2012-11-23 Zagłębie Sosnowiec - Comarch Cracovia 7:4
|
21 kolejka, 3 runda, etap I, Polska Liga Hokejowa - hokej mężczyzn Sosnowiec, Stadion Zimowy, piątek, 23 listopada 2012, 18:00
(1:2; 2:2; 4:0) |
|
Skład: Dzwonek Cychowski J. Jaskólski Sarnik Voznik Dołęga Kulik Duszak M. Kozłowski T. Kozłowski Podsiadło Kurz Twardy Baca Zachariasz Szewczyk A. Jaskólski Nahunko Jarnutowski |
|
Skład: Radziszewski Myjak Besch L. Laszkiewicz Słaboń D. Laszkiewicz Kłys Dudaš Valčak Dvořak Fojtík A. Kowalówka Noworyta Chmielewski S. Kowalówka Piotrowski Witowski Zieliński Kmiecik Rutkowski Kostecki |
Opis meczu
Sportowe Tempo
Zagłębie od początku zaatakowało i nie zamierzało ułatwiać zadania faworytowi. Pomógł im A. Kowalówka wędrując na ławkę kar. Gospodarze byli bliscy objęcia prowadzenia po strzałach Dołęgi i Podsiadły. Udało się to w 4 minucie; z linii niebieskiej huknął Cychowski, a Sarnik trącił krążek i Radziszewski skapitulował. "Pasy" ruszyły do ataku i dążyły do odrobienia straty. W 12 minucie Piotrowski uruchomił Kmiecika, a ten przymierzył z lewej strony tafli i zaskoczył Dzwonka. Cztery minuty później Piotrowski zagrał "gumę" łyżwą do Chmielewskiego, który z bliska pokonał bramkarza sosnowiczan.
W połowie II tercji Zagłębie doprowadziło do remisu po akcji M. Kozłowskiego, co z pewnością zaskoczyło gości. Ci jednak nadal grali swoje, a na dodatek miejscowi źle przeprowadzili zmianę i zostali ukarani. Krakowianie rozegrali "zamek", strzelał L. Laszkiewicz, a Chmielewski zdążył z dobitką. Po chwili w idealnej sytuacji znalazł się L. Laszkiewicz, lecz nie trafił. W końcówce gospodarze ponownie doprowadzili do remisu, ale długo się nie cieszyli. Po upływie zaledwie 31 sekund Piotrowski znalazł się sam przed Dzwonkiem i pewnie umieścił krążek w siatce.
Początek ostatniej tercji przyniósł gola Zagłębiu - Sarnik pojechał sam na "Radzika" i doprowadził do kolejnego remisu. Goście zaatakowali i osiągnęli przewagę, ale to sosnowiczanie się cieszyli. Karę otrzymał najpierw Fojtik, a za moment Noworyta i w podwójnej przewadze T. Kozłowski przymierzył spod niebieskiej. Gospodarze poszli za ciosem i podopieczni Rudolfa Rojaczka przeżywali ciężkie chwile. Na dodatek znów grali bez dwóch zawodników i ponownie z tego skorzystało Zagłębie obejmując prowadzenie 6-4! Kropkę nad "i" postawił Sarnik, który po raz trzeci pokonał niedawnego kolegę klubowego.Źródło: Sportowe Tempo 23 listopada 2012 [1]
Skrót
Trenerzy po meczu
Rudolf Rohaček, trener Cracovii
Jeżeli coś graliśmy, to w pierwszej i drugiej tercji. Prowadziliśmy wtedy 4:3. W trzeciej nasz zespół zagrał słabo - przeciwnik to wykorzystał i wygrał.
Krzysztof Podsiadło, trener Zagłębia
Jestem przeszczęśliwy, że doczekałem się zwycięstwa z Cracovią. To dla mnie-trenera bardzo duży sukces, bo potrafiliśmy wygrać. Dziś w drużynie funkcjonowało wszystko, może poza pierwszą tercją, bo w niej nie do końca realizowaliśmy założenia. Trzecia tercja pokazała, że jesteśmy mocni - graliśmy dobrze w obronie i zdobywaliśmy gole po kontratakach, ale i po grze w przewadze. Wcześniej mieliśmy z tym kłopot.
Źródło: cracovia-hokej.pl [2]