2020-09-03 Re-Plast Unia Oświęcim - Comarch Cracovia 7:1
|
mecze towarzyskie - hokej mężczyzn Oświęcim, czwartek, 3 września 2020, 17:00
(0:0; 5:0; 2:1) |
|
Skład: Saunders (Lipiński) Zaťko Pretnar Helenius Kalan Koblar Bezuška Luža Sherbatov Trandin Przygodzki M. Noworyta P. Noworyta Garszyn Kowalówka Oriechin Kot Piotrowicz Krzemień Malicki Kusak |
|
Skład: Petrásek (Kowalówka) Gula Šaur Tiala Němec Csamangó Dudaš Gutwald Franek Svitana(testowany) Nejezchleb Ježek Szurowski Brynkus Kamiński Drzewiecki Gosztyła Musioł Dziurdzia Bezwiński Jastrabau |
Opis meczu
Hokej.net
Oświęcimianie od samego początku mieli więcej z gry. Kreowali sobie więcej okazji, ale w pierwszej odsłonie nie potrafili znaleźć sposobu na Michaela Petráska. Najbliżej szczęścia w 11. minucie był Aleksiej Trandin, którego sprytnym zagraniem obsłużył Eliezer Sherbatov. Rosyjski środkowy wykonał zwód na bekhend i wydawało się, że za moment umieści gumę w siatce, jednak bramkarz „Pasów” zdążył się przemieścić i złapać gumę.
W drugiej odsłonie biało-niebiescy lepiej nastawili celowniki i gole posypały się jak z rogu obfitości. Kibice mieli więc solidne powody do radości.
W 25. minucie wynik spotkania otworzył Jere Helenius, który poprawił uderzenie Gregora Koblara. Na 2:0 podwyższył Klemen Pretnar i było to jedno z ładniejszych trafień tego meczu. Słoweński defensor przejął krążek na linii niebieskiej, przejechał z nim parę metrów i w swoim stylu wypalił w „okienko”.
Wyczyn doświadczonego defensora chwilę później skopiował Adam Kot. 20-letni defensor przymierzył spod bandy i zaskoczył krakowskiego golkipera strzałem w krótki róg.
– Z tym golem wiąże się pewna ciekawostka. Otóż chwilę wcześniej rozmawiałem z Klemenem i powiedział mi, że każdy krążek powinienem uderzać w stronę krakowskiej bramki. Wziąłem sobie jego radę do serca i przy pierwszej nadarzającej się okazji oddałem strzał. Jak się okazało, słowa mojego starszego kolegi okazały się prorocze – promieniał Adam Kot.
Podopieczni Nika Zupančiča 11 sekund później podwyższyli na 4:0. Łukasz Krzemień zagrał wzdłuż bramki do Damiana Piotrowicza, a ten uderzył bez przyjęcia, łapiąc Michaela Petráska na przemieszczeniu. Strzelanie w tej odsłonie zakończył Sebastian Kowalówka, który po podaniu Miłosza Noworyty trafił w okienko i strącił z bramki bidon należący do krakowskiego golkipera.
– W drugiej tercji złapaliśmy sporo kar i straciliśmy rytm. Przegraliśmy tę odsłonę 0:5, bo zabrakło nam świeżości. Nasze nogi i ręce nie pracowały, jak należy – analizował Rudolf Roháček, trener Cracovii.
Od początku ostatniej odsłony w oświęcimskiej bramce pojawił się Sebastian Lipiński, który zastąpił Clarke’a Saundersa. Szansę pokazania swoich umiejętności otrzymał też napastnik Patryk Kusak. 17-letni wychowanek oświęcimskiego klubu przez ostatnich kilka lat występował w czeskich ligach młodzieżowych. Teraz postawił swoje pierwsze kroki w seniorskim hokeju.
Biało-niebiescy w ostatnich dwudziestu minutach dopełnili dzieła, zdobywając jeszcze dwie bramki. Spod linii niebieskiej huknął Patrik Luža, a z lewego bulika po niezwykle ofiarnej asyście Jerego Heleniusa dobrze przymierzył Gregor Koblar.
Trafienia gospodarzy przedzielił Erik Němec. Czeski napastnik uderzeniem z bekhendu zaskoczył Lipińskiego i uratował honor „Pasów”.
– W ostatnich dwudziestu minutach nie patrzyliśmy już na wynik i zagraliśmy już zdecydowanie lepiej. Ten sparing pokazał nam, jak wygląda drużyna w różnych fazach gry – zakończył Rudolf Roháček.Źródło: Hokej.net 3 września 2020 [1]