźdźcami: Pierwszy wpada Piotrowicz (Crac.), 2) Chyłko (Crac..), 3) Michalak Ant. (Crac.), 4) Michalak Stan. (Crac.).
Program zakończył mecz między poszczególnymi zwycięscami dnia, w którym 1-sze miejsce zdobywa Barzycki. 2) Piotrowicz, 3) Chyłko. Na marginesie powyższej imprezy kolarskiej dodać należy, iż jakkolwiek sama inicjatywa otwarcia sezonu (W lipcu?) spotkała się z wielkim uznaniem u krakowskich cyklistów, z utęsknieniem jakiejś imprezy oczekujących, to jednakże sama organizacja prowincjonalna, błędy techniczne, warunki niesportowe, — wszystkich rozczarowały.

Na samym starcie i mecie istny bałagan. Brak wyznaczonego kolegjum sędziów, notowanie na kolanie, a co najważniejsze i niespodziewane, to puszczanie startujących na krótkodystansowe biegi bez przed- biegów w trzech nawet szeregach, na jakąś komendę „raz, dwa i trzy, zamiast strzału lub regulaminowej komendy. Czy na taką komendę puszczono równo wszystkie stopery, wątpliwe. Na półmetkach jakieś auto czy fura stoi, przeszkadzając w nawróceniu za-wodnikom. Jak widać z programu, że ten się wcale na drogę nienadawał, był bowiem czysto torowy. Urządzano wprawdzie podobne wyścigi przed 25-laty, trudno jednakże, by ci emeryci kolarscy co wtedy jeździli, dzisiejszy sport rowerowy do dawnych dobrych czasów cofać chcieli. Niema u nas wprawdzie narazie toru kolarskiego, są jednakże ładne dalekie drogi, gdzieby można rzeczywiście urządzać szosowe wyścigi długodystansowe, a idąc, z ewolucją kolarstwa naprzód, organizować biegi międzymiastowe.
Źródło: Kuryer Sportowy 22 lipca 1925