1937-06-14 mistrzostwa Polski: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
(Utworzono nową stronę "'''mistrzostwa Polski'''<BR> {{Zawody | dyscyplina = tenis | płeć = mężczyźni, kobiety | poczatek_dzien = 14 | poczatek_miesiac...")
 
 
(Nie pokazano 2 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika)
Linia 69: Linia 69:


}}
}}
=== Relacje z zawodów ===
 
{{Artykul
{{Artykul
|        Typ_artykulu = Opis meczu
|        Typ_artykulu = Opis meczu
Linia 79: Linia 79:
|                Rok = 1937
|                Rok = 1937
|                Link =  
|                Link =  
|                Skan = [[Grafika:IKC_1937-06-18_167.png|thumb|Pierwsza relacja z zawodów w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny''  ]]
|                Skan = [[Grafika:IKC_1937-06-18_167.png|thumb|Druga relacja z zawodów w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny''  ]]




Linia 113: Linia 113:


}}
}}
{{Artykul
|        Typ_artykulu = Opis meczu
|  Tytul_wydawnictwa = Ilustrowany Kuryer Codzienny
|              Numer = 169
|            Wydanie =
|              Dzien = 20
|            Miesiac = 6
|                Rok = 1937
|                Link =
|                Skan = [[Grafika:IKC_1937-06-20_169.png|thumb|Trzecia relacja z zawodów w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny''  ]]
|      Tytul_artykulu = Ćwierćfinałowe sensacie tenisowych mistrzostw Polski.
|              Autor =
|              Tresc =
Spychała zwycięża Wittmana. — Kaniewska eliminuje Z. Jędrzejowska.<BR>
Po przerwie mistrzostwa tenisowe mogłyby być kontynuowane dopiero w piątek, kiedy pogoda jako tako poprawiła się. Zasadniczo warunki do gry były niesie, gdyż ochłodziło się znacznie. — Tempo gier musiało zostać przyspieszone te względu na opóźnienie. Na przerwie skorzystał Warmiński, który przyjechał we czwartek. a ponieważ Tarasiewicz nie pokazał się, więc walkower aa pierwszą rundę otrzymał Warmiński, a nie, jak poprzednio ogłoszono — Tarasiewicz.<BR>
Największą sensacją piątkowego przedpołudnia było wyeliminowanie Zofji Jędrzejowskiej z mistrzostw. Jedna z faworytek z turnieju została pokonana przez Łuniewską, mimo, że przebieg gry wykazywał na możliwość wygrania Jędrzejowskiej. Pierwszego seta wygrała Łuniewska 6:4, w drugim obydwie tenisistki grają bardzo ostrożnie, skutkiem czego gra jest dużo wolniejsza. Dokładniejszą w tej grze na wytrzymałość jest Jędrzejowska, która wygrywa tego seta 6:1. Trzeci set jest widownią zaciętej walki lepszą, bo spokojniejszą jest Landowska, podczas gdy Jędrzejowska daje się opanować zmęczeniu i zniechęceniu, tak, że ostatniego seta przy stanie 5:4 dla Łuniewskiej oddaje niemal bez oporu.
W grze panów Spychała przeszedł do ćwierć¬finałów po zwycięstwie nad Czajkowskim. Witman z Kurmancm stoczyli długą walkę, w której jednak lepszym okazał się Witman, umiejętnie kończący długą wymianę piłek. Hebda wyeliminował Warmińskiego, oddając mu jednego seta.
Piękną grę zademonstrowali w doubleu panów Tłoczyński Ksawery i Czajkowski.<BR>
Ich ambicja i niezły już poziom gry nie wystarczyły jednak na zdobycie na parze takiej, jak Tarłowski i Bratek nawet seta. Coprawda to młodzi gracze byli o krok od zdobycia go, kiedy w drugiem secie prowadzili 5:1. W bero jednak miejscu rutyna Tarłowski ego i Bratka okazała się decydującą. Wygrali oni sześć gemów pod rząd 1 seta. Poco tero w grze podwójnej panów zanotowano szereg walkowerów.
W grze pojedynczej juniorów mamy już czterech półfinalistów.<BR>
Są nimi: Strzelecki, Oiejniszyu, Schiff 1 Ks. Tłoczyński, który znajduje się w doskonałej formie.<BR>
Wreszcie w grze podwójnej juniorów para Wasserberg i Skonecki Wł. odniosła łatwe zwycięstwo nad braćmi Konopkami, z których młodszy, najmłodszy gracz turnieju robił jednak doskonałe wrażenie. W drugiem spotkaniu Tomaszewski i Strzelecki wyeliminowali Zająca i Chytrowskiego, a Schiff i Hauser po zaciętej walce pokonali Olejniszyna i Głuszka.<BR>
Wyniki piątkowych gier przedpołudniowych.<BR>
Gra pojedyncza pań: Łuniewska—Jędrzejowska Z. 6:4. 1:6, 6:4.<BR>
Gra pojedyncze panów: Warmiński—Tarasiewicza w. o. Spychała—Czajkowski 6:4, 6:2. 6:2. Wittman—Kunnan 6:2, 6.-0, 6:3. Hebda—Warmiński 6:1, 6:2, 2:6, 6:2.<BR>
Gra podwójna panów: Warmiński i Spychała—Tarasiewicz i Księżopolski w. o. Warmiński i Spychała—Loewenherz i Stenzel w. o., Tłoczyńskl III i Czajkowski—Baran i Gajewski w. o.. Bratek i Tarłowskl-Tłoczyński III i Czajkowski 6:3, 7:5, 6:3.
Gra mieszana: Święcka i Książek—Marguliesowa i Ogrodziński w. o.<BR>
Gra podwójna juniorów: Tomaszewski 1 Strzelecki—Zając i Chytrowski 6:3, 6:3, Schiff I Hauser—Olejniszyn i Gluszek 10:8, 6:8, 6:1, Wasserberger i Skoneki—Konopka II i Konopka III 6:0, 6:1.<BR>
Tłoczynski, Hebda, Tarłowski i Spychała w półfinałach.<BR>
Gry popołudniowe przyniosły sensację większej klasy. Oto Spychała pokonał po niezwykle zaciętej, ale dobrze przez młodego gracza przeprowadzonej walce, Wlttmana. Zwycięstwo to będzie miało takie i dalsze następstwa, gdyż obecnie Spychała pretendować będzie do czwartego miejsca w Polsce. Zwycięstwo swoje zawdzięcza Spychała przedewszystkiem mądrej taktyce. Wittman zaś nie wytrzymał nerwowo całej gry, tem więcej, że wiele piłek nie „wychodnio” mu jak należy.<BR>
Sensacyjnie również rozpoczęło się drugie ćwierćfinałowe spotkanie między Tłoczyńskim a Bratkiem. Pierwszego seta wygrał Bratek w dobrym stylu. Tłoczyński w tym secie robił wrażenie niedysponowanego. Potem jednakże Tłoczyński ocknął się z tego chwilowego jakgdyby zamroczenia i zademonstrował przepiękną wprost grę. Jego podejście do siatki było doskonałe i zwykle kończyło piłkę w sposób bezapelacyjny. Ambitne wysiłki Bratka musiały pełznąć na niczem wobec doskonałej formy Tłoczyńskiego.<BR>
Znacznie łatwiej przeszedł do półfinałów Hebda, który natrafił na Kończaka, zmęczonego cztero setową walką z Horalnem. Jeszcze łatwiej udało się to Tarłowskiemu, który otrzymał w. o. wobec nieprzybycia na rozgrywki Pfabla.<BR>
Spotkanie Kończaka z Horainem wykazało bezapelacyjną wyższość pierwszego. Horain zagrał mecz źle taktycznie, dał sobie narzucić wolną grę a głębi korlu i uległ zdecydowanie. Był to wogóle „czarny dzień” Horain przegrał on bowiem poza tem także w grze mieszanej, jak i w grze podwójnej.<BR>
W grze pojedynczej pań Nenmanówna przeszła szybko dwie rundy, eliminując Babirecką bez utraty gema, a. następnie Andrótową. Rudowska rozprawiła się ze Stepłianówną, która uprzednio wyeliminowała Kullgowiczównę. Obecnie Nenmanówna ma do rozegrania jeszcze spotkanie półfinałowe z Głowacką, podczas gdy Badowska, Łuniewska i Matuszewska są już w półfinałach.<BR>
Rekordową ilość gemów rozegrano w spotkaniu par męskich między parą Gotszalk—Strzelecki a parą Czyżowski i Herbst. Po pięciu setach wygrali ostatecznie Gotszalk i Strzelecki Spychała w parze a Warmińskim pokonali po czterech setach Horaina i Kończaka, podczas gdy Hebda i Tloczyński otrzymali w. o. z powodu nieobecności Pfahla i Beckera. Edr i Feldman rozprawili się z parą Moor I Borowczak.
Czwartym półfinalistą w grze pojedynczej juniorów został, jak było do przewidzenia, Tłoczyński Ks. po zwycięstwie nad Chytrowskim. — W grze podwójnej mamy nawet już jedną parę w finale. Jest nią para Schiff i Hauzer, która górując siłą fizyczną nad parą złożoną z młodziutkich graczy Wasserbergcra i Skonckiego Wł., musiała ostatecznie odnieść zwycięstwo.<BR>
Wyniki piątkowych gier popołudniowych.<BR>
Gra pojedyncza panów: Tłoczyński Bratek 3:6, 6:1, 6:1, 6:0, Kończak—Horain 7:5, 6:4, 6:3, Tarłowski—Pfahl w. o., Spychała—Wittman 7:5, 4:6, 7:5.6:0, Hebda—Kończak 6:2, 6:2, 6:2.<BR>
Gra pojedyncza pań: Stepbanówna — Kuligowłczówna 6:2 6:0, Rudowska — Stepbanówna 6:1 6:1, Neumannówna — Babłrecka 6:0 6:1, Neumauwówna — Andrótową 6:4 6:2.<BR>
Gra podwójna pań: Plnkesfeldowa i Neumannówna — Matuszewska i Gowacka 3:6 6:1 6:0, Rudowska 1 Jędrzejowska — Andrótową i Slodówna 3:6 6:2 6:2.<BR>
Gra podwójna panów: Warmiński i Spychała— Horain i Kończak 6:3 1:6 6:4 6:3. Hebda i Tłoczyński — Pfahl i Becker w. o. Eder i Feldman — Moor i Borowczak 7:5 6:2 6:4, Gotszalk i Strzelecki — Czyżowski i Herbst 3:6 13:11 3:6 6:4 11:9.<BR>
Gra mieszana: Jędrzejowska i Tarłowski — Parafińska i Horain 6:4 9:7<BR>
Gra pojedyncza juniorów: Tłoczyński — ks. Chytrowski 6:0 6:2.<BR>
Gra podwójna juniorów: Schiff i Hauzer — Wasserberger i Skonecki WŁ 6:4 5:7 7:5.<BR>
Dzisiaj półfinały.<BR>
W dniu dzisiejszym tj. w sobotę 19 bm. zostaną rozegrane niezwykle atrakcyjne spotkania. Przedpołudniem o godz. 9-tej rano dokończone zostaną pozostałe gry ćwierćfinałowe i półfinałowe podwójne, a popołudniu główna a- trakcja dnia półfinały w grze pojedynczej pań i panów.<BR>
Spotkań o poziomie Hebda-Tloczyńskl i Spychała-Tarłowski Kraków dawno nie miał sposobności oglądać. Sensacje te są tem większe, że wyrównana forma czwórki wróży możliwość niespodzianki. Będą to spotkanie naprawdę wysokiej klasy, godne mistrzostw Polski
Na temat szans całej czwórki mówi się wiele, ale nie sposób coś powiedzieć zanim nie zobaczy się łych naszych „asów” na korcie. Będzie to rzadka okazja do zobaczenia tenisu wielkiego formatu, którą należy wykorzystać.<BR>
Równie ciekawie zapowiadają się spotkania w grze pojedynczej pań, w której sytuacja jest także bardzo zaciemniona Walczyć będą panie: Łuniewska-Matuszcwaka i Rudowska ze zwyciężczynią spotkania Neumannówna-Głowacka.<BR>
Należy się spodziewać, że atrakcje te zostaną odpowiednio wykorzystane przez publiczność. Już w piątek widzowie tłumnie pojawili się na kortach AZS w Parku krakowskim, ale braku miejsca nie należy się obawiać, gdyż nowe trybuny pomieszczą łatwo wszystkich chętnych zobaczenia sensacyjnych spotkań. Ceny biletów b. niskie.
}}
{{Artykul
|        Typ_artykulu = Opis meczu
|  Tytul_wydawnictwa = Ilustrowany Kuryer Codzienny
|              Numer = 170
|            Wydanie =
|              Dzien = 21
|            Miesiac = 6
|                Rok = 1937
|                Link =
|                Skan = [[Grafika:IKC_1937-06-21_170.png|thumb|Trzecia relacja z zawodów w dzienniku ''Ilustrowany Kuryer Codzienny''  ]]
|      Tytul_artykulu = Dramatyczne walki w mistrzostwach tenisowych Polski.
|              Autor =
|              Tresc =
Hebda eliminuje Tłoczyńskiego a Głowacka Rudowską.<BR>
Sobotnie przedpołudnie poświęcono na gry podwójne i mieszane. Na czoło wydarzeń wysuwa się niezwykle zacięta walka między Spychałą i Warmińskim a Bratkiem i Tarłowskim. W grze tej zwycięstwo mogło przypaść w udziale parze Spychała-Warmiński, gdyby ten ostatni był w nie¬co lepszej formie. Nadspodziewanie słabo zagrał Tarłowski, który psuł wiele piłek. Koncert gry dawali natomiast Spychała i Bratek.
Początkowo zanosiło się na łatwe zwycięstwo Bratka i Tarłowskiego, którzy wygrali pierwszego seta 6:0. W drugim 1 trzecim secie Spychała 1 Warmiński grają jednak dużo lepiej, poprawił się zwłaszcza Warmiński. Sety te zdołali wygrać Warszawianie 7:5, 8:6. W trzecim secie Spychała i Warmiński prowadzą 1:0, ale jest to już koniec ich oporu. Tarłowski i Bratek wyrównują na 1:1, potem prowadzą ciągle 2:1, 3:1, 3:2, 4:3 i potem ostatnie dwa gemy są znowu łupem pary katowickiej. która odnosi ostateczne zwycięstwo.<BR>
Drugi „maraton" tenisowy, to spotkanie Edera i Feldmana z parą Gotsshalk i Strzelecki. Młoda para warszawska widocznie nie odpoczęła po wczorajszym 4-godzinnym meczu z Czyżowskim i Herbstem i przegrała po pięciu setach.<BR>
W grze pojedynczej pań wyłoniono czwartą półfinalistkę. Została nią Głowacka, która pokonała Nenmannówną po pewnym oporze ze strony tej ostatniej jedynie w pierwszym secie.<BR>
Posunęły się naprzód także i gry mieszane, w których przedpołudniem wyłoniono już półfinalistów. Jędrzejowska i Tłoczyński uporali się z parą Potuczkowa i Czyżowski i spotkają się w półfinale z parą Wittman i Nenmannówną, którzy pokonali Świecką i Książka. Matuszewska 1 Spychała stoczyli zadętą walkę z parą Gajdzianka i Bratek, których pokonali po trzech setach. Bratek w tej grze zademonstrował wysoki poziom gry, ale słabiej grała Gajdzianka. Ponadto rozegrano spotkanie w grze pocieszenia.<BR>
WYNIKI GIER SOBOTNICH.<BR>
Gra podwójna panów: Tarłowski i Bratek—Spychała i Warmiński 6.-0, 5:7, 6:8, 6:4, 6:3, Eder i Feldman—Gotschalk i Strzelecki 4:6, 6:1, 6:2, 4:6, 6:3.
Gra mieszana: Potuczknwa i Czyżewski—Slodówna i Strzelecki w. o., Bielecka i Herbst—Stephanówna i Pfahl w. o., Matuszewska i Spychała— Gajdzianka i Bratek 4:6, 6:3, 6:4, Jędrzejowska i Tarłowskl—Potuczkowa i Czyżewski 6:1, 6:3, Neumannówna i Wittman—Świecka i Książek 6:f, 6:0.<BR>
Gra pojedyncza pań: ćwierćfinał: Głowacka— Neumannówna 8:6, 6:1.<BR>
Gra pojedyncza panów pocieszenia: Ogrodziński—Czajkowski w. o.. Komendera—Lechner 2:0, Horain—Baran 6:2, 6:0.<BR>
Hebda—Tłoczyński 6:3,6:1,4:6,3:6.6:2<BR>
Hebda wygrał, bo był w całości spotkania lepszy, Stosował mądrzejszą taktykę i był spokojniejszy, podczas gdy Tłoczyńskiego niepotrzebnie w kry¬tycznych momentach ponosił temperament. Cały mecz toczył się pod znakiem gry bardzo ostrożnej, obliczonej raczej na zmęczenie przeciwnika. Obydwaj przeciwnicy grali przeważnie z głębi kortu, podejścia do statki były rzadkie, a górował w nich Hebda, podczas gdy Tłoczyński na tym punkcie wykazywał dużo słabszą formę.<BR>
Przewaga Hebdy w dwóch pierwszych setach była nadspodziewanie wielka. Tłoczyńskiemu nic nie wychodziło, podczas gdy Hebda miał kilka pięknych zagrań przy siatce. Hebda podchodzi do każdej piłki i umiejętnie zwalnia grę. W drugim secie agresywność Hebdy wzrasta, to też wykańcza on piłki szybciej.<BR>
W trzecim i czwartym secie Tłoczyński gra dużo lepiej, ale mimo to nie przypomina swej formy ze spotkań z Bratkiem czy Kołczem. Gra jego pozbawiona jest tej pewności i spokoju, jakie cechują Hebdę. Piłki chodzą długo nad siatką, trafiają się wypadki, kiedy piłka 40 razy przelatuje,zanim wreszcie któryś ją kończy.<BR>
Decydujący set piąty zastaje Tłoczyńskiego w bardzo nerwowym nastroju, a gdy Hebda wygrywa pierwszego gema serwisu przeciwnika —- sytuacja wyda je się być przesądzona. Tłoczyński wyciąga jeszcze na 1:1, ale potem Hebda jest zdecydowanie lepszy i wygrywa, tracąc jeszcze jednego gema przy stanie 4:1.<BR>
Głowacka—Rudowską 2:6, 7:5, 6:4.<BR>
Jeszcze jeden faworyt wyeliminowany. Budów- ska, która była typowana na czołowe miejsce, nie zdołała pokonać Głowackiej, grającej bardzo spokojnie i dobrze.<BR>
Przez cały czas meczu siły obu przeciwniczek były wyrównane. Pierwszego seta stosunkowo łatwo wygrywa Rudowską 6:2, w drugim jednak toczy się już żywa wymiana piłek i wreszcie Głowacka wyrównuje.<BR>
W trzecim secie początkowo lepszą jest Badowska, która prowadzi nawet 4:1, ale potem Głowacka dochodzi do głosu i wygrywa 5 gemów pod rząd.<BR>
Rozegrano jeszcze drugi półfinał gry podwójnej pań, w którym Stephanówna i Gajdzianka pokonały Pinkesfeldową i Neumannównę 4:6 6:4 7:5.
W grze pocieszenia Czyżowski pokonał Zająca 6:4 12:10.<BR>
Tarłowskl walczy dziś ze Spychałą.<BR>
Po wyeliminowaniu Tłoczyńskiego z mistrzostw Polski, pozostała otwartą nadal kwestja, kto będzie przeciwnikiem Hebdy w finale. Rozgrywka półfinałowa odbędzie się dzisiaj w niedzielę na kortach AZS-u w parku Krakowskim między Tarłowskim a Spychałą. Początek gier o godz. 9.30 rano.<BR>
Poza tym doniosłym półfinałem gry panów, zostaną rozegrane gry: półfinał gry pojed. pań między Matuszewską a Łuniewską, gra podwójna — Hebda i Tłoczyński, — Eder i Feldman, oraz wiele gier mieszanych i gier junjorów. — Po południu rozgrywki rozpoczną się o godz. 15-tej.
}}





Aktualna wersja na dzień 18:40, 28 gru 2020

mistrzostwa Polski




Relacje z zawodów

"Drugi dzień mistrzostw tenisowych Polski." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

Drugi dzień mistrzostw tenisowych Polski.

Pierwsza relacja z zawodów w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Dzięki pięknej pogodzie mistrzostwa Pol¬ski w tenisie otrzymały doskonałą oprawę, która umożliwia szybkie przeprowadzenie zawodów. Gry postępują szybko po sobie, utrzymując coraz liczniejszą widownię w coraz większem napięciu.

We Wtorek ruszyły do boju nasze główne „asy": Tłoczyński, Hebda i Tarłowski. Na pierwszy ogień poszedł Tłoczyński, który pokonał gładko Nawratila. zdradzając w tem spotkaniu przebłyski świetnej formy. Siła uderzenia, plasing i repertuar uderzeń me pozostawiały nic do życzenia. Odnosi się wrażenie, że Tłoczyński znajda je się w doskonałej formie fizycznej, a ponieważ do¬pisuje mu także forma psychiczna — więc zapowiada się on jako faworyt turnieju.
Bardzo zacięty opór stawił Hebdzie dość niespodziewanie Herbst. Po pierwszym secie, wygranym przez Hebdę — Herbst zdołał wywalczyć seta dla siebie. Potem jednak opadł na silach, a ponieważ Hebda zaczął grać szybciej i bardziej ofensywnie — więc Herbst nie wytrzymał tempa i oddał pozo¬stałe dwa sety do zera.
W grze pań widzieliśmy kilka ciekawych i zaciętych spotkań, które wykazały, że Zofja Jędrzejowska i Badowska należą do faworytek turnieju. Ale także i pozostałe.
zwłaszcza młodszej generacji tenisiski, wy¬kazały dobrą formę i zaciętość.
Wśród juniorów miała miejsce mała sensacja. Oto Niestrój, który w poniedziałek pokonał Choinka został wycofany z turnieju, ponieważ, jak się okazało, nie mógł udowodnić swego wieku (18 lat), któryby go upoważnił do gry w juniorach. W ten, sposób Niestrój został stracony dla turnieju, gdyż oczywiście jego zgłoszenie do gier sen jorów, jako zbyt spóźnione, już nie mogło być brane pod uwagę. Na jego miejsce wszedł w junjorach Chciuk.
Przedpołudniowe wyniki drugiego dnia mistrzostw przedstawiają się następująco:
Gry pojedyncze panów: Kończak—Gajewski 6:2. 6:2. 5:7.. 6:4, Loewenherz—Pohoryles w. o., Kołcz II—Czyżowski 6:4, 6:3. 6:3, Tłoczyński—Nawratil 6:2, 6:0, H), Hebda— Herbst 6:2. 3:6. 6:0, 6:0.
Gry pojedyncze pań: Badowska—Dattnerowa 6:3, 6:2, Jędrzejowska—Bielecka 6:1, 6:1, Gajdzianka—Siodówna 6:4. 6:1, Głowacka—Pinkesfidowa 4:6, 6:2, 6:2, Jonsztowa—Święcka 8:6, 3:6. 6:1.
Gry pojedyncze junjorów: Skonecki Wł. —Tomaszewski w. o„ Hauzer—Peterek w. o., Tłoczyński Ks. przeszedł bez walki do drugiej rundy. Sikora—Zając w. o., Chciuk —Skonecki Wł. 6:4, 2:6, 6:4.
Gry popołudniowe.
We wtorek popołudniu rozgrywki doszły niemal do końca pierwszej rundy, a nawet rozegrano kilka spotkań mody drugiej. W grze panów brak jeszcze tylko gier Wittmana, który przyjechał dopiero we wtorek wieczorem i we środę będzie nadrabiał spóźnienie.
W tej grze bardzo zaciętem było spotkanie Kurmana z Ederem. Spotkanie to rozpoczęte w poniedziałek zostało przerwane z powodu zmroku przy stanie 5:7, 6:3, 6:3 i 8:7 dla Edera. We wtorek Eder nie zdołał jednak utrzymać swojej przewagi i ostatecznie dał się pokonać równiej grającemu Kurmanowi, Tarłowski nie miał zbyt wiele roboty ze Sten/Jem, którego pokonał w trzech setach, tracąc zaledwie dwa gemy. W grze pań do półfinału doszła już Matuszewska, która wygrała w. o. z Lilipopówną, a w drugiej rundzie pokonała Jonsztową. Wiele zainteresowania wzbudziło spotkanie Jędrzejowskiej Z. z Gajdzianką. Początkowo zanosiło się na zaciętą walkę, ale po perwszym secie rutyna i doświadczenie Jędrzejowskiej okazały się atutem nie do pokonania. Obiecująca tenisistka AZS-u Potuczkowa została pokonana przez Łuniewską, a Turteltaubówna wyeliminowała Marguliesową.
Wśród juniorów stoczono kilka zaciętych pojedynków, które bardzo dodatnio świadczą o naszym narybku. Zwraca uwagę zwłaszcza Tłoczyński III (Ksawery). Nieźle zaprezentował się także Borowczak, który uległ znane mu pingpongiście Schifowi dopiero w trzech setach.
Ruszano także gry podwójne pań. Andrótowa i Siodówna jpokonały po pięknej walce Potuczkową i Kuligowiczównę, którym brak otrzaskania turniejowego. Bielecka i Parafińska stawiły zacięty opór faworytkom turnieju Jędrzejowskiej Z. i Badowskiej i uległy dopiero w trzech setach. Decydującym okazał się walor kondycji fizycznej.
W grze podwójnej panów Hebda i Tłoczyński pokonali bez większego oporu dwójkę młodych graczy śląskich Komenderę i Chciuka, natomiast zażartą walkę stoczyli bracia Kolczowie z parą Gotschalk i Strzelecki. Grę przerwano z powoda zmroku przy stanie setów 2:2.
Wyniki wtorkowych popołudniowych konkurcncyj były następujące: Gry pojedyncze panów: Horain—Lechner 6:2, 6:8, 6-0, Kołcz I—Księżopolski 7:5, 6:2, 6:1, Gotszalk—Szyszko 6:2, 6:0, 6:2. Kurman—Eder 7:5, 3:6. 9:7, 6:2. Czajkowski—Ciężak 6:1, 6:1, 6:2. Pfahl-Thomala 9:7, 6:4, 6:4.
Gry pojedyńcze pań: Turteltaubówna Margulesowa 6:1, 6:1, Jędrzejowska Z. Gajdzianka 6:4. 6:1. Łuniewską—Potuczkowa 6:1, 6:3. Matuszewska—Jonsztowa 6:4 6:3.
Gry juniorów: Olejniszyn—Hauzer 3:6, 6:2. 6:2. Tłoczyńskl Ks—Sikora 6:1, 6:1, Bo¬rowczak—Głuszek 6:3, 6:1, Schiff—Borow¬czak 4:6, 6:3, 8:6.
Gry podwójne panów: Hebda 1 Tłoczyć- ski—Komedera i Chciuk 6:1, 6:0, 6:2. Bra¬tek i Tarłowski—Lechner i Ogrodziński w. o. Gry podwójne pań: Andrótowa i Słodów- na—Potuczkowa i Kuligowiczówna 6:3,j 6:3. Jędrzejowska Z. i Rudowska—Bielecka i Parafińska 6:1, 4:6, 6:0.
---
Wiele zamieszania do rozgrywek wniósł... Związek Tenisowy, który wylosował zupełnie inne pary, niż były zgłoszone. W rezultacie gracze dopiero na miejscu przekonują się o zmianie no i oczywiście nie brak protestów, sprzeciwów i zamieszania.
Stanowisko to jest trochę dziwne, zwłaszcza, że późniejsze zmiany, których domagają się gracze, stosownie do pierwotnych zgłoszeń ze względów regulaminowych trudne do przeprowadzenia.
Atrakcje gier środowych.
Dzisiaj we środę już o godz. 9--tej rano rozpoczną się dalsze rozgrywki. Zapowiadają się one bardz ocieka wie, gdyż słabsi gracze już poodpadali i walki będą coraz bardziej zacięte. Na środę wyznaczono cały szereg interesujących spotkań. Wystąpi przedewszystkiem Wittman, ciekawą będzie walka Bratka z Gotschalkiem, Tłoczyńskiego z Kołczem I i Horaina z Bończakiem. Tarłowski spotka się z Loewenherzem.

W grze pań walczyć będą: Neumanów- na Babirecka, Kuligowiczówna-Freisingerowa, Głowacka - Turteltaubówna, Parafińska - Łuniewską. W grach junjorów zostaną rozegrane już pierwsze spotkania półfinałowe. Ponadto nastąpi wiele gier podwójnych I mieszanych. Ceny biletów bardzo niskie, dla młodzieży szkolnej 50 groszy. Gry odbywają się na kortach AZS w Parku krakowskim.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 167 z 17 czerwca 1937


"Trzeci dzień mistrzostw tenisowych Polski." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

Trzeci dzień mistrzostw tenisowych Polski.

Druga relacja z zawodów w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Pracowicie spędzają tenisiści dni na kortach krakowskiego AZS. We środę dokończono pierwszej rundy rozgrywek, a ponadto rozegrano kilka spotkań rundy drugiej. Spóźniony Wittman ma najwięcej pracy, ponieważ musi odrabiać zaległości. Definitywnie odpadł od gier Warmiński, który ze względu na brak urlopu do Krakowa przybędzie dopiero we czwartek i weźmie nóział już tylko w grach podwójnych.

Faworyci mistrzostw: Tłoczyński, Hebda, Tarłowski i Wittman wygrywają ciągle jeszcze wszystkie gdy i nic nie zapowiada, aby kto inny poza ta czwórka znalazł się w półfinałach. W dobrej formie znajduje sio Bratek, ale narazie miał on słabszych przeciwników. Doszedł on już, podobnie jak i Tarlowski do ćwierćfinałów. Ciekawą, bo zaciętą walko stoczyli Kołcz II 1 Pfahl, w piątym secie przy stanie 4:1 dla Pfahla gro przerwano z powodu deszczu.
W grze pojedynczej pań mamy już pierwszą pół- finalistkę. jest nią Matuszewska, po wczorajszem zwycięstwie nad Jonsztową Ponadto do ćwierćfinałów doszły Radowska, Głowacka, Jędrzejowska Z., Łuniewska, Neumanówna musi nadrabiać spóźnienie.
We środo przedpołudniem Głowacka wyelimino¬wała Tnrteltaubównę, a Luntewaka po dramatyconej walce Parafińską. Ta ostatnia, po przegraniu pierw¬szego aeta 4:6, wygrała drugiego do zera, ale w trzecim secie mylno rozstrzygnięcie sędziego tak daleko wyprowadziło ją z równowagi, że dalej już nie miała sil do walki. Po raz pierwszy pokazała sięę na korcie Stephanówna, która pokonała Freisiagerową. Skutkiem nieobecności Pohorylesa para Pfahl i Becker otrzymała w. o. za mecz z parą Pohorylca i Loewenherz. We środę dokończono spotkanie pory Gotschalk i Strzelecki z parą braci Kolczów. Młodzi tenisiści warszawscy w piątym aeoie wykazali więcej agresywności i spokoju, tak, że ostatecznie wygrali seta 1 mecz.
Bardzo ciekawie zapowiadają się dalsze spotkania w grze mieszanej wobec dobrej formy par: Rudowska i Hebda oraz Gajdztanka i Bratek, zademonstrowanej we środę. Także i para Neumannówna i Wittman będzie miała wiele do powiedzenia.
Osobną uwagę należy poświęcić junjoroin. Grają oni bardzo dobrze i z wielkiem zainteresowaniem śledzi się ich postępy. Do półfinałów doszli już Stejniszyn i Strzelecki. Temu ostatniemu stawiał zacięty opór młody Szymański, ale większa rutyną Strzeleckiego oraz lepsza kondycja fizyczna musiała ostatecznie zwyciężyć. Zaznaczyć należy, że Szymański wygrał pierwszego seta 6:1. a dopiero potem opadł na siłach.
Wyniki środowych gier przedpołudniowych:
Gra pojedyncza panów: Tarasiewicz — Warmiński w. o.. Bratek — Gotschalk 6:3 6:4 6:3. Tarłowski — Loewenherz 6:1 6:0 6:1. Wittman — Ogrodźiński 6:1 6:0 6:1.
Gra pojedyncza pań: Głowacka - Turteltanbówna 6:1 6:1, Łuniewska — Parafińska 6:4 0:6 6:1, Stepna- nowa — Freislingerowa 6:1 6:3. Gra podwójna panów: Pfahl 1 Becker — Pohorylee i Loewenhertz w. o., Gotschalk i Strzelecki — Kołcz I i Kolei II 3:6 6:4 4:6 6:4 7:5. Gra mieszana: Neumannówna i Wittman — Tnrteltaubówna i Loewenherz 6:2 6:1, Rudowska 1 Hebda — Freisingorowa i Gotachalk 6:0 6:2, Gajdzlanka i Bratek — Łunioweka i Ozajowaki 02 6:2.
Gra juniorów (ćwierćfinały): Olejniszyn - Chciuk 6:1 6:3, Strzelecki — Szymański 1:6 6:4 6:2.
Gra podwójna juniorów: Tłoczyński i Borowczak — Chciuk i Mrokowski 6:2 4:6 6:2.
Deszcz powoduje przerwę w mistrzostwach.
Pogoda dopisująca zawodom od samego ich początku — zepsuła się we środę po południu. Już grę Pfahla z Kołczem II musiano przerwać w południe. Dokończono jej po południu, gdy deszcz uatal na chwilę. Jak było do przewidzenia, Pfahl opanował całkowicie sytuację w piątym secie i ostatecznie wygrał 6:4, 6:3, 2:6, 1:4. 6:1.
Trzecim ćwierćfinalistą został Tłoczyński, który po¬konał Kołcza i w trzech krótkich setach 1:0 6:1 6:0. W dalszym ciągu odnosi się wrażenie, że Tłoczyński znajduje się w wyjątkowej formie.
Trzecią grą. którą zdołano dokończyć zanim deszcz rozpadał się na dobre była gra Juniorów między Chytrowskim a Zającem. Wygrał ją Chytrowski w stosunku 6:2 6:2.
We czwartek gry rozpoczynają się o godzinie 9-tej.
Deszcz środowy nieco przeszkodził w tempie rozgrywek, ale nie należy wątpić, że sprężyste kierownictwo turnieju, które w dotychczasowych zawodach wykazało maksimum sprawności i teraz da sobie radę z tą niepożądaną przeszkodą, z którą jednak zawsze należy się liczyć przy organizowaniu turnieju tenisowego.
Dziś we czwartek gry rozpoczynają się na kortach AZS. w Parku krakowskim o godz. 9-tej rano i trwać będą do zmroku. Licznie uczęszczająca na zawody publiczność emocjonuje się coraz bardziej przebiegiem gier. Doskonała forma Tłoczyńskiego, zaciętość Targowskiego I ambicja oraz żywiołowość Hebdy rokują dalsze zwiększanie się emocji, które dojdzie do punktu kulminacyjnego podczas finałów. Także i w grze pań nie brak emocyj ze względu na wielkie wyrównanie formy.

Ceny biletów pozostają bez zmian i nadal są bardzo niskie.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 167 z 18 czerwca 1937


"Ćwierćfinałowe sensacie tenisowych mistrzostw Polski." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

Ćwierćfinałowe sensacie tenisowych mistrzostw Polski.

Trzecia relacja z zawodów w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Spychała zwycięża Wittmana. — Kaniewska eliminuje Z. Jędrzejowska.

Po przerwie mistrzostwa tenisowe mogłyby być kontynuowane dopiero w piątek, kiedy pogoda jako tako poprawiła się. Zasadniczo warunki do gry były niesie, gdyż ochłodziło się znacznie. — Tempo gier musiało zostać przyspieszone te względu na opóźnienie. Na przerwie skorzystał Warmiński, który przyjechał we czwartek. a ponieważ Tarasiewicz nie pokazał się, więc walkower aa pierwszą rundę otrzymał Warmiński, a nie, jak poprzednio ogłoszono — Tarasiewicz.
Największą sensacją piątkowego przedpołudnia było wyeliminowanie Zofji Jędrzejowskiej z mistrzostw. Jedna z faworytek z turnieju została pokonana przez Łuniewską, mimo, że przebieg gry wykazywał na możliwość wygrania Jędrzejowskiej. Pierwszego seta wygrała Łuniewska 6:4, w drugim obydwie tenisistki grają bardzo ostrożnie, skutkiem czego gra jest dużo wolniejsza. Dokładniejszą w tej grze na wytrzymałość jest Jędrzejowska, która wygrywa tego seta 6:1. Trzeci set jest widownią zaciętej walki lepszą, bo spokojniejszą jest Landowska, podczas gdy Jędrzejowska daje się opanować zmęczeniu i zniechęceniu, tak, że ostatniego seta przy stanie 5:4 dla Łuniewskiej oddaje niemal bez oporu. W grze panów Spychała przeszedł do ćwierć¬finałów po zwycięstwie nad Czajkowskim. Witman z Kurmancm stoczyli długą walkę, w której jednak lepszym okazał się Witman, umiejętnie kończący długą wymianę piłek. Hebda wyeliminował Warmińskiego, oddając mu jednego seta. Piękną grę zademonstrowali w doubleu panów Tłoczyński Ksawery i Czajkowski.
Ich ambicja i niezły już poziom gry nie wystarczyły jednak na zdobycie na parze takiej, jak Tarłowski i Bratek nawet seta. Coprawda to młodzi gracze byli o krok od zdobycia go, kiedy w drugiem secie prowadzili 5:1. W bero jednak miejscu rutyna Tarłowski ego i Bratka okazała się decydującą. Wygrali oni sześć gemów pod rząd 1 seta. Poco tero w grze podwójnej panów zanotowano szereg walkowerów. W grze pojedynczej juniorów mamy już czterech półfinalistów.
Są nimi: Strzelecki, Oiejniszyu, Schiff 1 Ks. Tłoczyński, który znajduje się w doskonałej formie.
Wreszcie w grze podwójnej juniorów para Wasserberg i Skonecki Wł. odniosła łatwe zwycięstwo nad braćmi Konopkami, z których młodszy, najmłodszy gracz turnieju robił jednak doskonałe wrażenie. W drugiem spotkaniu Tomaszewski i Strzelecki wyeliminowali Zająca i Chytrowskiego, a Schiff i Hauser po zaciętej walce pokonali Olejniszyna i Głuszka.
Wyniki piątkowych gier przedpołudniowych.
Gra pojedyncza pań: Łuniewska—Jędrzejowska Z. 6:4. 1:6, 6:4.
Gra pojedyncze panów: Warmiński—Tarasiewicza w. o. Spychała—Czajkowski 6:4, 6:2. 6:2. Wittman—Kunnan 6:2, 6.-0, 6:3. Hebda—Warmiński 6:1, 6:2, 2:6, 6:2.
Gra podwójna panów: Warmiński i Spychała—Tarasiewicz i Księżopolski w. o. Warmiński i Spychała—Loewenherz i Stenzel w. o., Tłoczyńskl III i Czajkowski—Baran i Gajewski w. o.. Bratek i Tarłowskl-Tłoczyński III i Czajkowski 6:3, 7:5, 6:3. Gra mieszana: Święcka i Książek—Marguliesowa i Ogrodziński w. o.
Gra podwójna juniorów: Tomaszewski 1 Strzelecki—Zając i Chytrowski 6:3, 6:3, Schiff I Hauser—Olejniszyn i Gluszek 10:8, 6:8, 6:1, Wasserberger i Skoneki—Konopka II i Konopka III 6:0, 6:1.
Tłoczynski, Hebda, Tarłowski i Spychała w półfinałach.
Gry popołudniowe przyniosły sensację większej klasy. Oto Spychała pokonał po niezwykle zaciętej, ale dobrze przez młodego gracza przeprowadzonej walce, Wlttmana. Zwycięstwo to będzie miało takie i dalsze następstwa, gdyż obecnie Spychała pretendować będzie do czwartego miejsca w Polsce. Zwycięstwo swoje zawdzięcza Spychała przedewszystkiem mądrej taktyce. Wittman zaś nie wytrzymał nerwowo całej gry, tem więcej, że wiele piłek nie „wychodnio” mu jak należy.
Sensacyjnie również rozpoczęło się drugie ćwierćfinałowe spotkanie między Tłoczyńskim a Bratkiem. Pierwszego seta wygrał Bratek w dobrym stylu. Tłoczyński w tym secie robił wrażenie niedysponowanego. Potem jednakże Tłoczyński ocknął się z tego chwilowego jakgdyby zamroczenia i zademonstrował przepiękną wprost grę. Jego podejście do siatki było doskonałe i zwykle kończyło piłkę w sposób bezapelacyjny. Ambitne wysiłki Bratka musiały pełznąć na niczem wobec doskonałej formy Tłoczyńskiego.
Znacznie łatwiej przeszedł do półfinałów Hebda, który natrafił na Kończaka, zmęczonego cztero setową walką z Horalnem. Jeszcze łatwiej udało się to Tarłowskiemu, który otrzymał w. o. wobec nieprzybycia na rozgrywki Pfabla.
Spotkanie Kończaka z Horainem wykazało bezapelacyjną wyższość pierwszego. Horain zagrał mecz źle taktycznie, dał sobie narzucić wolną grę a głębi korlu i uległ zdecydowanie. Był to wogóle „czarny dzień” Horain przegrał on bowiem poza tem także w grze mieszanej, jak i w grze podwójnej.
W grze pojedynczej pań Nenmanówna przeszła szybko dwie rundy, eliminując Babirecką bez utraty gema, a. następnie Andrótową. Rudowska rozprawiła się ze Stepłianówną, która uprzednio wyeliminowała Kullgowiczównę. Obecnie Nenmanówna ma do rozegrania jeszcze spotkanie półfinałowe z Głowacką, podczas gdy Badowska, Łuniewska i Matuszewska są już w półfinałach.
Rekordową ilość gemów rozegrano w spotkaniu par męskich między parą Gotszalk—Strzelecki a parą Czyżowski i Herbst. Po pięciu setach wygrali ostatecznie Gotszalk i Strzelecki Spychała w parze a Warmińskim pokonali po czterech setach Horaina i Kończaka, podczas gdy Hebda i Tloczyński otrzymali w. o. z powodu nieobecności Pfahla i Beckera. Edr i Feldman rozprawili się z parą Moor I Borowczak. Czwartym półfinalistą w grze pojedynczej juniorów został, jak było do przewidzenia, Tłoczyński Ks. po zwycięstwie nad Chytrowskim. — W grze podwójnej mamy nawet już jedną parę w finale. Jest nią para Schiff i Hauzer, która górując siłą fizyczną nad parą złożoną z młodziutkich graczy Wasserbergcra i Skonckiego Wł., musiała ostatecznie odnieść zwycięstwo.
Wyniki piątkowych gier popołudniowych.
Gra pojedyncza panów: Tłoczyński Bratek 3:6, 6:1, 6:1, 6:0, Kończak—Horain 7:5, 6:4, 6:3, Tarłowski—Pfahl w. o., Spychała—Wittman 7:5, 4:6, 7:5.6:0, Hebda—Kończak 6:2, 6:2, 6:2.
Gra pojedyncza pań: Stepbanówna — Kuligowłczówna 6:2 6:0, Rudowska — Stepbanówna 6:1 6:1, Neumannówna — Babłrecka 6:0 6:1, Neumauwówna — Andrótową 6:4 6:2.
Gra podwójna pań: Plnkesfeldowa i Neumannówna — Matuszewska i Gowacka 3:6 6:1 6:0, Rudowska 1 Jędrzejowska — Andrótową i Slodówna 3:6 6:2 6:2.
Gra podwójna panów: Warmiński i Spychała— Horain i Kończak 6:3 1:6 6:4 6:3. Hebda i Tłoczyński — Pfahl i Becker w. o. Eder i Feldman — Moor i Borowczak 7:5 6:2 6:4, Gotszalk i Strzelecki — Czyżowski i Herbst 3:6 13:11 3:6 6:4 11:9.
Gra mieszana: Jędrzejowska i Tarłowski — Parafińska i Horain 6:4 9:7
Gra pojedyncza juniorów: Tłoczyński — ks. Chytrowski 6:0 6:2.
Gra podwójna juniorów: Schiff i Hauzer — Wasserberger i Skonecki WŁ 6:4 5:7 7:5.
Dzisiaj półfinały.
W dniu dzisiejszym tj. w sobotę 19 bm. zostaną rozegrane niezwykle atrakcyjne spotkania. Przedpołudniem o godz. 9-tej rano dokończone zostaną pozostałe gry ćwierćfinałowe i półfinałowe podwójne, a popołudniu główna a- trakcja dnia półfinały w grze pojedynczej pań i panów.
Spotkań o poziomie Hebda-Tloczyńskl i Spychała-Tarłowski Kraków dawno nie miał sposobności oglądać. Sensacje te są tem większe, że wyrównana forma czwórki wróży możliwość niespodzianki. Będą to spotkanie naprawdę wysokiej klasy, godne mistrzostw Polski Na temat szans całej czwórki mówi się wiele, ale nie sposób coś powiedzieć zanim nie zobaczy się łych naszych „asów” na korcie. Będzie to rzadka okazja do zobaczenia tenisu wielkiego formatu, którą należy wykorzystać.
Równie ciekawie zapowiadają się spotkania w grze pojedynczej pań, w której sytuacja jest także bardzo zaciemniona Walczyć będą panie: Łuniewska-Matuszcwaka i Rudowska ze zwyciężczynią spotkania Neumannówna-Głowacka.

Należy się spodziewać, że atrakcje te zostaną odpowiednio wykorzystane przez publiczność. Już w piątek widzowie tłumnie pojawili się na kortach AZS w Parku krakowskim, ale braku miejsca nie należy się obawiać, gdyż nowe trybuny pomieszczą łatwo wszystkich chętnych zobaczenia sensacyjnych spotkań. Ceny biletów b. niskie.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 169 z 20 czerwca 1937


"Dramatyczne walki w mistrzostwach tenisowych Polski." -
Ilustrowany Kuryer Codzienny

Dramatyczne walki w mistrzostwach tenisowych Polski.

Trzecia relacja z zawodów w dzienniku Ilustrowany Kuryer Codzienny
Hebda eliminuje Tłoczyńskiego a Głowacka Rudowską.

Sobotnie przedpołudnie poświęcono na gry podwójne i mieszane. Na czoło wydarzeń wysuwa się niezwykle zacięta walka między Spychałą i Warmińskim a Bratkiem i Tarłowskim. W grze tej zwycięstwo mogło przypaść w udziale parze Spychała-Warmiński, gdyby ten ostatni był w nie¬co lepszej formie. Nadspodziewanie słabo zagrał Tarłowski, który psuł wiele piłek. Koncert gry dawali natomiast Spychała i Bratek. Początkowo zanosiło się na łatwe zwycięstwo Bratka i Tarłowskiego, którzy wygrali pierwszego seta 6:0. W drugim 1 trzecim secie Spychała 1 Warmiński grają jednak dużo lepiej, poprawił się zwłaszcza Warmiński. Sety te zdołali wygrać Warszawianie 7:5, 8:6. W trzecim secie Spychała i Warmiński prowadzą 1:0, ale jest to już koniec ich oporu. Tarłowski i Bratek wyrównują na 1:1, potem prowadzą ciągle 2:1, 3:1, 3:2, 4:3 i potem ostatnie dwa gemy są znowu łupem pary katowickiej. która odnosi ostateczne zwycięstwo.
Drugi „maraton" tenisowy, to spotkanie Edera i Feldmana z parą Gotsshalk i Strzelecki. Młoda para warszawska widocznie nie odpoczęła po wczorajszym 4-godzinnym meczu z Czyżowskim i Herbstem i przegrała po pięciu setach.
W grze pojedynczej pań wyłoniono czwartą półfinalistkę. Została nią Głowacka, która pokonała Nenmannówną po pewnym oporze ze strony tej ostatniej jedynie w pierwszym secie.
Posunęły się naprzód także i gry mieszane, w których przedpołudniem wyłoniono już półfinalistów. Jędrzejowska i Tłoczyński uporali się z parą Potuczkowa i Czyżowski i spotkają się w półfinale z parą Wittman i Nenmannówną, którzy pokonali Świecką i Książka. Matuszewska 1 Spychała stoczyli zadętą walkę z parą Gajdzianka i Bratek, których pokonali po trzech setach. Bratek w tej grze zademonstrował wysoki poziom gry, ale słabiej grała Gajdzianka. Ponadto rozegrano spotkanie w grze pocieszenia.
WYNIKI GIER SOBOTNICH.
Gra podwójna panów: Tarłowski i Bratek—Spychała i Warmiński 6.-0, 5:7, 6:8, 6:4, 6:3, Eder i Feldman—Gotschalk i Strzelecki 4:6, 6:1, 6:2, 4:6, 6:3. Gra mieszana: Potuczknwa i Czyżewski—Slodówna i Strzelecki w. o., Bielecka i Herbst—Stephanówna i Pfahl w. o., Matuszewska i Spychała— Gajdzianka i Bratek 4:6, 6:3, 6:4, Jędrzejowska i Tarłowskl—Potuczkowa i Czyżewski 6:1, 6:3, Neumannówna i Wittman—Świecka i Książek 6:f, 6:0.
Gra pojedyncza pań: ćwierćfinał: Głowacka— Neumannówna 8:6, 6:1.
Gra pojedyncza panów pocieszenia: Ogrodziński—Czajkowski w. o.. Komendera—Lechner 2:0, Horain—Baran 6:2, 6:0.
Hebda—Tłoczyński 6:3,6:1,4:6,3:6.6:2
Hebda wygrał, bo był w całości spotkania lepszy, Stosował mądrzejszą taktykę i był spokojniejszy, podczas gdy Tłoczyńskiego niepotrzebnie w kry¬tycznych momentach ponosił temperament. Cały mecz toczył się pod znakiem gry bardzo ostrożnej, obliczonej raczej na zmęczenie przeciwnika. Obydwaj przeciwnicy grali przeważnie z głębi kortu, podejścia do statki były rzadkie, a górował w nich Hebda, podczas gdy Tłoczyński na tym punkcie wykazywał dużo słabszą formę.
Przewaga Hebdy w dwóch pierwszych setach była nadspodziewanie wielka. Tłoczyńskiemu nic nie wychodziło, podczas gdy Hebda miał kilka pięknych zagrań przy siatce. Hebda podchodzi do każdej piłki i umiejętnie zwalnia grę. W drugim secie agresywność Hebdy wzrasta, to też wykańcza on piłki szybciej.
W trzecim i czwartym secie Tłoczyński gra dużo lepiej, ale mimo to nie przypomina swej formy ze spotkań z Bratkiem czy Kołczem. Gra jego pozbawiona jest tej pewności i spokoju, jakie cechują Hebdę. Piłki chodzą długo nad siatką, trafiają się wypadki, kiedy piłka 40 razy przelatuje,zanim wreszcie któryś ją kończy.
Decydujący set piąty zastaje Tłoczyńskiego w bardzo nerwowym nastroju, a gdy Hebda wygrywa pierwszego gema serwisu przeciwnika —- sytuacja wyda je się być przesądzona. Tłoczyński wyciąga jeszcze na 1:1, ale potem Hebda jest zdecydowanie lepszy i wygrywa, tracąc jeszcze jednego gema przy stanie 4:1.
Głowacka—Rudowską 2:6, 7:5, 6:4.
Jeszcze jeden faworyt wyeliminowany. Budów- ska, która była typowana na czołowe miejsce, nie zdołała pokonać Głowackiej, grającej bardzo spokojnie i dobrze.
Przez cały czas meczu siły obu przeciwniczek były wyrównane. Pierwszego seta stosunkowo łatwo wygrywa Rudowską 6:2, w drugim jednak toczy się już żywa wymiana piłek i wreszcie Głowacka wyrównuje.
W trzecim secie początkowo lepszą jest Badowska, która prowadzi nawet 4:1, ale potem Głowacka dochodzi do głosu i wygrywa 5 gemów pod rząd.
Rozegrano jeszcze drugi półfinał gry podwójnej pań, w którym Stephanówna i Gajdzianka pokonały Pinkesfeldową i Neumannównę 4:6 6:4 7:5. W grze pocieszenia Czyżowski pokonał Zająca 6:4 12:10.
Tarłowskl walczy dziś ze Spychałą.
Po wyeliminowaniu Tłoczyńskiego z mistrzostw Polski, pozostała otwartą nadal kwestja, kto będzie przeciwnikiem Hebdy w finale. Rozgrywka półfinałowa odbędzie się dzisiaj w niedzielę na kortach AZS-u w parku Krakowskim między Tarłowskim a Spychałą. Początek gier o godz. 9.30 rano.

Poza tym doniosłym półfinałem gry panów, zostaną rozegrane gry: półfinał gry pojed. pań między Matuszewską a Łuniewską, gra podwójna — Hebda i Tłoczyński, — Eder i Feldman, oraz wiele gier mieszanych i gier junjorów. — Po południu rozgrywki rozpoczną się o godz. 15-tej.
Źródło: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr 170 z 21 czerwca 1937