2019-01-27 MH Automatyka Gdańsk - Comarch Cracovia 4:3
|
44 kolejka, 4 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Gdańsk, niedziela, 27 stycznia 2019, 20:00
(1:0; 2:0; 0:3; 1:0) |
|
Skład: Cowley Cunik Malý Steber Polodna Vítek Tieslukiewicz Krasowskij Jełakow Rożkow Gołowin Pastryk Lehmann Danieluk Mac. Rompkowski Marzec Dolny Stasiewicz Pesta Samusienka |
|
Skład: Kopřiva Kruczek Gajor Kalinowski Kapica Mat. Rompkowski Sordon Bepierszcz Vachovec Csamangó Jáchym Ježek Švec Domogała Drzewiecki Kamienieu Musioł Kisielewski Bryniczka Zygmunt |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
Trener Rudolf Rohaczek dał odpocząć kilku zawodnikom. Do Gdańska nie pojechali m.in. Jaakko Turtiainen, Patryk Noworyta, Marek Tvrdon. Wynik nie miał już dla krakowian żadnego znaczenia, bo w piątek „przyklepali” sobie 5. miejsce przed fazą play-off. Zagrają w niej z JKH Jastrzębie-Zdrój. Spotkanie w Gdańsku nie zaczęło się dobrze dla przyjezdnych, w 8 min stracili bramkę po strzale Jegora Rożkowa. A chwilę wcześniej sami mogli objąć prowadzenie, ale sytuację sam na sam z Ewanem Covleyem zmarnował Mateusz Bepierszcz. Krakowianie dużo strzelali, ale niezbyt mocno i nie mogli pokonać bramkarza. W dodatku w końcówce tercji dwukrotnie grali w osłabieniu.
Druga odsłona zaczęła się dla krakowian równie źle jak pierwsza. Aleksandr Gołowin w ogromnym zamieszaniu pod bramką znalazł sposób na Miroslava Koprivę. „Pasy” próbowały odpowiedzieć, ale Josep Csamango i Karol Kisielewski strzelali niecelnie. Gospodarze byli blisko trzeciego trafienia, ale Michaił Samusienko przegrał pojedynek z bramkarzem. Ale po chwili miejscowi zdobyli trzeciego gola grając w przewadze. Wydawało się, że jest po meczu, ale „Pasy” jeszcze poderwały się do gry w ostatniej odsłonie. Gdy grały w osłabieniu Damian Kapica przegrał pojedynek z bramkarzem, ale ze skuteczną dobitką pospieszył Kamil Kalinowski.
Ofensywa gości przyniosła efekt w postaci kolejnego gola. Nikomu nie udało się przesądzić o wyniku w regulaminowym czasie gry, dlatego trzeba było grać dogrywkę. W niej bramkę zdobył Jan Steber, tym samym kończąc mecz.Źródło: Gazeta Krakowska 27 stycznia 2019 [1]
Opis meczu
Hokej.net
Oba zespoły na początku postanowiły zabezpieczyć przede wszystkim dostęp do swojej bramki. Luki w gdańskiej defensywie mogli wykorzystać najpierw Bepierszcz, a potem Drzewiecki ze Švecem, ale ich próby świetnie udaremnił Evan Cowley. Niewykorzystane sytuacje lubią się jednak mścić. Tak było i tym razem. Jegor Rożkow dopadł do krążka odbitego przez Kopřivę i umieścił go w siatce. Następnie goście próbowali się otworzyć i doprowadzić do remisu, ale świetnie bronił Cowley. Do szatni oba zespoły zjechały z jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy.
Gospodarze tuż po rozpoczęciu drugiej tercji zdecydowanie przycisnęli zespół z Krakowa. Efektem czego była bramka w 25. minucie autorstwa Aleksandra Gołowina. Rosjanin obrócił się z krążkiem, oddał strzał, "guma" odbiła się od słupka i mimo próby wybicia jej przed krakowskich defensorów, przekroczyła linię bramkową. Podopieczni Rudolfa Roháčka nie potrafili sobie poradzić, ze świetnie ustawionym taktycznie zespołem Marka Ziętary. Gospodarze konsekwentnie grali swoje i jedynie dobra postawa Kopřivy ratowała przyjezdnych przed stratą kolejnych bramek. Podopieczni Marka Ziętary zdołali jednak jeszcze przed przerwą strzelić trzecią bramkę. Jan Krasowskij z najbliższej odległości wykorzystał liczebną przewagę na 21 sekund przed końcem drugiej tercji.
Cracovia nie zamierzała się jednak poddać i już po 47 sekundach trzeciej tercji strzeliła bramkę. Michal Vachovec zmienił lot krążka po strzale z niebieskiej Sordona czym zaskoczył Cowleya. Goście poczuli krew i w 46. minucie, grając w osłabieniu strzelili kontaktową bramkę. Damian Kapica znalazł się w sytuacji sam an sam z bramkarzem, ale Amerykanin wyczuł jego intencje, przy dobitce Kalinowskiego był jednak bez szans. Krakowianie dopięli swego w 52. minucie, a wyrównującą bramkę zdobył Emil Švec, który wykorzystał odbicie krążka za bramką i pokonał leżącego Cowleya. Gospodarze kompletnie się pogubili i to goście byli bliżej zdobycia czwartej bramki, ale gdańszczanom udało się dotrwać do końcowej syreny. W dogrywce złotą bramkę, która zapewniła MH Automatyce 7. miejsce po sezonie zasadniczym, zdobył Jan Steber.
Gdańszczanie już w środę zmierzą się u siebie z PGE Orlikiem Opole w fazie preplay-off. Drużyna, która wygra dwa mecze awansuje do ćwierćfinału. Cracovia zaś w ćwierćfinale zmierzy się z JKH GKS-em Jastrzębie.Źródło: Hokej.net 27 stycznia 2019 [2]