2019-01-02 Comarch Cracovia - JKH GKS Jastrzębie 1:4
|
30 kolejka, 3 runda, etap I, Polska Hokej Liga - hokej mężczyzn Kraków, ul. Siedleckiego 7, środa, 2 stycznia 2019, 18:00
(0:2; 1:0; 0:2) |
|
Skład: Łuba Kruczek Sordon Turtiainen Domagała Kapica Rompkowski Noworyta Bepierszcz Vachovec Csamangó Kamienieu Musioł Kamiński Zygmunt Brynkus Kisielewski Jaracz Švec Bryniczka Drzewiecki |
|
Skład: Raszka Homer Lukáčik Wróbel Fabuš Paś Kubeš Sulka Komínek Dubinin R. Nalewajka Michałowski Gimiński Ł. Nalewajka Kulas Nahunko Radzieńciak Kantor Jarosz Sołtys Wałęga |
Opis meczu
Gazeta Krakowska
27-latek sezon rozpoczął w węgierskiej MOL Lidze w barwach Dunaujvarosi Acelbikak, w barwach którego miał 12 goli i 16 asyst. Był młodzieżowym reprezentantem Finlandii, ma na koncie brązowy medal MŚ do lat 18 (2009 r.). Zanotował 202 występy w najwyższej klasie rozgrywkowej (13 goli i 22 asysty).
Z nim w składzie (zajął miejsce Emila Sveca w pierwszym ataku) krakowianie zmierzyli się z sensacyjnym zdobywcą Pucharu Polski. I przekonali się o jego sile już po 73 sekundach gry. Radosław Nalewajka zaatakował zza bramki i wcisnął krążek między parkanami bramkarza a słupkiem. Nie załamało to jednak gospodarzy, którzy próbowali odpowiadać, po chwili Kasper Bryniczka strzelił w słupek. Miejscowi nie wykorzystali jednak okresów gry w przewadze, sami też nie dali się pokonać gdy ich było mniej. Jednak gdy siły się wyrównały, choć w każdej drużynie brakowało jednego zawodnika, defensywa i bramkarz popełnili błąd i Jan Homer zdobył drugiego gola.
W drugiej tercji gospodarze zostali zdominowani przez jastrzębian, momentami trudno im było wyjść z własnej połowy. Łuba zaczął dobrze bronić, uporał się m.in. z uderzeniem Tomasa Kominka, a także ze strzałem Vladimira Lukacika. Goście świetnie grali pressingiem i krakowianom ciężko było przeprowadzić jakąś skuteczną akcję. Wreszcie uderzał Maciej Kruczek, Ondrej Raszka odbił krążek, ale ze skuteczną dobitką pospieszył Stepan Csamango.
W 45 min w sytuacji sam na sam nie wykorzystał Kominek, ale arbiter podyktował rzut karny, za uderzanie kijem zawodnika gości przez Kruczka. Karnego pewnie wykorzystał Peter Fabus. Na 3,5 min przed końcem meczu trener Rudolf Rohaczek ściągnął bramkarza. Po chwili zemściło się to na „Pasach”. Po kontrataku krążek do pustej bramki skierował Kamil Wróbel i mecz był rozstrzygnięty.Źródło: Gazeta Krakowska 2 stycznia 2019 [1]
Hokej.net
Jastrzębianie pod Wawel udali się jako świeżo upieczony zdobywca Pucharu Polski i już po pierwszej tercji prowadzili 2:0 po golach Radosława Nalewajki (odbił krążek od pleców Michaela Łuby) i Jana Homera, który przymierzył z prawego bulika.
Krakowianie długo szukali kontaktowego gola, ale mieli ogromny problem, by rozmontować defensywę gości i znaleźć sposób na Ondřeja Raszkę. Ta sztuka udała im się dopiero w 38. minucie, gdy Štěpán Csamangó poprawił uderzenie Macieja Kruczka.
Trzecia odsłona zapowiadała się niezwykle ciekawie. Walczący o powrót do meczu krakowianie popełnili jednak błąd. Na samotne spotkanie z Michaelem Łubą pojechał Tomáš Komínek, ale został sfaulowany przez Macieja Kruczka. Sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Peter Fabuš.
Krakowianie dalej walczyli o korzystny rezultat, a w końcówce trener Rudolf Roháček zdecydował się wycofać bramkarz i wprowadzić do gry dodatkowego napastnika. Jednak ten manewr nie przyniósł zamierzonego efektu. Ba, przyczynił się do straty czwartego gola. Gumę w pustej bramce umieścił Kamil Wróbel.Źródło: Hokej.net 2 stycznia 2019 [2]