Jubileusz 25-lecia: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
 
(Nie pokazano 9 pośrednich wersji utworzonych przez tego samego użytkownika)
Linia 2: Linia 2:


==Plan Jubileuszu==
==Plan Jubileuszu==
[[Plik:Godło_1932.png|thumb|right|300px|Godło Cracovii, 1932 r.]]
[[Grafika:NAC_jubileusz25_10.jpg|thumb|right|300px|[[Galeria:Jubileusz_25-lecia|Cała galeria ››]]]]
W dn. 1-5 maja obchodzi Cracovia jubileusz 25-lecia (25 lat od momentu fuzji Cracovii i Biało-Czerwonych- [[Najstarsi w Krakowie#Jubileusze%20roku%201907|dodatkowe informacje]])  
W dn. 1-5 maja obchodzi Cracovia jubileusz 25-lecia (25 lat od momentu fuzji Cracovii i Biało-Czerwonych- [[Najstarsi w Krakowie#Jubileusze%20roku%201907|dodatkowe informacje]])  


Linia 14: Linia 17:


Do życzeń z okazji jubileuszu, jakie napływać będą do tego zasłużonego klubu, przyłącza się i nasza redakcja: Ad multos annos!
Do życzeń z okazji jubileuszu, jakie napływać będą do tego zasłużonego klubu, przyłącza się i nasza redakcja: Ad multos annos!
*[[:Grafika:Nowy_Dziennik_1932-05-02_118.png|Plan Jubileuszu dzienniku żydowskim ''Nowy Dziennik'']]


==Przebieg uroczystości==
==Przebieg uroczystości==
Linia 86: Linia 91:
<br>
<br>
Bibliografia: Tygodnik Raz,dwa,trzy nr. 17 z dn.26 kwietnia 1932 r., nr.18 z dn. 3 maja 1932 r., nr.19 z dn.10.05.1932 r.
Bibliografia: Tygodnik Raz,dwa,trzy nr. 17 z dn.26 kwietnia 1932 r., nr.18 z dn. 3 maja 1932 r., nr.19 z dn.10.05.1932 r.
===Ilustrowany Kuryer Codzienny, 26 kwiecień 1932 r.===
Dwudziestopięciolecie '''Cracovii''' <BR>
Początek dziejów Cracovii sięga r. 1906, jest daty pierwszego przyjazdu piłkarzy lwowskich do Krakowa. Szczęśliwy Lwów, mający wówczas w osobach śp. dra Hojnackiego, dra Piaseckiego i radcy Hemerlinga swych oddanych sprawie piłkarskiej wodzów, zjechał do Krakowa z pokazem prawdziwej gry w piłkę nożną. Grano oczywiście w parku dra Jordana. Lekcją, która się zakończyła naturalnie porażką Krakowa, stała się historycznym momentem w dziejach sportowego Kra¬kowa. W krótkim czasie powstanie tu szereg klubów, których losem pokierował znany literat dr. Tadeusz Kopczyński, przez udzielnie poparcia finansowego jako też rad natury organizacyjnej.<BR>
W grupie tych pierwotnych klubów krakowskich znalazły się również dwa zespoły, które dały niedługo potem początek Cracovii Był to „Mazur“ (biało-czerwoni) i „Akademicki Klub footballowy „Cracovia“. Już wówczas uchodziły one za najsilniejsze w Krakowie, a potwierdził to zorganizowany przez dra Konczyńskiego turniej 16 drużyn, w którym „Mazur" i „Cracovia“ zajęły dwa pierwsze miejsca. Tenże sam „Mazur" rehabilituje Kraków, pokonując „Czarnych” we Lwowie 1:0 w niespełna kilka miesięcy po otrzymanej w Krakowie lekcji.<BR>
Rok następny t. j. 1907 rozpoczyna faktyczne istnienie Cracovii. „Mazur" i „Cracovia“ łączą się pod dzisiejszą nazwą. Klub Sportowy „Cracovia“ zatrzymując równocześnie barwy „Mazura" t. j. biało-czerwone. Przez krótki czas była „Cracovia“ członkiem sekcji sportowej Krajowego Związku Turystycznego. Gdy jednak nie znalazła tam zrozumienia dla swej idei, wówczas garstka zapaleńców, stanowiących klub wystąpiła z K. Z. T.opierając swój byt na kapitale kilkunastu koron, zebranych między sobą ze składek groszowych.<BR>
Gdy kapitał wzrósł do kwoty 100 koron, sprowadzono do Krakowa „Bielitz-Bialaer Fussballclub“ (dzisiejszy B. B. S V.)  z Bielska. Zwycięstwo wynikiem 5:0, a jeszcze bardziej 300 koron czystego dochodu dały klubowi trwale podstawy. Nazwiska graczy dra Lustgartena, prof. Szeligowskiego, mjr. Millera, Caldera oraz jednego z założycieli klubu, dra Wojakowskiego zaskarbiły sobie wówczas wdzięczność tych tysięcy zawodników, którzy przez szereg lat później korzystali z ideowej pracy założycieli Cracovii.<BR>
Piłka nożna, jak dała początek istnienia Cracovii, tak i nadal była ośrodkiem pracy Klubu. Lekka atletyka, uprawianie przez piłkarzy głównie, nie mogła przez długi czas poszczycić się wynikami. Za to piłkarstwo z roku na rok zyskuje na jakości. Sensacyjne na ówczesne czasy (1909 r.) spotkanie z Węgrami „Kassai Athletikai Klub 2:2 było nawiązaniem kontaktu z zagranicą, co w przyszłości miało dominować w zakresie poczynań sportowych Cracovii, co jej przyniosło popularność i sławę najlepszej drużyny piłkarskiej w Polsce.<BR>
Rok 1911 realizuje dwa pragnienia klubu Cracovia. Jako pierwszy polski klub zostaje zaliczona do ówczesnej ekstraklasy piłkarskiej w Austrji, otrzymując w ten sposób uznanie za doskonałe wyniki i grę z drużynami austrjackiemi, węgkrskiemi czeskiemi. Dr. Lustgarten, Calder, Synowiec, Szwarzer, Singer, Szeligowski, śp. Poznański położyli tu największe zasługi j Niemniej intensywnie pracuje równocześnie i zarząd klubu. Niezapomniany śp. red. St Kopernicki a następnie śp. Jurjewicz Kazimierz inicjują składki na fundusz boiskowy, który doszedł wreszcie do takiej wysokości, że z I końcem 1911 r. można było przystąpić do budowy własnego boiska, które w marcu 1912 r. zostaje oddane do użytku trzem sekcjom t j. piłkarskiej, lekkoatletycznej i tennisowej.<BR>
Cracovia staje się klubem na miarę zagraniczną. Setki młodzieży — za zezwoleniem władz szkolnych — ćwiczy na jej boiskach. Tu odbywają się corocznie międzyszkolne zawody sportowe o ufundowaną przez Cracovię nagrodę wędrowną. <BR>
A równocześnie sława Cracovii rośnie<BR>
gdyż jej piłkarze biją nie tylko na swem boisku przeciwników zagranicznych. Pierwsze mistrzostwo Galicji w r. 1913 uzyskuje Cracovia, a w r. 1914 posiada też największe szanse na ten tytuł. Nowe nazwiska Kałuży, Mielecha, Prochowskiego, śp. Popiela ugruntowują popularność Cracovii.<BR>
Wojna światowa przerwała świetny rozwój klubu w r. 1914. Dopiero w r. 1916 dr. Lustgarten gromadzi koło siebie rozprószoną przez zawieruchę wojenną brać klubową. Cracovia rozpoczyna jeszcze świetniejszy, niż poprzedni okres. Zwycięstwa nad klubami Hertą 2:0, Wacker 4:1, 3:0, 2:1, Simmering 9:1, 8:1, Germania 2:1, 10:1, Vasas 4:0, 4:2, wzbudzają zainteresowanie dla białoczerwonych ze stro¬ny Wiednia i Budapesztu. Kulminacyjnym okresem świetności są lata 1919—1923. Cracovia gości w Wiedniu (Admira 4:4), Budapeszcie (M. T. K. 0:0 1 F. T. C. 0:1), Szwecji, Danji, Hiszpanji, Czechosłowacji, Bułgarii, Jugosławjl, Francji, roznosząc sławę piłkarstwa polskiego. Drużyna pierwszego mistrza Polski w r. 1921 z nazwiskami: ś. p. Popiel, Gintel, Fryc, Styczeń, Cikowski, Synowiec, Mielech, śp. Kotapka, Kałuża, Kogut i Sperling reprezentowała poziom europejski.<BR>
Inicjatywa ówczesnego prezesa klubu dra E. Cetnarowskiego uczyniła w tym czasie Cracovię klubem wszechstronnym.<BR>
Do poprzednich sekcji dochodzą inne, jak pływacka, bokserska, kolarska, gier, hokejowa. Każda z nich wychowuje sobie zawodników, których wyniki przynoszą klubowi szereg tytułów mistrzowskich nie tylko okręgu, ale i Polski Nowosielski, Jasna, Lonka, Kot, Rouppert. Sieńkowski, Trytko, Nowakówna, Łazarski to tylko cząstka reprezentantów Cracovii w elicie sportowców polskich.<BR>
Wysoki poziom innych sekcji nie zmienił tradycyjnego już w Cracovii faktu, że sekcja piłkarska pozostała nadal filarem, na którym byt i dobrze zasłużona popularność tego klubu się opierała. Niezaprzeczona hegemonja Cracovii w piłkarstwie polskiem po wielu latach doznała zachwiania, tytuły mistrzów dostawały się w inne posiadanie. Jednego nie straciła natomiast Cracovia właściwie nigdy, a tem jest ta specyficzna szkoła talentów piłkarskich, które nie tylko stworzyły system zwany krakowskim, ale równocześnie były najlepszymi nauczycielami Innych ośrodków w Polsce. Wyszli z kadr Cracovii jej wychowankowie utrwalili egzystencję innych klubów, wyrosłych już w innych odpowiadających duchowi czasu warunkach.<BR>
Wierna swej tradycji i wielkości Cracovia doznaje w następnych latach skutków działania nieubłaganego czasu, który coraz częściej zmusza oddanych klubowi calem sercem zawodników do pożegnania się z zieloną murawą. Sp. Poznańską Śp. Kotapka, Śp. Popiel powiększają ich liczbę. Po epoce świetności nadszedł okres osłabienia. Nowe warunki i nowe prądy nie odpowiadały linji, po której Cracovia kroczyła tyle lat. Mimo wielu trudności jeszcze raz zyskują białoczerwoni tytuł<BR>
mistrza piłkarskiego Polski w r. 1930.<BR>
Praca klubowa szkoliła jednocześnie jednostki do pracy organizacyjnej w związkowych organizacjach sportowych. W Polskim Związku Piłki Nożnej dla Galicji czynni byli pp. prezes śp. Kopernicki, dr. Wojakowskł, dr. Lustgarten. Cały szereg członków Cracovii z dr. Cetnarowskim na czele współudział przy tworzeniu władz piłkarskich w wolnej Polsce, względnie zasiadał w nich przez szereg lat. Nazwiska mjr. Jachiecia, Przeworskiego, pułk, dr. Izdebskiego, Synowca figurują i dziś w listach czynnych pracowników naszych władz.
Rok bieżący zamyka 25, względnie 26 lat pracy Cracovii. Wyrosła na niwie idei dr. Jordana, w którego parku wzięła swój początek, spełniła Cracovia swój społeczny obowiązek całkowicie.<BR>
Przez 25 lat swej działalności dała tysięcom  młodzieży zdrowie fizyczne, wysoko dzierżyła sztandar sportu polskiego, propagując skutecznie za granicami Ojczyzny Jej imię. Dziś więc z dumą może spoglądnąć w przeszłość, jako okres chwały nie tylko Cracovii samej, ale całego sportu polskiego, któremu się dobrze zasłużyła.<BR>
Minione ćwierćwiecze zakończą uroczystości jubileuszowe w dniach 1 do 5 maja b. r. w ramach których wszystkie sekcje wystąpią czynnie. Piłkarska sekcja sprowadzą mistrza Europy z r. 1931 i mistrza Austrji słynną Viennę; prócz niej w turnieju wezmą udział mistrzowskie drużyny Wisły i Garbarni. Spotkania 3 mistrzów Polski i mistrza Europy będą godnem kontynuowaniem wielkiej tradycji Cracovii, która pod przewodnictwem obecnego jej prezesa dyr. Mieczysława Dobiji niewątpliwie nadal pracować będzie owiana duchem niezapomnianych śp. dr. Kopernickiego, śp. Jurjewicza, oraz honorowego prezesa dr. E. Cetnarowskiego.
Bibliografia: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr. 114 z dn.26 kwietnia 1932 r.<BR>
===Światowid, maj 1932 r.===
Jubileusz K. S. Cracovia [[:Plik:Światowid_1930_05_20.png|artykuł]]<BR>
W dn. 1—3 maja obchodziła swój jubileusz dwudziestopięciolecia popularna Cracovia. Nazwa tegoż klubu jest dobrze znana nietylko w kraju, ale także i poza nim. W ciągu ćwierćwiecznej działalności dała się ona poznać nietylko, jako silny klub piłkarski, ale także jako placówka pracy społecznej, której świadomość idei i zadań sportu nie była obcą. Dowodzą tego szeregi dzielnych pracowników, którzy wybili się bądź to jako czołowi zawodnicy, bądź też jako sprawni organizatorzy w wielu innych klubach polskich.<BR>
Z biegiem lat — Cracovia, początkowo klub ściśle piłkarski poczęła ogarniać co¬ raz to szersze horyzonty, zajmując się także innemi sportami, w wielu z nich sięgając po najzaszczytniejsze tytuły mistrzów Polski.  Wystarczy przytoczyć tu nazwiska popularnego mistrza kolarskiego Łazarskiego, lekkoatletów Nowosielskiego, Chmiela, Lonki, Jasnej i w. i.<BR>
Nie mniej jednak działalność na polu piłkarstwa pozostała na czele pracy klubu. Cracovia zawsze należała do najsilniejszych drużyn polskich bez względu na to, czy zdobywała tytuł mistrza Polski (jak w latach 1921 oraz 1930) czy też ulegała innym drużynom. Znanym jest okres świetności Cracovii, gdy barwy tego klubu ukazywały się na boiskach Niemiec, Austrji i Węgier, Hiszpanji, Szwecji, Norweg ji, Dauji, Jugosławji, Bułgarji itp.<BR>
W ostatnich czasach Cracovia przechodziła poważny kryzys, do którego w niemałym stopniu przyczyniły się katastrofy, które dotknęły stadjon sportowy Cracovii. Powódź w r. 1925, oraz huragan, który zerwał trybuny w latach 1931 i 1932 nadszarpnęły poważnie zasobami finansowemi klubu, co oczywiście odbić się musiało na działalności sportowej. <BR>
W dniu święta jubileuszu stawił się na boisku Cracovii cały sportowy Kraków. Bezwątpienia wiele znaczącym powodem był tu fakt, że w turnieju jubileuszowym brała udział mistrzowska drużyna Austrji Vienna Football Club, która zaprezentowała najwyższy poziom piłkarstwa kontynentalnego. Cracovia wprawdzie przegrała spotka¬nie w stosunku 0:5, nie mniej jednak mecz ten stanowił sportową biesiadę dla licznych entuzjastów piłkarstwa krakowskiego. Koncertowa wprost gra zawodowców wiedeńskich stanowiła także pokaz footballu dla młodych gra¬czy, którzy niewątpliwie wizytę tę odpowiednio wykorzystają w przyszłości.<BR>
W drugim dniu t. j. 3 maja mistrz Polski Garbarnia spotkał się z mistrzem Austrji. Naogół spodziewano się jeszcze ładniejszej gry, gdyż „Garbarnia“ należy do świetnych drużyn. To też spotkanie należało do niezwykle udanych i kto wie, czy nie zakończyłoby się nieznaczną porażką mistrza Polski, gdyby nie załamanie się bramkarza, które spowodowało, że Garbarnia do ostatniej niemal chwili okazując się równorzędnym przeciwnikiem Vicnny, musiała jednak ulec w stosunkowo wysokim stosunku 0:4.
W ostatnim dniu jubileuszu niemałą sensacją Krakowa było „derby“ mecz Cracovia — Wisła. Spotkanie to było oczekiwane z wielkiein zainteresowaniem zo względu na lokalną rywalizację. Można powiedzieć, że układ sił zmieniał się w ciągu rozwoju stosunków międzyklubowych. Raz lepszą była Cracovia, drugi raz górowała Wisła. Tym razem jednak, wbrew oczekiwaniom, które chętnie widziały Cracovię jako zwycięzcę — zwyciężyła zasłużenie Wisła w stosunku 3:0, dokumentując, że jej obecna pozycja w tabeli ligowej jest przejściową i że w najbliższych tygodniach powróci na właściwe, odpowiadające jej tradycji stanowisko.<BR>
Podkreślić należy, że jubileuszowe zawody sportowe  objęły również i inne dziedziny sportu. Rozegrano turniej tenisowy, przy udziale czołowych graczy krakowskich, stoczono spotkania w grach sportowych, w których reprezentanci jubilata pokonali stołeczną Polonję. Wreszcie, jako sensację zorganizowano mecz lekkoatletyczny Warta — Cracovia, w którym wziął udział również najlepszy biegacz Pol¬ski Janusz Kusociński, dowodząc powtórnie, że zalicza się do najlepszych biegaczy Europy.<BR>
W całości widać, że Cracovia wykazuje nowe siły żywotne, które pozwolą jej wybić się na czołowe stanowisko w szeregu innych klubów polskich i to nietylko w dziedzinie piłkarstwa, ale także lekkoatletyki tenisa itd. Energja nowego zarządu, na czele którego stanął dyr. Mieczysław Dobija, zapowiada nową erę w rozwoju Cracovii, oraz nawiązanie do jej najlepszych tradycyj kiedy to przed 25-ciu laty rozpoczęła ona wśród obojętnego jesz¬cze społeczeństwa budzenie zamiłowania do ćwiczeń sportowych. Dziś, po 25-ciu latach, kiedy sport stał się czynnikiem dominującym w życiu nowoczesnego człowieka, Cracovia, a z nią Kraków sportowy może z dumą spoglądać na swój naprawdę imponujący dorobek.<BR>
Bibliografia: Światowid, ilustrowany kuryer tygodniowy (Kraków) nr.20 z maja 1932 r.
==Galeria==
==Galeria==
[[Plik:IKC_1932-05-07_125_4.png|thumb|right|300px|Podziękowania Cracovii po jubileuszu]]


*[[Galeria:Jubileusz 25-lecia|Galeria zdjęć z 25-lecia]].
*[[Galeria:Jubileusz 25-lecia|Galeria zdjęć z 25-lecia]].


==Zobacz też==
==Zobacz też==
 
*[[Odznaka Jubileuszowa 1932 r.]]
*[[Patroni jubileuszów Cracovii]]
*[[Patroni jubileuszów Cracovii]]
*[[Najstarsi w Krakowie#Jubileusze roku 1907|Najstarsi w Krakowie]]
*[[Najstarsi w Krakowie#Jubileusze roku 1907|Najstarsi w Krakowie]]


[[Kategoria:Cracovia]]
[[Kategoria:Cracovia]]

Aktualna wersja na dzień 21:03, 18 lip 2022

Z okazji 25-lecia Cracovii (25 lat od momentu fuzji Cracovii i Biało-Czerwonych- dodatkowe informacje) odbyły się poniższe uroczystości.

Plan Jubileuszu

Godło Cracovii, 1932 r.

W dn. 1-5 maja obchodzi Cracovia jubileusz 25-lecia (25 lat od momentu fuzji Cracovii i Biało-Czerwonych- dodatkowe informacje)

. Prezesem klubu zostaje dyr. Mieczysław Dobija. Klub znalazł się obecnie w ciężkich i trudnych warunkach. Długi powstałe w wielkiej mierze na skutek nieszczęśliwych wypadków, jak powódź w r. 1925, która naraziła Cracovię, sprowadzającą naówczas na zawody drużynę Vienny na wielki deficyt, wichura, która w latach 1931 i 1932 zerwała dach trybuny, zaciążyły poważnie nad życiem klubowem, zwłaszcza, iż szereg starych gwiazd opuściło już szeregi czynnej armji piłkarskiej, a nowych niełatwo jest się doczekać.
Nie załamują jednak rąk z tego powodu niezmordowane jednostki, pracujące w klubie, z całym wysiłkiem woli, aby utrzymać umiłowane towarzystwo na wyżynach dawnej świetności. Wyrazem tego jest m.i. bogaty program uroczystości jubileuszowych które urządza klub w dn. 1—5 maja, mimo trudnych obecnie warunków materjalnych. Przedstawia się on obecnie nast.:

1 maja godz. 10 rano: uroczysta Msza św. w kościele PP. Norbertanek, godz. 11: Akademja w sali teatru świetlnego „Uciecha", godz. 4 po poł.: Rozpoczęcie turnieju piłkarskiego: mecze Naprzód (Lipiny) Wisła, następnie Vienna (mistrz Austrji i zdobywca puharu środkowej Europy) — Cracovia.
2 maja godz. 5 po poł. : Zawody koszykówki i siatkówki Polonia (Warszawa) — Cracovia.
3 maja godz. 4 po poł.: Finałowe zawody turnieju piłkarskiego: Vienna (mistrz Austrji) — Garbarnia (mistrz Polski), Wisła — Cracovia.
4 maja, godz. 9 rano: Turniej tenisowy;
5 maja. godz. 4 po poł.: Mecz lekkoatletyczny Warta (mistrz Polski) — Cracovia.

Do życzeń z okazji jubileuszu, jakie napływać będą do tego zasłużonego klubu, przyłącza się i nasza redakcja: Ad multos annos!

Przebieg uroczystości

Prezydium uroczystości. Na zdjęciu po lewej prezes honorowy E.Cetnarowski, po prawej prezes M.Dobija
Z akademii jubileuszowej K.S.Cracovia
Stara, ale "dobrana" gwardia, od lewej Synowiec, Kałuża, Gintel

Święto jubileuszu opisano m.in. w tygodniku Raz,dwa,trzy cz.1 cz.2

  • 1 maj

Pod znakiem uroczystości jubileuszowych Cracovii przeszedł dzień wczorajszy w sporcie grodu podwawelskiego. Akademja w Teatrze świetlnym „Uciecha", a przedewszystkiem występ mistrza piłkarskiego Austrji, Vienny na boisku Cracovii były temi wydarzeniami, na których skupiała się uwaga całego ogółu sportowego. Na uroczystości Cracovii zjechali jej członkowie i sympatycy z wielu miast Polski oraz przedstawiciele władz sportowych. Uroczystości poprzedziło nabożeństwo w kościele P. P. Norbertanek, od których Cracovia od lat dzierżawi grunt pod boisko.
O godzinie 11-tej sala kinoteatru „Uciecha" zaczęła się zapełniać gośćmi, wśród których zauważyliśmy przedstawicieli władz cywilnych, wojskowych i sportowych, delegatów klubów, członków i sympatyków Cracovii. Przybyłych gości powitał w serdecznych słowach hon. prezes klubu, z którego nazwiskiem zrosła się i działalność Cracovii w ciągu ostatnich jej kilkunastu lat dr. Edward Cetnarowski, którego zasługi ocenili wielokrotnie w czasie Akademji zebrani burzliwemi oklaskami. Po nim przedstawił zebranym krótki zarys historii klubu obecny kapitan związkowy PZPN-u i KZOPN-u p. Józef Kałuża, postać znana z boisk polskich, najpopularniejszy gracz białoczerwonyoh.
Następnie rozpoczął szereg gratulacyj wiceprezydent dr. Klimecki im. Gminy m. Krakowa, poczem wygłosili okolicznościowe przemówienia, złożyli gratulacje i wręczyli pamiątkowe upominki jubilatom, reprezentowanym przez dra Cetnarowskiego i prezesa dyr. Dobiję przedstawiciele Państw. Urzędu Wych. Fiz. i P. W. ppłk. Engel, PZPN u i KZOPN-n pułk. Mond, d-ca 6 Dyw. P. dyr. inż. Bobkowski (PZN), pułk. Izdebski (Liga PZPN), dyr. Bieżeński (T. S. Wisła), ks. Dyba (Związek archidjecezjalny stowarzyszeń katolickich), red. Statter (Związek Dziennikarzy sportowych), inż. Lilienthal (Makkabi) p. Kwaśniewski (BBSV) i p. Choczner (ZPTK).
Akademję zakończyło uroczyste rozdanie odznak pamiątkowych zasłużonym członkom klubu. Odznaki otrzymali m. in. dr. Edward Cetnarowski, dr. J. Lustgarten, mjr. B. Miller, prof. Szeligowski, T. Synowiec, dr Wacław Wojakowski, J. Kałuża, J. Kowalski, dr. T. Konczyński, dr. St. Cikowski, St. Fryc, L. Gintel, L. Sperling, Fr. Jachieć oraz dyr. M. Dobija, ppłk. dr. Izdebski oraz szereg zasłużonych zawodników i działaczy klubowych.
Popołudniu na boisko Cracovii już na parę godzin przed meczem zdążały tłumy widzów, które urosły w czasie zawodów do liczby 8.000 osób, — rekord jak na obecne stosunki. Samoloty sekcji kolej. Aeroklubu krakowskiego, krążące ponad boiskiem, rozrzucały ulotki, a w końcu gdy obie drużyny weszły na boisko, lotnik zrzucił b. przytomnie na środek piłkę, za co został nagrodzony oklaskami. Udekorowane trybuny robiły miłe wrażenie. Natomiast opinja sportowa przyjęła b. niemile fakt, iż w drużynie Cracovii brakło Kossoka, liczono się bowiem ogólnie z tem, iż ze względu na wyjątkowe okoliczności (mecz międzynarodowy poważny, uroczystości jubileuszowe) PZPN, da wyjątkowo zezwolenie. Tymczasem omylono się...

mecz piłki nożnej Cracovia - Vienna 0:5

Uroczystości jubileuszowe Cracovii zakończył w godzinach wieczornych bankiet w sali Kotońskiego, który zgromadził szereg przedstawicieli władz cywilnych, wojskowych i sportowych. Wygłoszono szereg przemówień i w miłym nastroju spędzono wieczór.

  • 2 maja

Zawody koszykówki i siatkówki Polonia (Warszawa) — Cracovia

Mecz koszykówki Polonja(Warszawa)-Cracovia
Mecz siatkówki Polonja(Warszawa)-Cracovia
  • 3 maja

mecz piłki nożnej Vienna - Garbarnia 4:0 (1:0)

mecz piłki nożnej Cracovia - Wisła K. 0:3 (0:0)

  • 4 maja

Turnieju tenisowy - wyniki.

  • 5 maja

Warta - Cracovia 67:57
Jubileuszowe zawody lekkoatletyczne K. S. Cracova wypadły okazale. Mecz Warta—Cracovia połączony ze starłem najlepszego

biegacza polskiego Kusocińskiego był sensacją dla miłośników pięknego sportu lekkoatletycznego, którzy tłumnie (około 1,5 tysiąca osób, przybyli na boisko jubilata.)

Mecz Warta—Cracovia ma już. swą historję; w roku 1929 odbyły się te zawody po mz pierwszy w Poznaniu, przynosząc nieznaczne zwycięstwo Warcie nad białoczerwonymi; po dwuletniej przerwie wznowiono je dopiero w tym roku. Warta przyjechała na zawody w najlepszym składzie. Cracovia zaś wystawiła do walki swych asów z Nowosielskim i ostatnio pozyskanym Nowakiem Zdz. na czele.

Największe zainteresowanie wzbudzali

Kusociński Heljasz —

Spodziewano się ogólnie, że pobiją oni rekordy w swych specjalnościach. Przypuszczenia te sprawdziły się częściowo, gdyż padł rekord Polski w pchnięciu kulą; — wynik Heljasza 14 m. 89 cm. jest lepszy o 24 cm. od dawnego rekordu tegoż zawodnika. Gorzej powiodło się natomiast najlepszemu miotaczowi w rzucie dyskiem; wynik jego 44 m. 69 cm. jest jednak bardzo dobry i zaledwie o pół metra gorszy od rekordu.

Drugi w tym sezonie start Kusocińskiego na bieżni nic został uwieńczony rekordem. Dziwne jest nabawienie publiczności, która za każdym startem „Kusego" idzie podziwiać jego piękny bieg z utajoną myślą „rekord padnie“. Rekord nie padł na zawodach jubileuszowych Cracovii, bo wynik 8 min. 46,6 sek. na 3000 in. jest O 10 sek. gorszy od rekordu, jednak sam bieg wykazał. że „Kusy" jest w doskonalej formie. Wspaniały bieg nie miał niestety odpowiedniego tła gdyż poza Modzelewskim z Wisły inni zawodnicy, startujący na 3000 m. nawet na stosunki krakowskie byli słabi — to też mimo wyrównania 180 i 200 m. minął ich Kusociński bez wysiłku, a następnie jednego zdublował. Modzelewski, biegnący bez wyrównania, osiągnął czas 9 minut 34.sek., gorszy o 0,7 sek .od rekordu okręgowego. Wyniki Techniczne

Gazety o historii Cracovii z okazji jubileuszu

Tygodnik Raz,dwa,trzy nr.17 z dn.26.04.1932 r.

Z okazji jubileuszu tygodnik opisał historię Cracovii cz.1 cz.2 cz.3
Niezapomniane są dzieła śp. dra Jordana, jak powstanie parku zabaw jego imienia w Krakowie. założenie z jego inicjatywy Tow. Zabaw Ruchowych, budzenie ruchu sportowego wśród młodzieży krakowskiej, a następnie w b. Galicji, które oddały wychowaniu fizycznemu naszego społeczeństwa nieocenione usługi. Owocem rozbudzenia się właśnie ruchu sportowego wśród naszej młodzieży z początkiem XX wieku jest powstanie szeregu towarzystw sportowych, w rzędzie których widnieje i nazwisko Cracovii, pierwotnie klubu wyłącznie piłkarskiego.
Początkowo grano w piłkę nożną w Krakowie lecz przestrzegania właściwych przepisów, stosując metodę „wózka" na nieregularnem boisku. Dopiero sprowadzenie z inicjatywy ś.p. Jordana pierwszej zorganizowanej drużyny lwowskich Czarnych na mecz do Krakowa w roku 1906 stało się punktem zwrotnym w historji galicyjskiego, a następnie i polskiego piłkarstwa. Nauczono się grać wedle przepisów angielskich, za często tworzyć zrzeszenia sportowe, wyłaniające się z powstających drużyn szkolnych, akademickich itp. Inicjatorem tego ruchu stał się literat dr Tadeusz Konczyński, dzięki któremu powalają przy każdej niemal wyższej klasie gimnazjum, seminarjum itd. drużyny piłkarskie, wyekwipowane już w utensylja sportowe i rozgrywają zawody o pierwszeństwo.
Zorganizowany przez dra Korczyńskiego turniej piłkarski w Krakowie przynosi zwycięstwo drużynie białoczerwonych „Mazur", który wyszedł zwycięsko ze spotkania z drużynami Czerwonych (późniejszej Wisły) i Akademickiego Klubu Sportowego Cracovia. Dowodem szybkich postępów krakowskiej piłki nożnej jest odniesione na wiosnę 1907 r. zwycięstwo Mazura we Lwowie nad Czarnymi 1:0.
W r. 1907 łączą się z sobą dwa poważne, jak na miarę ówczesną towarzystwa Mazur i Akademicki Klub Footballowy Cracovia w jeden klub pod nazwą
K. S. Cracovia o barwach białoczerwonych,
grupujący garstkę młodzieży, której przyszło przez szereg lat walczyć ciężko z obojętnością względnie z uprzedzeniami starszego społeczeństwa i brakiem zrozumienia ze strony ogółu, by w rezultacie zwycięsko przetrwać te chwile.
Podstawy organizacyjne zawdzięcza Cracovia jednemu ze swoich pierwszych prezesów ś.p. red. St. Kopernickiemu, który wraz z gronem oddanych już klubowi ludzi (śp.Kazimierz Jurjewicz, śp. prof. Wiktor Czermak, prof dr. Jan Rozwadowski, prot dr. Maks. Rutkowski, prof. dr Jachimecki, prof. Jan Stach, dr Fr. Fuchs, dyr. Jan Kogowski, dr Wacław Wojakowski, dr Józef Lustgarten, prof. St. Szeligowski, mjr. Bernard Miller, ip. Franciszek Boczarski, Alfred Radwanek, T. Żabża i w. i.) pracował niezmordowanie nad ugruntowaniem stanowiska rozwijającej się żywiołowo placówki sportowej.
W pierwszych latach heroiczne wprost starania i wysiłki towarzyszyły staraniom Cracovii o uzyskanie boiska. Błonia miejskie były początkowo tym terenem, na którym odbywały się pierwsze mecze na odgrodzonem za pomocą palików i linek od publiczności boisku. Następnie korzystano też i z terenów na torze wyścigowym, a wreszcie od r. 1910 z boiska, pozostałego na Błoniach po zlocie grunwaldzkim sokolstwa polskiego.
Celem lepszego oparcia należała przez pewien czas Cracovia wraz z Wisłą do Krajowego Związku Turystycznego, skąd wystąpiły oba te kluby w krótkim czasie wobec nieotrzymania spodziewanego poparcia. Statut Cracovii zatwierdzony został w r. 1910. Pierwsze mecze Cracovii, to zawody z drużynami miejscowemi (przyczem na pierwszy plan wybijały się zawody z Wisłą, dzięki ustawicznej rywalizacji obu tych klubów o prymat w Krakowie), a nadto z klubami Lwowa. Opawy, Bielska, Katowic. Mor. Ostrawy, Koszyc i t. d.
Coraz żywsza działalność biało czerwonych doprowadza do coraz większego urozmaicenia sezonu sportowego, który staje się już prawdziwie prawdziwie międzynarodowym w r. 1910 z chwilą, gdy do Krakowa zaczęły zjeżdżać drużyny tej miary, co wiedeńscy Cricketerzy, Törekves z Budapesztu, Sporta praska. Rudolfshügel i Victoria i t. d.
Starania około uzyskania własnego boiska, ponawiane ciągle, doprowadziły wreszcie w r. 1911 do wydzierżawienia gruntu od konwentu PP. Norbertanek, które aż po dzisiejszy dzień utrzymują białoczerwoni, przeżywając niejedną doniosłą chwilę w dziejach sportu polskiego. Rok 1911 ma jeszcze i z innych względów doniosłe znaczenie nietylko dla Cracovii, nie i sportu polskiego, albowiem w tym czasie Cracovia została zaliczona przez Atistrjacki Związek Footballowy (do którego wstąpiła w r. 1910) do pierwszej klasy; równocześnie na zlecenie Austr. Związku Footballowego tworzy ś.p. red. Kopernicki Związek Polski Piłki Nożnej z siedzibą w Krakowie (później przeniesiono go do Lwowa), który buduje podwaliny pod organizację polskiego piłkarstwa i był ułatwianiem organizacyjnem dla stworzenia późniejszego PZPN'u. Ś.p. Kopernicki zostaje wybrany na wiceprezesa Austrjackiego Związku. Poziom drużyny Cracovii podnosi się ciągle, zwłaszcza z chwilą zaangażowania w r. 1911 trenera Kożeluha. Szereg ówczesnych wyników Cracovii, jak np. z Törekves 2:1, Deutsche Sportbrüder (Praga) 6:1, Union (Berlin) 5:0 i 7:0 rozniósł szeroko dobrą markę piłkarstwa krakowskiego.
Wojna przerwała na krótki tylko czas działalność sportową klubu, już bowiem w r. 1916 podjęto ją z powrotem, rozgrywając szereg meczów z drużynami zagranicznemi oraz pułków legjonowych. Prezesem zostaje w r. 1916 dr Edward Cetnarowski, który kieruje klubem aż do roku 1932, równocześnie będąc przez szereg lat prezesem PZPN‘u.
Najpiękniejszy okres rozwoju sportowego przypada na rok 1921.
Kiedy to Cracovia zdobywa bezkonkurencyjnie mistrzostwo Polski w kl. A i B, uzyskuje w stolicy Węgier świetny wynik z mistrzowską drużyną MTK 0:0, a gracze jej tworzą trzon reprezentacyjnej drużyny Polski. Klub rozwija się coraz, bardziej, obejmując zwolna coraz to nowe gałęzie sportu, odnosząc szereg walnych sukcesów, jak zdobycie mistrzostwa w niejednej dyscyplinie sportowej (pływanie, kolarstwo, gry sportowe, lekkoatletyka) i stając się klubem ogólno-sportowym, obejmującym wszystkie niemal gałęzie sportu.
Późniejsze lata to nieprzerwany łańcuch powodzeń i sukcesów Cracovii, znanej nawet na boiskach Hiszpanji, Szwecji, Danji,Jugosławji, Bułgarji, Erancji i środkowej Europy. Nazwiska jej piłkarzy, jak np. ś.p. Poznański, Szeligowski, Kałuża, Synowiec, Gintel, Cikowsski, były głośne nietylko w kraju, ale i w zagranicznem piłkarstwie, Cracovia miała swój własny styl, a drużyna jej była jakby nauczycielem piłkarstwa w całym kraju. Wprawdzie już później Cracovia znajduje na skutek wzrastającej konkurencji groźnych rywali i nie odgrywa już tego wjątkowego stanowiska choć w r. 1930 zdobywa po raz drugi mistrzostwo Polski w piłce nożnej co przy ogólnem usportowieniu społeczeństwa jest zupełnie zrozumiałe.
Dziś, po 25 latach może Cracovia z dumą spoglądać w przyszłość, zawsze bowiem dzierżyła wysoko sztandar sportu polskiego, rozsławiając imię polskie poza granicami kraju. Znajduje się ona nadal w gronie elity naszego piłkarstwa, a popularne, zawsze fascynujące jej godła klubowe ściągają na boisko we wszystkich ośrodkach kraju tłumy widzów, entuzjazmujących się grą tych wybitnych reprezentantów grodu podwawelskiego.

Bibliografia: Tygodnik Raz,dwa,trzy nr. 17 z dn.26 kwietnia 1932 r., nr.18 z dn. 3 maja 1932 r., nr.19 z dn.10.05.1932 r.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 26 kwiecień 1932 r.

Dwudziestopięciolecie Cracovii
Początek dziejów Cracovii sięga r. 1906, jest daty pierwszego przyjazdu piłkarzy lwowskich do Krakowa. Szczęśliwy Lwów, mający wówczas w osobach śp. dra Hojnackiego, dra Piaseckiego i radcy Hemerlinga swych oddanych sprawie piłkarskiej wodzów, zjechał do Krakowa z pokazem prawdziwej gry w piłkę nożną. Grano oczywiście w parku dra Jordana. Lekcją, która się zakończyła naturalnie porażką Krakowa, stała się historycznym momentem w dziejach sportowego Kra¬kowa. W krótkim czasie powstanie tu szereg klubów, których losem pokierował znany literat dr. Tadeusz Kopczyński, przez udzielnie poparcia finansowego jako też rad natury organizacyjnej.
W grupie tych pierwotnych klubów krakowskich znalazły się również dwa zespoły, które dały niedługo potem początek Cracovii Był to „Mazur“ (biało-czerwoni) i „Akademicki Klub footballowy „Cracovia“. Już wówczas uchodziły one za najsilniejsze w Krakowie, a potwierdził to zorganizowany przez dra Konczyńskiego turniej 16 drużyn, w którym „Mazur" i „Cracovia“ zajęły dwa pierwsze miejsca. Tenże sam „Mazur" rehabilituje Kraków, pokonując „Czarnych” we Lwowie 1:0 w niespełna kilka miesięcy po otrzymanej w Krakowie lekcji.
Rok następny t. j. 1907 rozpoczyna faktyczne istnienie Cracovii. „Mazur" i „Cracovia“ łączą się pod dzisiejszą nazwą. Klub Sportowy „Cracovia“ zatrzymując równocześnie barwy „Mazura" t. j. biało-czerwone. Przez krótki czas była „Cracovia“ członkiem sekcji sportowej Krajowego Związku Turystycznego. Gdy jednak nie znalazła tam zrozumienia dla swej idei, wówczas garstka zapaleńców, stanowiących klub wystąpiła z K. Z. T.opierając swój byt na kapitale kilkunastu koron, zebranych między sobą ze składek groszowych.
Gdy kapitał wzrósł do kwoty 100 koron, sprowadzono do Krakowa „Bielitz-Bialaer Fussballclub“ (dzisiejszy B. B. S V.) z Bielska. Zwycięstwo wynikiem 5:0, a jeszcze bardziej 300 koron czystego dochodu dały klubowi trwale podstawy. Nazwiska graczy dra Lustgartena, prof. Szeligowskiego, mjr. Millera, Caldera oraz jednego z założycieli klubu, dra Wojakowskiego zaskarbiły sobie wówczas wdzięczność tych tysięcy zawodników, którzy przez szereg lat później korzystali z ideowej pracy założycieli Cracovii.
Piłka nożna, jak dała początek istnienia Cracovii, tak i nadal była ośrodkiem pracy Klubu. Lekka atletyka, uprawianie przez piłkarzy głównie, nie mogła przez długi czas poszczycić się wynikami. Za to piłkarstwo z roku na rok zyskuje na jakości. Sensacyjne na ówczesne czasy (1909 r.) spotkanie z Węgrami „Kassai Athletikai Klub 2:2 było nawiązaniem kontaktu z zagranicą, co w przyszłości miało dominować w zakresie poczynań sportowych Cracovii, co jej przyniosło popularność i sławę najlepszej drużyny piłkarskiej w Polsce.
Rok 1911 realizuje dwa pragnienia klubu Cracovia. Jako pierwszy polski klub zostaje zaliczona do ówczesnej ekstraklasy piłkarskiej w Austrji, otrzymując w ten sposób uznanie za doskonałe wyniki i grę z drużynami austrjackiemi, węgkrskiemi czeskiemi. Dr. Lustgarten, Calder, Synowiec, Szwarzer, Singer, Szeligowski, śp. Poznański położyli tu największe zasługi j Niemniej intensywnie pracuje równocześnie i zarząd klubu. Niezapomniany śp. red. St Kopernicki a następnie śp. Jurjewicz Kazimierz inicjują składki na fundusz boiskowy, który doszedł wreszcie do takiej wysokości, że z I końcem 1911 r. można było przystąpić do budowy własnego boiska, które w marcu 1912 r. zostaje oddane do użytku trzem sekcjom t j. piłkarskiej, lekkoatletycznej i tennisowej.
Cracovia staje się klubem na miarę zagraniczną. Setki młodzieży — za zezwoleniem władz szkolnych — ćwiczy na jej boiskach. Tu odbywają się corocznie międzyszkolne zawody sportowe o ufundowaną przez Cracovię nagrodę wędrowną.
A równocześnie sława Cracovii rośnie
gdyż jej piłkarze biją nie tylko na swem boisku przeciwników zagranicznych. Pierwsze mistrzostwo Galicji w r. 1913 uzyskuje Cracovia, a w r. 1914 posiada też największe szanse na ten tytuł. Nowe nazwiska Kałuży, Mielecha, Prochowskiego, śp. Popiela ugruntowują popularność Cracovii.
Wojna światowa przerwała świetny rozwój klubu w r. 1914. Dopiero w r. 1916 dr. Lustgarten gromadzi koło siebie rozprószoną przez zawieruchę wojenną brać klubową. Cracovia rozpoczyna jeszcze świetniejszy, niż poprzedni okres. Zwycięstwa nad klubami Hertą 2:0, Wacker 4:1, 3:0, 2:1, Simmering 9:1, 8:1, Germania 2:1, 10:1, Vasas 4:0, 4:2, wzbudzają zainteresowanie dla białoczerwonych ze stro¬ny Wiednia i Budapesztu. Kulminacyjnym okresem świetności są lata 1919—1923. Cracovia gości w Wiedniu (Admira 4:4), Budapeszcie (M. T. K. 0:0 1 F. T. C. 0:1), Szwecji, Danji, Hiszpanji, Czechosłowacji, Bułgarii, Jugosławjl, Francji, roznosząc sławę piłkarstwa polskiego. Drużyna pierwszego mistrza Polski w r. 1921 z nazwiskami: ś. p. Popiel, Gintel, Fryc, Styczeń, Cikowski, Synowiec, Mielech, śp. Kotapka, Kałuża, Kogut i Sperling reprezentowała poziom europejski.
Inicjatywa ówczesnego prezesa klubu dra E. Cetnarowskiego uczyniła w tym czasie Cracovię klubem wszechstronnym.
Do poprzednich sekcji dochodzą inne, jak pływacka, bokserska, kolarska, gier, hokejowa. Każda z nich wychowuje sobie zawodników, których wyniki przynoszą klubowi szereg tytułów mistrzowskich nie tylko okręgu, ale i Polski Nowosielski, Jasna, Lonka, Kot, Rouppert. Sieńkowski, Trytko, Nowakówna, Łazarski to tylko cząstka reprezentantów Cracovii w elicie sportowców polskich.
Wysoki poziom innych sekcji nie zmienił tradycyjnego już w Cracovii faktu, że sekcja piłkarska pozostała nadal filarem, na którym byt i dobrze zasłużona popularność tego klubu się opierała. Niezaprzeczona hegemonja Cracovii w piłkarstwie polskiem po wielu latach doznała zachwiania, tytuły mistrzów dostawały się w inne posiadanie. Jednego nie straciła natomiast Cracovia właściwie nigdy, a tem jest ta specyficzna szkoła talentów piłkarskich, które nie tylko stworzyły system zwany krakowskim, ale równocześnie były najlepszymi nauczycielami Innych ośrodków w Polsce. Wyszli z kadr Cracovii jej wychowankowie utrwalili egzystencję innych klubów, wyrosłych już w innych odpowiadających duchowi czasu warunkach.
Wierna swej tradycji i wielkości Cracovia doznaje w następnych latach skutków działania nieubłaganego czasu, który coraz częściej zmusza oddanych klubowi calem sercem zawodników do pożegnania się z zieloną murawą. Sp. Poznańską Śp. Kotapka, Śp. Popiel powiększają ich liczbę. Po epoce świetności nadszedł okres osłabienia. Nowe warunki i nowe prądy nie odpowiadały linji, po której Cracovia kroczyła tyle lat. Mimo wielu trudności jeszcze raz zyskują białoczerwoni tytuł
mistrza piłkarskiego Polski w r. 1930.
Praca klubowa szkoliła jednocześnie jednostki do pracy organizacyjnej w związkowych organizacjach sportowych. W Polskim Związku Piłki Nożnej dla Galicji czynni byli pp. prezes śp. Kopernicki, dr. Wojakowskł, dr. Lustgarten. Cały szereg członków Cracovii z dr. Cetnarowskim na czele współudział przy tworzeniu władz piłkarskich w wolnej Polsce, względnie zasiadał w nich przez szereg lat. Nazwiska mjr. Jachiecia, Przeworskiego, pułk, dr. Izdebskiego, Synowca figurują i dziś w listach czynnych pracowników naszych władz. Rok bieżący zamyka 25, względnie 26 lat pracy Cracovii. Wyrosła na niwie idei dr. Jordana, w którego parku wzięła swój początek, spełniła Cracovia swój społeczny obowiązek całkowicie.
Przez 25 lat swej działalności dała tysięcom młodzieży zdrowie fizyczne, wysoko dzierżyła sztandar sportu polskiego, propagując skutecznie za granicami Ojczyzny Jej imię. Dziś więc z dumą może spoglądnąć w przeszłość, jako okres chwały nie tylko Cracovii samej, ale całego sportu polskiego, któremu się dobrze zasłużyła.
Minione ćwierćwiecze zakończą uroczystości jubileuszowe w dniach 1 do 5 maja b. r. w ramach których wszystkie sekcje wystąpią czynnie. Piłkarska sekcja sprowadzą mistrza Europy z r. 1931 i mistrza Austrji słynną Viennę; prócz niej w turnieju wezmą udział mistrzowskie drużyny Wisły i Garbarni. Spotkania 3 mistrzów Polski i mistrza Europy będą godnem kontynuowaniem wielkiej tradycji Cracovii, która pod przewodnictwem obecnego jej prezesa dyr. Mieczysława Dobiji niewątpliwie nadal pracować będzie owiana duchem niezapomnianych śp. dr. Kopernickiego, śp. Jurjewicza, oraz honorowego prezesa dr. E. Cetnarowskiego.

Bibliografia: Ilustrowany Kuryer Codzienny nr. 114 z dn.26 kwietnia 1932 r.


Światowid, maj 1932 r.

Jubileusz K. S. Cracovia artykuł
W dn. 1—3 maja obchodziła swój jubileusz dwudziestopięciolecia popularna Cracovia. Nazwa tegoż klubu jest dobrze znana nietylko w kraju, ale także i poza nim. W ciągu ćwierćwiecznej działalności dała się ona poznać nietylko, jako silny klub piłkarski, ale także jako placówka pracy społecznej, której świadomość idei i zadań sportu nie była obcą. Dowodzą tego szeregi dzielnych pracowników, którzy wybili się bądź to jako czołowi zawodnicy, bądź też jako sprawni organizatorzy w wielu innych klubach polskich.
Z biegiem lat — Cracovia, początkowo klub ściśle piłkarski poczęła ogarniać co¬ raz to szersze horyzonty, zajmując się także innemi sportami, w wielu z nich sięgając po najzaszczytniejsze tytuły mistrzów Polski. Wystarczy przytoczyć tu nazwiska popularnego mistrza kolarskiego Łazarskiego, lekkoatletów Nowosielskiego, Chmiela, Lonki, Jasnej i w. i.
Nie mniej jednak działalność na polu piłkarstwa pozostała na czele pracy klubu. Cracovia zawsze należała do najsilniejszych drużyn polskich bez względu na to, czy zdobywała tytuł mistrza Polski (jak w latach 1921 oraz 1930) czy też ulegała innym drużynom. Znanym jest okres świetności Cracovii, gdy barwy tego klubu ukazywały się na boiskach Niemiec, Austrji i Węgier, Hiszpanji, Szwecji, Norweg ji, Dauji, Jugosławji, Bułgarji itp.
W ostatnich czasach Cracovia przechodziła poważny kryzys, do którego w niemałym stopniu przyczyniły się katastrofy, które dotknęły stadjon sportowy Cracovii. Powódź w r. 1925, oraz huragan, który zerwał trybuny w latach 1931 i 1932 nadszarpnęły poważnie zasobami finansowemi klubu, co oczywiście odbić się musiało na działalności sportowej.
W dniu święta jubileuszu stawił się na boisku Cracovii cały sportowy Kraków. Bezwątpienia wiele znaczącym powodem był tu fakt, że w turnieju jubileuszowym brała udział mistrzowska drużyna Austrji Vienna Football Club, która zaprezentowała najwyższy poziom piłkarstwa kontynentalnego. Cracovia wprawdzie przegrała spotka¬nie w stosunku 0:5, nie mniej jednak mecz ten stanowił sportową biesiadę dla licznych entuzjastów piłkarstwa krakowskiego. Koncertowa wprost gra zawodowców wiedeńskich stanowiła także pokaz footballu dla młodych gra¬czy, którzy niewątpliwie wizytę tę odpowiednio wykorzystają w przyszłości.
W drugim dniu t. j. 3 maja mistrz Polski Garbarnia spotkał się z mistrzem Austrji. Naogół spodziewano się jeszcze ładniejszej gry, gdyż „Garbarnia“ należy do świetnych drużyn. To też spotkanie należało do niezwykle udanych i kto wie, czy nie zakończyłoby się nieznaczną porażką mistrza Polski, gdyby nie załamanie się bramkarza, które spowodowało, że Garbarnia do ostatniej niemal chwili okazując się równorzędnym przeciwnikiem Vicnny, musiała jednak ulec w stosunkowo wysokim stosunku 0:4. W ostatnim dniu jubileuszu niemałą sensacją Krakowa było „derby“ mecz Cracovia — Wisła. Spotkanie to było oczekiwane z wielkiein zainteresowaniem zo względu na lokalną rywalizację. Można powiedzieć, że układ sił zmieniał się w ciągu rozwoju stosunków międzyklubowych. Raz lepszą była Cracovia, drugi raz górowała Wisła. Tym razem jednak, wbrew oczekiwaniom, które chętnie widziały Cracovię jako zwycięzcę — zwyciężyła zasłużenie Wisła w stosunku 3:0, dokumentując, że jej obecna pozycja w tabeli ligowej jest przejściową i że w najbliższych tygodniach powróci na właściwe, odpowiadające jej tradycji stanowisko.
Podkreślić należy, że jubileuszowe zawody sportowe objęły również i inne dziedziny sportu. Rozegrano turniej tenisowy, przy udziale czołowych graczy krakowskich, stoczono spotkania w grach sportowych, w których reprezentanci jubilata pokonali stołeczną Polonję. Wreszcie, jako sensację zorganizowano mecz lekkoatletyczny Warta — Cracovia, w którym wziął udział również najlepszy biegacz Pol¬ski Janusz Kusociński, dowodząc powtórnie, że zalicza się do najlepszych biegaczy Europy.
W całości widać, że Cracovia wykazuje nowe siły żywotne, które pozwolą jej wybić się na czołowe stanowisko w szeregu innych klubów polskich i to nietylko w dziedzinie piłkarstwa, ale także lekkoatletyki tenisa itd. Energja nowego zarządu, na czele którego stanął dyr. Mieczysław Dobija, zapowiada nową erę w rozwoju Cracovii, oraz nawiązanie do jej najlepszych tradycyj kiedy to przed 25-ciu laty rozpoczęła ona wśród obojętnego jesz¬cze społeczeństwa budzenie zamiłowania do ćwiczeń sportowych. Dziś, po 25-ciu latach, kiedy sport stał się czynnikiem dominującym w życiu nowoczesnego człowieka, Cracovia, a z nią Kraków sportowy może z dumą spoglądać na swój naprawdę imponujący dorobek.
Bibliografia: Światowid, ilustrowany kuryer tygodniowy (Kraków) nr.20 z maja 1932 r.

Galeria

Podziękowania Cracovii po jubileuszu

Zobacz też