1969-05-31 Cracovia - Arkonia Szczecin 1:2: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 35: | Linia 35: | ||
| sklad_gospodarz = [[Henryk Jałocha|H. Jałocha]]<br> [[Stanisław Chemicz|Chemicz]] (46' [[Andrzej Mikołajczyk|Mikołajczyk]])<br> [[Dominik Kubik|D. Kubik]]<br> [[Jan Antczak|Antczak]]<br> [[Kazimierz Jałocha|K. Jałocha]]<br> [[Tomasz Niemiec|T. Niemiec]] (46' [[Andrzej Joczys|Joczys]])<br> [[Antoni Zuśka|Zuśka]]<br> [[Stanisław Szymczyk|Szymczyk]]<br> [[Andrzej Spiżak|Spiżak]]<br> [[Ryszard Sarnat|Sarnat]]<br> [[Zbigniew Stroniarz|Z. Stroniarz]] | | sklad_gospodarz = [[Henryk Jałocha|H. Jałocha]]<br> [[Stanisław Chemicz|Chemicz]] (46' [[Andrzej Mikołajczyk|Mikołajczyk]])<br> [[Dominik Kubik|D. Kubik]]<br> [[Jan Antczak|Antczak]]<br> [[Kazimierz Jałocha|K. Jałocha]]<br> [[Tomasz Niemiec|T. Niemiec]] (46' [[Andrzej Joczys|Joczys]])<br> [[Antoni Zuśka|Zuśka]]<br> [[Stanisław Szymczyk|Szymczyk]]<br> [[Andrzej Spiżak|Spiżak]]<br> [[Ryszard Sarnat|Sarnat]]<br> [[Zbigniew Stroniarz|Z. Stroniarz]] | ||
| ustawienie_gosc = | | ustawienie_gosc = | ||
| sklad_gosc = | | sklad_gosc = Steier<br> Garczarek<br> Gradek<br> Gogacz<br> Rodziewicz<br> Mikulski<br> Malczewski (Unton)<br> Mańko<br> Waliłko<br> Olejnik<br> Łężak | ||
}} | }} | ||
Wersja z 17:24, 16 gru 2008
|
II liga , 26 kolejka Kraków, sobota, 31 maja 1969
(1:2)
|
|
Skład: H. Jałocha Chemicz (46' Mikołajczyk) D. Kubik Antczak K. Jałocha T. Niemiec (46' Joczys) Zuśka Szymczyk Spiżak Sarnat Z. Stroniarz Ustawienie: 4-4-2 |
Sędzia: Kruczkowski
|
Skład: Steier Garczarek Gradek Gogacz Rodziewicz Mikulski Malczewski (Unton) Mańko Waliłko Olejnik Łężak |
Mecz następnego dnia: | ||
Opis meczu
Poza Chemiczem i Kubikiem, grającymi poprawnie i - jak zwykle - z wielką ambicją, nie było w drużynie Cracovii w pierwszej części meczu piłkarza, demonstrującego przyzwoity ligowy poziom.
W takich okolicznościach broniąca się przed spadkiem Arkonia dyktowała w pierwszych 45 min. warunki na boisku i - zdobywszy przy wybitnym współudziale bramkarza biało-czerwonych - dwie bramki, utrzymywał zwycięstwo do końca meczu. Wdużej mierze ułatwili jej to zadanie napastnicy krakowscy, licytując się w marnowaniu doskonałych pozycji podbramkowych. Spiżak np. nie umiał do pustej bramki z odległości ośmiu kroków.
Drużyna szczecińska zaimponowała wolą walki oraz rozsądną taktyką.
Źródło: Sport