2004-12-12 Cracovia - Stoczniowiec Gdańsk 3:1: Różnice pomiędzy wersjami
PiotrekKSC (Dyskusja | edycje) |
PiotrekKSC (Dyskusja | edycje) m |
||
Linia 29: | Linia 29: | ||
| widzow = 800 | | widzow = 800 | ||
| strzelcy_gospodarz = [[Damian Słaboń|Słaboń]] (5')<br><br>[[Pavel Urban|P.Urban]] (47')<br>[[Karel Horny|HornĂ˝]] (51' - karny) | | strzelcy_gospodarz = [[Damian Słaboń|Słaboń]] (5')<br><br>[[Pavel Urban|P.Urban]] (47')<br>[[Karel Horny|HornĂ˝]] (51' - karny) | ||
| wyniki = 1:0<br>1:1 | | wyniki = 1:0<br>1:1<br>2:1<br>3:1 | ||
| strzelcy_gosc = <br>Kostecki (25') | | strzelcy_gosc = <br>Kostecki (25') | ||
| strzelcy_w_karnych_gospodarz = | | strzelcy_w_karnych_gospodarz = |
Wersja z 19:59, 2 cze 2008
|
7 kolejka, 4 runda, Ekstraliga Kraków, sobota, 11 grudnia 2004
(1:0; 0:1; 2:0) |
|
Skład: Radziszewski P.Urban Csorich Sarnik Słaboń Twardy Gąska Marcińczak Tomas HornĂ˝ Malinowski Kozendra Kotuła S.Urban Cieślak Śliwa Witowski |
|
Prasa
Zapomnieli o porażkach - Gazeta Krakowska 12.12.2004
Zupełnie inaczej wyglądał ten meczu niż poprzedni pojedynek w Krakowie. Chociaż miał i wspólny mianownik. Doskonałą grę Rafała Radziszewskiego. Tym razem to krakowianie dominowali w pierwszej tercji,. a goście starali się kontrować.
Trzy razy Radziszewski stawał oko w oko z napastnikami rywali, ale wyszedł obronną ręką z pojedynkami z Balatem, Skutchanem i Juraskiem. Krakowianie wykorzystali grę w przewadze, chociaż była to praktycznie kontra. Słaboń mimo obrońcy na plecach pokonał Odrobnego.
Druga tercja to wyraźna przewaga Stoczniowca. Krakowianie fatalnie grali w przewagach. Czytelnie rozgrywali akcje, a w osłabieniu byli za passywni. W 25 min goście tak błyskawicznie rozegrali zamek, że krakowianie nie za bardzo wiedzieli co się działo z krążkiem. Wiedział to Kostecki, który nie dał szansy z metra Radziszewskiemu na obronę.
W ostatnich dwudziestu minutach Cracovia miała grać przez 1.39 min z przewagą dwóch zawodników. Krakowianom wystarczyło 11. sekund. P.Urban spod niebieskiej linii pokonał Odrobnego. Goście ruszyli do ataku, ale natrafiali na kontry krakowian. W 51 min HornĂ˝ w sytuacji sam na sam z Odrobnym był faulowany przez Wróbla. Sam wykonywał rzut karny. Efektownie położył na ziemi golkipera Stoczniowca i posłał krążek nad nim do siatki.
Tuż potem Stoczniowiec przez 1.57 min grał z przewagą dwóch graczy. Krakowianie wspaniale się bronili, a zdenerwowani rywale nie potrafili spokojnie rozegrać zamka. Po tym stracili wiarę w doprowadzenie do dogrywki i punkty zostały w Krakowie.