Comarch: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 41: | Linia 41: | ||
* [http://www.comarch.pl Strona ComArch S.A.] | * [http://www.comarch.pl Strona ComArch S.A.] | ||
* [http://www.computerworld.pl/historia/firma_21658.html O początkach ComArchu] | * [http://www.computerworld.pl/historia/firma_21658.html O początkach ComArchu] | ||
[[Kategoria: | [[Kategoria:Sponsorzy]] |
Wersja z 23:16, 25 sty 2007
ComArch S.A. â jedna z największych polskich spółek informatycznych z siedzibą w Krakowie założona w 1994 roku. Całkowita wartość akcji spółki przekracza 1 mld złotych (wg kursu GPW z dnia 12 czerwca 2006).
Firma ma duży wkład w promowanie na świecie zaawansowanych technologicznie rozwiązań polskich w sektorach OSS, BSS, Finansach i Bankowości oraz informatycznych systemach wspomagania nowych technologii.
Założycielem, obecnym prezesem i głównym udziałowcem firmy jest Janusz Filipiak, profesor zwyczajny AGH w Krakowie. Pomimo sporego zatrudnienia na poziomie ponad 1900 osób firma utrzymuje tempo rozwoju przekraczające 25%.
ComArch sponsoruje piłkarską i hokejową sekcję klubu Cracovia Kraków.
ComArch to firma oparta na wiedzy, o akademickim rodowodzie, która przy wdrażaniu najbardziej zaawansowanych technologii łączy wsparcie naukowe z doskonałością operacyjną i organizacyjną.
ComArch jest niezależnym dostawcą światowej klasy oprogramowania oraz usług informatycznych dla klientów korporacyjnych w kraju i za granicą. Na rynku polskim ComArch działa jako firma integratorska, oferująca rozwiązania informatyczne dla dużych i średnich firm. Dostarczając nowoczesne rozwiązania, Firma pomaga swoim klientom osiągnąć przewagę konkurencyjną. W sektorze małych i średnich przedsiębiorstw ComArch współpracuje z około 650 autoryzowanymi partnerami, dzięki którym Grupa dostarcza produkty do ponad 40 000 małych i średnich firm. Za granicą ComArch funkcjonuje jako producent oprogramowania, a systemy Spółki pracują już u licznych międzynarodowych klientów na czterech kontynentach.
Oferta ComArch jest silnie zdywersyfikowana. Obejmuje produkty i usługi dla najważniejszych i najszybciej rozwijających się sektorów gospodarki takich jak telekomunikacja, finanse i bankowość, usługi i handel oraz administracja publiczna. Bardzo ważny dla Firmy jest również sektor małych i średnich przedsiębiorstw. Dzięki innowacyjnym rozwiązaniom informatycznym, firma ComArch umacnia swoją pozycje nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Poprzez spółki zależne oraz partnerów biznesowych, ComArch jest obecny na kontynencie amerykańskim, europejskim oraz na Bliskim Wschodzie.
ComArch jest zdobywcą licznych wyróżnień i nagród, m.in. został uznany przez Prezydenta RP za Najlepsze Polskie Przedsiębiorstwo w 2000r., oraz przez Światowe Forum Ekonomiczne w Davos w 2000 r. za Pioniera Technologii, czyli firmę, która przyczynia się do poprawy warunków ekonomicznych i gospodarczych na świecie.
ComArch jest stabilną spółką giełdową notowaną na rynku podstawowym Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.
Historia
Połowa lat 70. Świeżo upieczony inżynier Akademii Górniczo-Hutniczej podejmuje studia doktoranckie. Żonaty, dzieci, jednak ciągle w akademiku - potrzebuje dodatkowych pieniędzy. Chwyta się różnych prac dodatkowych; przez pół roku pracuje nawet na budowie osiedla mieszkaniowego Widok-Zarzecze w Krakowie jako dozorca. Janusz Filipiak, obecny prezes ComArch SA, w 1979 r. obronił doktorat, a w 1984 r. uzyskał habilitację.
Lata 80. spędził głównie za granicą. Po habilitacji pracował rok w laboratoriach France Telecom w Paryżu. Nawiązane wtedy kontakty udało mu się wykorzystać do zorganizowania kolejnych wyjazdów, m.in. do Uniwersytetu w Adelajdzie w Australii oraz do USA, gdzie pracował jako naukowiec i menedżer. "Na Zachodzie nauczyłem się, że uczelnia sama musi zadbać o swój byt - walczyć o zlecenia od przemysłu, o granty. Sama pensja na niewiele starczała" - mówi dziś. Do kraju powrócił w 1989 r. Miał wiedzę teoretyczną, publikacje, książki i kontakty w zachodnich środowiskach naukowych, zajmujących się telekomunikacją. Miał też spore, jak na owe czasy, oszczędności. Pierwsze kroki skierował na uczelnię - zatrudnił się w Katedrze Telekomunikacji AGH. "Pierwsze miesiące po powrocie były naprawdę frustrujące. Wyposażenie było zabytkowe, a ludzie przygnieceni nową rzeczywistością "- wspomina Janusz Filipiak.
Wykorzystując zdobyte kontakty, rozpoczął organizowanie prac zleconych dla uczelni. Zasady podziału pieniędzy były proste: 40% otrzymywała katedra, 60% - bezpośredni wykonawcy. Zlecenia stawały się jednak coraz większe. Było jasne, że nie wszystko da się "przepuścić" przez uczelnię. Poza tym naukowcy mogli jedynie pisać oprogramowanie - nie mogli brać pieniędzy za usługi wdrożeniowe ani dostawy sprzętu.
Przełomem było duże zlecenie na realizację systemu informatycznego dla Telekomunikacji Polskiej SA. "Jan Janowski, ówczesny rektor AGH, poradził mi, abym wynajął pomieszczenia od uczelni i poprowadził projekt jako firma zewnętrzna" - mówi Janusz Filipiak, który już wtedy posiadał zarejestrowaną firmę Computer and Communications Consultants. CCC miała zajmować się analizami zagadnień telekomunikacyjnych, w praktyce nie wykonała jednak istotnego projektu. Jesienią 1994 r. zarejestrowana została spółka akcyjna o nazwie ComArch. Kapitał zakładowy firmy wynosił 100 tys. zł. 85% akcji należało do Janusza Filipiaka i jego żony. Po 5% otrzymali dwaj programiści, z których Tomasz Maciantowicz jest do dziś członkiem zarządu ComArch SA. Dziesięć kolejnych osób otrzymało po 0,5% akcji. Jeden z programistów, zamiast 0,5% akcji, wolał gotówkę - jak twierdził, chciał kupić nową kanapę. "Nazwiska nie zdradzę" - uśmiecha się Janusz Filipiak.
W 1995 r. ComArch zatrudniał już 150 osób, a w roku 1997 spółka weszła na giełdę. "Założenie spółki akcyjnej i wprowadzenie jej na giełdę to pomysł mojej żony Elżbiety" - przyznaje Janusz Filipiak. Od początku działalności firma rośnie w zawrotnym tempie - dziś zatrudnia ok. 800 osób, a jej kapitalizacja wynosi ok. 105 mln USD. "Przyrost wartości w branży IT nie dokonuje się przez zysk, ale innowacyjność i powszechność rozwiązań. Dlatego w ciągu najbliższych lat będziemy inwestować głównie w ludzi" - przekonuje Janusz Filipiak, który nadal ma ponad połowę akcji firmy.
Sentyment do środowiska naukowego pozostał, biznes stał się jednak ważniejszy. "Zawsze chciałem działać twórczo, ale na uczelnię raczej nie wrócę" - mówi Janusz Filipiak.
Linki zewnętrzne