Marian Lubaczewski: Różnice pomiędzy wersjami

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania
Linia 16: Linia 16:
|                      rolawCracovii = działacz
|                      rolawCracovii = działacz
}}
}}
[[Grafika:IKC_1929-06-11_157_Lubaczewski.png|thumb|left|Lubazewski, 1929 r.]]
[[Grafika:IKC_1929-06-11_157_Lubaczewski.png|thumb|left|Lubaczewski, 1929 r.]]
Marian Lubaczewski, były zawodnik sekcji lekkoatletycznej ,działacz klubu, nauczyciel, wykładowa lekkiej atletyki na SWF.<BR>
Marian Lubaczewski, były zawodnik sekcji lekkoatletycznej ,działacz klubu, nauczyciel, wykładowa lekkiej atletyki na SWF.<BR>
Więziony podczas okupacji.<BR>
Więziony podczas okupacji.<BR>
Linia 26: Linia 26:
01.07.1940 r. w dniu moich urodzin. <BR>
01.07.1940 r. w dniu moich urodzin. <BR>
Lubaczewski"''<BR>
Lubaczewski"''<BR>
Relacja żony dotycząca Mariana Lubaczewskiego<ref>http://krakowianie1939-56.mhk.pl/pl/archiwum,1,lubaczewski,2049.chtm</ref>:<BR>
'''Relacja żony dotycząca Mariana Lubaczewskiego<ref>http://krakowianie1939-56.mhk.pl/pl/archiwum,1,lubaczewski,2049.chtm</ref>:'''<BR>
''Według relacji żony urodzony 3 lipca 1906 roku. Pracował, jako nauczyciel wychowania fizycznego Państwowego Gimnazjum i Liceum nr V im. Jana Kochanowskiego w Krakowie. Został aresztowany przez policję niemiecką 30 marca 1940 roku (a według relacji żony 1 kwietnia 1940 roku) we własnym mieszkaniu. Osadzony w wiezieniu policji i służby bezpieczeństwa przy ulicy Montelupich w Krakowie. Przebywał w celi śmierci, z której 2 lipca 1940 roku zbiegło 5 więźniów (wśród nich Stanisław Marusarz). Gdy był więziony, gestapo przeprowadziło dwie rewizje w jego mieszkaniu. W tym czasie otrzymywał również paczki od żony. Z relacji żony wynika, iż wiedział o wyroku skazującym na śmierć – gdy w dniu 29 VI 1940 r. przyszłam pod więzienie, mąż przez okno celi dał mi do zrozumienia, że „kopali groby i będzie rozstrzelany” (…) gdy w dniu 2 VII 1940 byłam rano z córeczką pod więzieniem, widziałam na kracie okna celi, w której mój mąż był osadzony zwisające powiązane prześcieradło oraz poszerzone a raczej rozgięte kraty okna (…) Widziałam wówczas mego męża, stojącego w celi w pewnej odległości od okna i dającego mi gestami znaki, że będzie rozstrzelany. Ponownie widziałam jeszcze mego męża tegoż dnia popołudniu przez okno tej celi. (…) Mego męża widziałam raz ostatni w dniu 2 VII 1940, a może jeszcze w dniu 3 VII 1940, czego dokładnie nie pamiętam. W każdym razie, gdy przyszłam pod więzienie w dniu 4 VII 1940, to w oknie celi, w której dotychczas mąż był osadzony, nikogo już nie widziałam i cela ta robiła wrażenie zupełnie pustej. Marian Lubaczewski został rozstrzelany w masowej egzekucji kilkudziesięciu osób w Forcie w Krzesławicach koło Krakowa, 4 lipca 1940 roku. Na przełomie 1940/1941 roku jego żona otrzymała informację, że zmarł na zapalenie płuc. Po wyzwoleniu była ona obecna przy ekshumacji zwłok rozstrzelany w forcie krzesławickim, poznawała zwłoki męża, jak wspomina rozpoznałam je wówczas po charakterystycznym uzębieniu /mostek, plomby i złote korony/, ubraniu ciemnozielonym w kratkę, niebieskich spodenkach gimnastycznych klubu „Cracovia” /które mu przesłałam do więzienia/, zegarku na ręce i medaliku z wyrytą datą jego urodzin.''
''Według relacji żony urodzony 3 lipca 1906 roku. Pracował, jako nauczyciel wychowania fizycznego Państwowego Gimnazjum i Liceum nr V im. Jana Kochanowskiego w Krakowie. Został aresztowany przez policję niemiecką 30 marca 1940 roku (a według relacji żony 1 kwietnia 1940 roku) we własnym mieszkaniu. Osadzony w wiezieniu policji i służby bezpieczeństwa przy ulicy Montelupich w Krakowie. Przebywał w celi śmierci, z której 2 lipca 1940 roku zbiegło 5 więźniów (wśród nich Stanisław Marusarz). Gdy był więziony, gestapo przeprowadziło dwie rewizje w jego mieszkaniu. W tym czasie otrzymywał również paczki od żony. Z relacji żony wynika, iż wiedział o wyroku skazującym na śmierć – gdy w dniu 29 VI 1940 r. przyszłam pod więzienie, mąż przez okno celi dał mi do zrozumienia, że „kopali groby i będzie rozstrzelany” (…) gdy w dniu 2 VII 1940 byłam rano z córeczką pod więzieniem, widziałam na kracie okna celi, w której mój mąż był osadzony zwisające powiązane prześcieradło oraz poszerzone a raczej rozgięte kraty okna (…) Widziałam wówczas mego męża, stojącego w celi w pewnej odległości od okna i dającego mi gestami znaki, że będzie rozstrzelany. Ponownie widziałam jeszcze mego męża tegoż dnia popołudniu przez okno tej celi. (…) Mego męża widziałam raz ostatni w dniu 2 VII 1940, a może jeszcze w dniu 3 VII 1940, czego dokładnie nie pamiętam. W każdym razie, gdy przyszłam pod więzienie w dniu 4 VII 1940, to w oknie celi, w której dotychczas mąż był osadzony, nikogo już nie widziałam i cela ta robiła wrażenie zupełnie pustej. Marian Lubaczewski został rozstrzelany w masowej egzekucji kilkudziesięciu osób w Forcie w Krzesławicach koło Krakowa, 4 lipca 1940 roku. Na przełomie 1940/1941 roku jego żona otrzymała informację, że zmarł na zapalenie płuc. Po wyzwoleniu była ona obecna przy ekshumacji zwłok rozstrzelany w forcie krzesławickim, poznawała zwłoki męża, jak wspomina rozpoznałam je wówczas po charakterystycznym uzębieniu /mostek, plomby i złote korony/, ubraniu ciemnozielonym w kratkę, niebieskich spodenkach gimnastycznych klubu „Cracovia” /które mu przesłałam do więzienia/, zegarku na ręce i medaliku z wyrytą datą jego urodzin.''



Wersja z 10:18, 18 paź 2020

Lubaczewski Marian

Informacje ogólne
Urodzony(a) 3 lipca 1906
Zmarły 4 lipca 1940, Krzesławice
Lubaczewski, 1929 r.

Marian Lubaczewski, były zawodnik sekcji lekkoatletycznej ,działacz klubu, nauczyciel, wykładowa lekkiej atletyki na SWF.
Więziony podczas okupacji.
Treść grypsu więziennego Lubaczewskiego do żony:
„Cieszę się, że wszyscy są tak dzielni.
Cieszę się, że nie ginę jak zwykły śmiertelnik.
Cieszę się, że moja żona dokończy moje dzieło jeszcze niedokończone.
Cieszę się, że mnie przypadł los moich dziadów w udziale i że od wrogich Niemców piekło miałem stale a pozostałem niezłomny, dumny i spocznę we wspólnym grobie, a nie na dnie trumny.
01.07.1940 r. w dniu moich urodzin.
Lubaczewski"
Relacja żony dotycząca Mariana Lubaczewskiego[1]:
Według relacji żony urodzony 3 lipca 1906 roku. Pracował, jako nauczyciel wychowania fizycznego Państwowego Gimnazjum i Liceum nr V im. Jana Kochanowskiego w Krakowie. Został aresztowany przez policję niemiecką 30 marca 1940 roku (a według relacji żony 1 kwietnia 1940 roku) we własnym mieszkaniu. Osadzony w wiezieniu policji i służby bezpieczeństwa przy ulicy Montelupich w Krakowie. Przebywał w celi śmierci, z której 2 lipca 1940 roku zbiegło 5 więźniów (wśród nich Stanisław Marusarz). Gdy był więziony, gestapo przeprowadziło dwie rewizje w jego mieszkaniu. W tym czasie otrzymywał również paczki od żony. Z relacji żony wynika, iż wiedział o wyroku skazującym na śmierć – gdy w dniu 29 VI 1940 r. przyszłam pod więzienie, mąż przez okno celi dał mi do zrozumienia, że „kopali groby i będzie rozstrzelany” (…) gdy w dniu 2 VII 1940 byłam rano z córeczką pod więzieniem, widziałam na kracie okna celi, w której mój mąż był osadzony zwisające powiązane prześcieradło oraz poszerzone a raczej rozgięte kraty okna (…) Widziałam wówczas mego męża, stojącego w celi w pewnej odległości od okna i dającego mi gestami znaki, że będzie rozstrzelany. Ponownie widziałam jeszcze mego męża tegoż dnia popołudniu przez okno tej celi. (…) Mego męża widziałam raz ostatni w dniu 2 VII 1940, a może jeszcze w dniu 3 VII 1940, czego dokładnie nie pamiętam. W każdym razie, gdy przyszłam pod więzienie w dniu 4 VII 1940, to w oknie celi, w której dotychczas mąż był osadzony, nikogo już nie widziałam i cela ta robiła wrażenie zupełnie pustej. Marian Lubaczewski został rozstrzelany w masowej egzekucji kilkudziesięciu osób w Forcie w Krzesławicach koło Krakowa, 4 lipca 1940 roku. Na przełomie 1940/1941 roku jego żona otrzymała informację, że zmarł na zapalenie płuc. Po wyzwoleniu była ona obecna przy ekshumacji zwłok rozstrzelany w forcie krzesławickim, poznawała zwłoki męża, jak wspomina rozpoznałam je wówczas po charakterystycznym uzębieniu /mostek, plomby i złote korony/, ubraniu ciemnozielonym w kratkę, niebieskich spodenkach gimnastycznych klubu „Cracovia” /które mu przesłałam do więzienia/, zegarku na ręce i medaliku z wyrytą datą jego urodzin.

Rozstrzelany w masowej egzekucji w Krzesławicach w dn. 4 lipca 1940 r..