Janusz Nowotnik: Różnice pomiędzy wersjami
| (Nie pokazano 6 wersji utworzonych przez 3 użytkowników) | |||
| Linia 4: | Linia 4: | ||
| zdjęcie = | | zdjęcie = | ||
| pełneimięinazwisko = Janusz Zdzisław Nowotnik | | pełneimięinazwisko = Janusz Zdzisław Nowotnik | ||
| kraj= POL | |||
| dzien_urodzenia = 18 | | dzien_urodzenia = 18 | ||
| miesiac_urodzenia = 4 | | miesiac_urodzenia = 4 | ||
| rok_urodzenia = 1944 | | rok_urodzenia = 1944 | ||
| miastourodzenia = Kraków | | miastourodzenia = Kraków | ||
| krajurodzenia = | | krajurodzenia = Polska | ||
| dzien_smierci = | | dzien_smierci = | ||
| miesiac_smierci = | | miesiac_smierci = | ||
| Linia 17: | Linia 18: | ||
| pseudonim = | | pseudonim = | ||
| pozycja = bramkarz | | pozycja = bramkarz | ||
| wychowanek = '''Cracovia''' | | wychowanek = '''Cracovia''' [[Grafika:flaga_POL.png]] | ||
| obecnyklub = | | obecnyklub = | ||
| numer = | | numer = | ||
| sezonywCracovii = [[1963/64]]<BR>[[1965/66]] | | sezonywCracovii = [[1963/64]]<BR>[[1965/66]]<BR>[[1966/67]] | ||
| występy(gole)wCracovii = ''[[2L]]'' - 1 (-1)<BR>''[[2L]]'' - 6 (- | | występy(gole)wCracovii = ''[[2L]]'' - 1 (-1)<BR>''[[2L]]'' - 6 (-4), ''[[PP]]'' - 1 (-?)<BR>''[[1L]]'' - 1 (-1) | ||
| debiut_w_Cracovii = | | debiut_w_Cracovii = | ||
| ostatni_mecz_w_Cracovii = | | ostatni_mecz_w_Cracovii = | ||
| lata = 1960 - 1972<BR> 1972 - 1974<BR> 1974 - 1977 | | lata = 1960 - 1972<BR> 1972 - 1974<BR> 1974 - 1977 | ||
| kluby = '''Cracovia'''<BR> [[Prokocim Kraków]]<BR> [[Zwierzyniecki Kraków]] | | kluby = '''Cracovia''' [[Grafika:flaga_POL.png]]<BR> [[Prokocim Kraków]] [[Grafika:flaga_POL.png]]<BR> [[Zwierzyniecki Kraków]] [[Grafika:flaga_POL.png]] | ||
| wystepy(gole) = | | wystepy(gole) = 1(-1) | ||
| latawreprezentacji = | | latawreprezentacji = | ||
| reprezentacja = | | reprezentacja = | ||
| wystepywreprezentacji(gole) = | | wystepywreprezentacji(gole) = | ||
| latatrener = | | latatrener = | ||
| klubytrener = | | klubytrener = [[Zwierzyniecki Kraków]] [[Grafika:flaga_POL.png]] (jun.)<BR> [[Hutnik Kraków]] [[Grafika:flaga_POL.png]] (jun.)<BR> [[Zwierzyniecki Kraków]] [[Grafika:flaga_POL.png]] | ||
}} | }} | ||
'''Janusz Nowotnik''' Piłkarz, drukarz, przedsiębiorca. | |||
Rozegrał w Cracovii '''1''' mecz w [[1L|I lidze]]. | |||
Po zakończeniu kariery działacz Zwierzynieckiego KS. | |||
===Wywiad z Januszem Nowotnik === | |||
{{Artykul | |||
| Typ_artykulu = | |||
| Tytul_wydawnictwa = dziennikpolski24.pl | |||
| Numer = | |||
| Wydanie = | |||
| Dzien = 13 | |||
| Miesiac = 2 | |||
| Rok = 2014 | |||
| Link = [https://dziennikpolski24.pl/zycie-na-trenerskiej-lawce-janusz-nowotnik-wychowal-swietnych-pilkarzy/ar/3331307] | |||
| Strona = | |||
| Skan = | |||
|Tytul_artykulu = Życie na trenerskiej ławce: Janusz Nowotnik wychował świetnych piłkarzy | |||
| Autor = Paweł Panuś | |||
| Tresc = Sylwetka. Janusz Nowotnik osiągał sukcesy jako zawodnik, trener i... koszykarz. | |||
– Związany jestem ze Zwierzynieckim od 15. roku życia. W tym klubie zaczynałem przygodę sportową, jako koszykarz – mówi Janusz Nowotnik. – Potem postawiłem na piłkę i trafiłem do Cracovii. Byłem bramkarzem. Nie grałem wiele w I lidze, ale w pamięci mam mecz z Górnikiem Zabrze, który przegraliśmy 2:5. Wówczas ten klub miał najlepszy skład w Europie: Lubański w ataku, Pol na rozegraniu, Oślizło w obronie i Kostka w bramce. Lubański był niesamowity, trudno było bronić po jego uderzeniach – wspomina. | |||
O trenerce pomyślał wcześnie, skończył studia na AWF w Krakowie i rozpoczął pracę z młodzieżą Zwierzynieckiego. Potem trafił do Hutnika, gdzie został opiekunem juniorów młodszych. – Sprowadził mnie tam trener Marian Cygan, który koordynował szkolenie młodzieży w Hutniku – mówi Janusz Nowotnik. – Po miesiącu pojechaliśmy na spartakiadę młodzieży i zajęliśmy ostatnie, 16. miejsce. Rok później zdobyliśmy srebrny medal, nie ma co ukrywać to mój największy trenerski sukces. Zaczęło się od tego, że przed sezonem Hutnik sprowadził z Wandy Kraków Krzysztofa Bukalskiego i Mirosława Waligórę. W Hutniku byli już m.in. Dariusz Romuzga, Marek Urbański czy Marek Koźmiński. Bardzo zdolna grupa. W tym samym czasie juniorzy starsi prowadzeni przez Edwarda Gajewskiego zdobyli złoty medal. Niedawno mieliśmy okazję spotkać się po latach. Rozegraliśmy mecz między tymi zespołami, była okazja do _miłych wspomnień. | |||
Janusz Nowotnik w Hutniku pracował jeszcze kilkanaście miesięcy. W kolejnym sezonie pracował m.in. z braćmi Stolarzami, ale z tą drużyną nie powtórzył tak dobrego wyniku. | |||
– Pracę w Hutniku wspominam bardzo miło, nie tylko dlatego, że zdobyłem z drużyną juniorów medal. Hutnik wiele nie płacił trenerom, ale był bardzo dobrze zorganizowany. Życzę każdemu szkoleniowcowi, aby dane mu było pracować w klubie, który ma do dyspozycji siedem boisk i środki na wyjazdy na obozy, turnieje oraz dożywianie dla młodych zawodników. To powodowało, że każdego roku Hutnik wydawał kilku w pełni ukształtowanych piłkarzy. Ci robili później wspaniałe kariery. Jestem dumny, że moi chłopcy zaszli tak daleko, z wieloma do dziś utrzymuję kontakt – dodaje. | |||
Wrócił do Zwierzynieckiego i przejął zespół seniorów, którego z marszu wprowadził do klasy okręgowej. Później w Zwierzynieckim pełnił różne funkcje, szkolił młodzież, grał w oldbojach, pracował w zarządzie klubu. | |||
– Miałem różne propozycje, ale nastąpił czas przemian politycznych w naszym kraju i zająłem się prywatnym biznesem. Z zawodu jestem zecerem-linotypistą, więc założyłem z kolegą drukarnię – wspomina. – Nie ukrywam, że pracy zawodowej poświęciłem się bardziej niż trenerce, bo trzeba było z czegoś żyć. Zakład mam w sąsiedztwie budynku klubowego Zwierzynieckiego, stąd angażowałem się w pracę tylko w tym klubie. Daje mi ona jednak sporo satysfakcji. Jeszcze raz udało się drużynie awansować do ligi okręgowej, ja wówczas byłem wiceprezesem do spraw sportowych, a drużynę prowadził Jurek Płonka. Do tego doszło kilka sukcesów z młodzieżowymi drużynami naszego klubu– mówi na zakończenie. | |||
}} | |||
[[Kategoria: Piłkarz|Nowotnik, Janusz]] | |||
Aktualna wersja na dzień 19:23, 28 sty 2024
| Janusz Nowotnik | |||
|
| |||
| Informacje ogólne | |||
|---|---|---|---|
| Imię i nazwisko | Janusz Zdzisław Nowotnik | ||
| Kraj |  Polska
| ||
| Urodzony | 18 kwietnia 1944, Kraków, Polska | ||
| Wiek | 80 l. | ||
| Pozycja | bramkarz | ||
| Wzrost | 179 cm | ||
| Waga | 72 kg | ||
| Wychowanek | Cracovia 
| ||
| Kariera w pierwszej drużynie Cracovii | |||
| Sezon | Rozgrywki - występy (gole) | ||
| 1963/64 1965/66 1966/67 |
2L - 1 (-1) 2L - 6 (-4), PP - 1 (-?) 1L - 1 (-1) | ||
 ↑ 1906-1919 oficjalne i towarzyskie, od 1920 tylko oficjalne mecze
| |||
| Kluby | |||
| Lata | Klub | Występy (gole) | |
| 1960 - 1972 1972 - 1974 1974 - 1977 |
Cracovia Prokocim Kraków Zwierzyniecki Kraków
|
1(-1) | |
| ↑ liczba występów i goli w ekstraklasie i mistrzostwach kraju
| |||
| Kariera trenerska | |||
| Lata | Klub | ||
| Zwierzyniecki Kraków (jun.) Hutnik Kraków (jun.)Zwierzyniecki Kraków
| |||
|
j - jesień, w - wiosna | |||
Janusz Nowotnik Piłkarz, drukarz, przedsiębiorca.
Rozegrał w Cracovii 1 mecz w I lidze.
Po zakończeniu kariery działacz Zwierzynieckiego KS.
Wywiad z Januszem Nowotnik
dziennikpolski24.pl
– Związany jestem ze Zwierzynieckim od 15. roku życia. W tym klubie zaczynałem przygodę sportową, jako koszykarz – mówi Janusz Nowotnik. – Potem postawiłem na piłkę i trafiłem do Cracovii. Byłem bramkarzem. Nie grałem wiele w I lidze, ale w pamięci mam mecz z Górnikiem Zabrze, który przegraliśmy 2:5. Wówczas ten klub miał najlepszy skład w Europie: Lubański w ataku, Pol na rozegraniu, Oślizło w obronie i Kostka w bramce. Lubański był niesamowity, trudno było bronić po jego uderzeniach – wspomina.
O trenerce pomyślał wcześnie, skończył studia na AWF w Krakowie i rozpoczął pracę z młodzieżą Zwierzynieckiego. Potem trafił do Hutnika, gdzie został opiekunem juniorów młodszych. – Sprowadził mnie tam trener Marian Cygan, który koordynował szkolenie młodzieży w Hutniku – mówi Janusz Nowotnik. – Po miesiącu pojechaliśmy na spartakiadę młodzieży i zajęliśmy ostatnie, 16. miejsce. Rok później zdobyliśmy srebrny medal, nie ma co ukrywać to mój największy trenerski sukces. Zaczęło się od tego, że przed sezonem Hutnik sprowadził z Wandy Kraków Krzysztofa Bukalskiego i Mirosława Waligórę. W Hutniku byli już m.in. Dariusz Romuzga, Marek Urbański czy Marek Koźmiński. Bardzo zdolna grupa. W tym samym czasie juniorzy starsi prowadzeni przez Edwarda Gajewskiego zdobyli złoty medal. Niedawno mieliśmy okazję spotkać się po latach. Rozegraliśmy mecz między tymi zespołami, była okazja do _miłych wspomnień.
Janusz Nowotnik w Hutniku pracował jeszcze kilkanaście miesięcy. W kolejnym sezonie pracował m.in. z braćmi Stolarzami, ale z tą drużyną nie powtórzył tak dobrego wyniku.
– Pracę w Hutniku wspominam bardzo miło, nie tylko dlatego, że zdobyłem z drużyną juniorów medal. Hutnik wiele nie płacił trenerom, ale był bardzo dobrze zorganizowany. Życzę każdemu szkoleniowcowi, aby dane mu było pracować w klubie, który ma do dyspozycji siedem boisk i środki na wyjazdy na obozy, turnieje oraz dożywianie dla młodych zawodników. To powodowało, że każdego roku Hutnik wydawał kilku w pełni ukształtowanych piłkarzy. Ci robili później wspaniałe kariery. Jestem dumny, że moi chłopcy zaszli tak daleko, z wieloma do dziś utrzymuję kontakt – dodaje.
Wrócił do Zwierzynieckiego i przejął zespół seniorów, którego z marszu wprowadził do klasy okręgowej. Później w Zwierzynieckim pełnił różne funkcje, szkolił młodzież, grał w oldbojach, pracował w zarządzie klubu.
– Miałem różne propozycje, ale nastąpił czas przemian politycznych w naszym kraju i zająłem się prywatnym biznesem. Z zawodu jestem zecerem-linotypistą, więc założyłem z kolegą drukarnię – wspomina. – Nie ukrywam, że pracy zawodowej poświęciłem się bardziej niż trenerce, bo trzeba było z czegoś żyć. Zakład mam w sąsiedztwie budynku klubowego Zwierzynieckiego, stąd angażowałem się w pracę tylko w tym klubie. Daje mi ona jednak sporo satysfakcji. Jeszcze raz udało się drużynie awansować do ligi okręgowej, ja wówczas byłem wiceprezesem do spraw sportowych, a drużynę prowadził Jurek Płonka. Do tego doszło kilka sukcesów z młodzieżowymi drużynami naszego klubu– mówi na zakończenie.Źródło: dziennikpolski24.pl 13 lutego 2014 [1]