2020-09-11 Tauron KH Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia 3:2 k.

Z WikiPasy.pl - Encyklopedia KS Cracovia
Przejdź do nawigacji Przejdź do wyszukiwania

Podhale Nowy Targ - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Andrej Husau
Hokej.png
1 kolejka, 1 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn
Nowy Targ, piątek, 11 września 2020, 18:00

Tauron KH Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia

3
:
2

(2:0; 0:0; 0:2; d. 0:0; k. 2:1)

Sędzia: Bartosz Kaczmarek, Marcin Polak (główni) - Artur Hyliński, Dawid Pabisiak (liniowi)
Widzów: 1100


Cracovia - hokej mężczyzn herb.png

Trener:
Rudolf Rohaček
Skład:
Odrobny

Birziņš
Chaloupka
Švec
Vachovec
Bepierszcz

Tomasik
Mrugała
Pettersson
Neupauer
Ankudinow

Sulka
P. Wsół
Guzik
Rancevs
Słowakiewicz

Żurawski
Kapica
Bochnak
Łyszczarczyk
Worwa
Bramki
9:29 Neupauer (Ankudinow, Pettersson)
18:03 Švec (Mrugała, Bepierszcz)


65:00 Vachovec DRZK
1:0
2:0
2:1
2:2
3:2


40:55 Němec (Tiala) 5/4
50:11 Franek

Bramki w rzutach karnych

Łyszczarczyk

Tomasik

Švec

Vachovec
(-)
(-)
(+)
(+)
(-)
(-)
(-)
(+)
(-)
Franek

Nejezchleb

Gula

Csamangó

Drzewiecki

Kary
14 min. 8 min.
Skład:
Petrásek

Gula
Šaur
Tiala
Němec
Csamangó

Dudaš
Gutwald
Franek
Ježek
Nejezchleb

Musioł
Szurowski
Brynkus
Kamiński
Drzewiecki

Gosztyła
Jastrabau
Dziurdzia
Bezwiński
Augustyniak

Opis meczu

"Zwycięska, derbowa inauguracja hokeistów Podhala" -
Hokej.net

Zwycięska, derbowa inauguracja hokeistów Podhala

Od derbowego zwycięstwa we własnej hali nad Comarch Cracovią sezon 2020/2021 zainaugurowali hokeiści KH Tauron Podhale Nowy Targ. Spotkanie rozstrzygnęło się w serii rzutów karnych. Po 65 minutach gry wynik był bowiem remisowy 2:2.

Już pierwsza tercja te spotkania mogoła się podobać. W poczynaniach obu drużyn widać było olbrzymi „głód gry”. Zawodnicy więc zbytnio nie kalkulowali, stąd też pod obiema bramkami od samego początku dużo się działo.

Na pierwszego w sezonie gola przyszło kibicom czekać 9 minut i 29 sekund. Zdobył go dla „Szarotek” Bartłomiej Neupauer, który w zamieszaniu pod bramką Cracovii, wykazał się przytomnością umysłu. Potem oba zespoły nie wykorzystały po jednym okresie gry w liczebnej przewadze. Za to kiedy drużyny grały już w komplecie, w 19 min Podhale podwyższyło prowadzenie, po tym jak Emil Svec sprytnie zmienił tor lotu krążka po strzale Roberta Mrugały.

Druga tercja to ataki Cracovii. Nowotarżan z rytmu wybiły kary. W ciągu tych 20 minut gospodarze aż pięć razy odwiedzali ławkę kar, przy jednym wykluczeniu rywala. Przewaga przyjezdnych nie znalazła jednak przełożenia na wynik, w czym największa zasługa świetnie spisującego się w bramce „Szarotek” Przemysława Odrobnego.

Trzecia tercja zaczęła się od 48 sekundowego okres gry w podwójnej liczebnej przewadze gości. W momencie kiedy kończyła się pierwsza kara nowotarżan, Erik Nemec ze strefy między „bulikami” zdobył dla Cracovii gola kontaktowego. Między 47, a 49 min kolejny raz Podhalu – po problematycznej karze Patryka Wsóła - przyszło bronić się w czwórkę przeciwko piątce rywali. Tym razem nowotarżanie uniknęli konsekwencji gry w liczebnym osłabieniu, ale w 51 min kibicom Podhala przypominał się Tomas Franek. Napastnik Cracovii, który jeszcze w ubiegłym sezonie przywdziewał barwy „Szarotek” , indywidualną akcją doprowadził do wyrównania i jak się później okazało dogrywki.

Dodatkowe 5 minut rozstrzygnięcia nie przyniosło. Zwycięzcę więc wyłoniły więc rzuty karne. W nich wygraną Podhalu zapewnił w decydującej serii Michal Vachovec.

W szeregach Podhala nie wystąpił Adrian Gajor, któremu w trakcie trwania spotkania urodziła się córeczka.
Maciej Zubek
Źródło: Hokej.net 11 września 2020 [1]


Trenerzy po meczu

Rudolf Rohaček, trener Cracovii

Panie Trenerze, za nami premierowe spotkanie nowego sezonu. Nie udało się zdobyć kompletu punktów, ale to jedno „oczko” zdobyte na trudnym terenie chyba też powinniśmy docenić?

Oczywiście i muszę przyznać, że był to naprawdę dobry mecz! Obie drużyny dziś w Nowym Targu stworzyły fantastyczne widowisko. Dla nas to spotkanie było szczególne, ponieważ po pierwszej tercji przegrywaliśmy 0:2 i musieliśmy gonić ten wynik. Graliśmy dobrze, twardo i kombinacyjnie. W drugiej tercji spędziliśmy blisko osiemdziesiąt procent czasu w tercji rywali, ale dobrze bronił Przemysław Odrobny. Nasz golkiper także pokazał się z niezłej strony i wyłapał kilka groźnych uderzeń przeciwników, dzięki czemu mogliśmy cały czas być w grze.

W trzeciej tercji w końcu udało się dopiąć swego, a co najważniejsze zaczęliśmy strzelać gole.

Cały czas dążyliśmy do odwrócenia losów tego meczu i to nam się udało. Później była dogrywka, a następnie rzuty karne, gdzie jak wiemy jest to spora loteria. Teraz lepsi okazali się rywale, ale muszę przyznać, że mimo obecnej sytuacji, poziom tego spotkania był o wiele lepszy od tych w poprzednim sezonie.

Zgodzi się Pan, że należy też podkreślić iż zespół cały czas jest w fazie budowy i zgrania na lodzie?

W pełni się zgadzam, graliśmy na trzy piątki, ponieważ wciąż brakuje nam czwartego ataku. Zawodnicy mimo tego dali z siebie wszystko i walczyli do końca, za co należą im się pochwały i podziękowania.

Również przewagi były o wiele lepsze w waszym wykonaniu niż dotychczas.

Udało nam się dochodzić do czystych pozycji strzeleckich, a napastnicy otrzymywali dobre podania od defensorów, dzięki czemu mieli otwartą drogę do bramki. Niestety jakość lodu nie była dziś zbyt dobra, przez co krążek stawał w miejscu i mieliśmy problemy z założeniem zamka. Oczywiście jest on taki sam dla obu drużyn, ale należałoby coś z tym zrobić.

Źródło: Cracovia-hokej.pl [2]

Filmy