2023-08-31 Comarch Cracovia - KH Energa Toruń 3:0
|
mecze towarzyskie - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, czwartek, 31 sierpnia 2023, 17:00
(1:0; 0:0; 2:0) |
|
Skład: Krasanovský (Hebda) Kunst Žůrek Látal Raška Vildumetz Younan Krenželok Lundgren Berling Sawicki Motloch Kapa Kasperlík Bezwiński Brynkus Jaracz Tynka Sterbenz Wróbel Kapica |
|
Skład: Studziński (Ekholm Rosén) Behm Schafer Larionovs Fjodorovs Tiainen Kurnicki Thyni Johansson Djumić Syty Baszyrow Jaworski Zieliński Jaakola Maćkowski Kogut Bajwenko Gimiński Wenker Subotić Napiórkowski |
Opis meczu
gazetakrakowska.pl
A jeszcze wcześniej czeka ją towarzyski mecz z Popradem na lodowisku rywala (we wtorek). „Pasy” objęły prowadzenie pod koniec I tercji, gdy strzałem z bliska popisał się Kasperlik. Wcześniej miał kilka szans na objęcie prowadzenia, ale dobrze bronił Studziński. Mecz się potem wyrównał, ale goście nie znaleźli sposobu na Krasanovsky’ego. Na początku trzeciej odsłony w słupek trafił Żurek. W 49 wynik na 2:0 podwyższył Vildumetz. Potem goście wycofali bramkarza i strzałem z własnej połowy wynik ustalił Krenżelok.
Mecz zakończyła bójka Żurka z Sytym, którzy zostali odesłani do szatni.
Drugi raz zagrał 29-letni szwedzki napastnik Gustaf Berling, którego “Pasy” testowały w poprzednim sparingu z Re-Plast Unią Oświęcim. Jest już zawodnikiem Comarch Cracovii. Ma z 193 cm I 95 kg. Wagi. Grał głównie na trzecim I drugim poziomie rozgrywowy w Szwecji. Występował w ekstraklasie Norwegii, a w ostatnim sezonie reprezentował Rodovre Mighty Bulls w duńskiej ekstraklasie. Rozegrał tam 72 mecze z dorobkiem 20 goli i 27 asyst.
- Jestem typowo ofensywnym napastnikiem i odpowiadam za strzelanie goli. Interesuje mnie zwycięstwo w każdym spotkaniu. Cieszę się, że tu jestem i będę mógł wesprzeć tak utytułowany klub – powiedział Berling dla oficjalnej strony klubu.Źródło: gazetakrakowska.pl 31 sierpnia 2023 [1]
Hokej.net
– Czwartkowym meczem możemy pokazać i sobie, i kibicom, że potrafimy wygrywać – zapowiadał Sebastian Brynkus po przegranym sparingu z Re-Plast Unią Oświęcim 2:5. Te słowa okazały prorocze, bo Comarch Cracovia przełamała się na koniec okresu przygotowawczego.
Obie strony długo starały się o trafienie. Krążek w siatce zatrzepotał dopiero pod koniec pierwszej tercji. Bramkową niemoc jako pierwsi przełamali krakowianie, a na listę strzelców wpisał się Martin Kasperlik i tym samym wyprowadził Cracovię na prowadzenie.
W drugiej tercji sympatycy „Pasów” mogli przeżyć sporo emocji. Nieuznany gol, parę niewykorzystanych okazji czy ofiarnych interwencji Filipa Krasanovskiego. Około trzydziestej minuty po uderzeniu z bulika golkiper padł na lód. Potrzebna była interwencja fizjoterapeuty, a stan bramkarza pozostawał niewiadomą. Czech po chwili jednak się podniósł, a w kolejnych minutach dalej strzegł krakowskiej bramki. Na brak pracy narzekać nie mógł, bo niemalże do końca drugiej odsłony Cracovia grała w osłabieniu.
Podopieczni Rudolfa Roháčka wymieniali się ławce kar, przez chwilę siedząc na niej we dwójkę. Z liczebnej przewagi jednak torunianie skorzystać nie potrafili, a nieskuteczność po czasie się na nich zemściła. W 49. minucie Tomáš Vildumetz podwyższył na 2:0 i skomplikował sytuacje gości.
W końcówce „Stalowe Pierniki” zdecydowały się na grę z wycofanym bramkarzem, lecz na niewiele się ona zdała. Ostatecznie na trzy i pół minuty przed końcem gumę w pustej bramce umieścił Daniel Krenželok ustalając wynik na 3:0.Źródło: Hokej.net 31 sierpnia 2023 [2]
Trenerzy po meczu
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
Nie ma sensu mówić o dzisiejszym spotkaniu. Oczywiście wszyscy cieszymy się z tej wygranej. Zagraliśmy na zero z tyłu i pochwały należą się też naszemu bramkarzowi, który wybronił dziś kilka naprawdę trudnych sytuacji. Jesteśmy jednym zespołem i raz wynik ratuje nam golkiper, a innym razem ten ciężar muszą wziąć na siebie obrońcy czy napastnicy. Jestem bardzo zadowolony, że ta drużyna się zgrywa i idzie do przodu.
Ježek i Bieniek narzekają na drobne urazy, ale już od przyszłego tygodnia wracają do pełnego treningu i będą brani pod uwagę przy ustalaniu składu na pierwszy mecz sezonu. Z kolei Mocarski ma niegroźną kontuzję i potrzebuje jeszcze kilku dni, by zaleczyć uraz. Mam jednak nadzieję, że i on dojdzie do siebie i będzie mógł zagrać za tydzień w piątek.
Wtorkowy mecz z Popradem to będzie bardzo ciężki sparing, ale traktujemy to jako próbę generalną przed startem nowego sezonu. Wiadomo, że nasz zespół ciągle się tworzy i jest to w osiemdziesięciu procentach nowa drużyna. Cały czas się zgrywamy i pracujemy nad sytuacjami, z którymi mamy problemy. Graliśmy do tej pory z wymagającymi przeciwnikami i mimo, że dotądwszystkie mecze przegraliśmy, sądzę, że to w późniejszym etapie wyjdzie nam na plus. Zawodnicy muszą być świadomi ile pracy jeszcze ich czeka.
Źródło: hokej.net [3]