2012-09-02 Cracovia (U-18) - SMS Kraków (U-18) 2-0
|
MLJS , 4 kolejka niedziela, 2 września 2012
(0:0)
|
|
Skład: Drzewiecki Łucarz Moskal Świt Jaroszyński (46' Wzorek) Dobosz T. Dudek (60' Wdowiak) Panek (75' Gala) Waśniowski (70' Klimczyk) Kowalówka (55' Ropski) Dębowski (46' Bieszczanin) |
Sędzia: Grzegorz Jabłoński oraz Tomasz Adamczyk, Maciej Jankowski
|
Skład: Janas Antolak Kret Suchan (70' Kantor) Wróbel Sadecki Mrożek Rudziński (60' Łoś) Chłoń (50' Sasak) Ogorzały (55' Drozd) Musiał (80' Kostecki) |
Mecz poprzedniego dnia: | Mecze tego dnia: | |
2012-09-02 Cracovia (U-18) - SMS Kraków (U-18) 2-0 |
Opis meczu
sportowetempo.pl
2-0 Ropski 83 Sędziowali: Grzegorz Jabłoński - Tomasz Adamczyk, Maciej Jankowski. Żółte kartki: Dobosz - Suchan. CRACOVIA: Drzewiecki - Łucarz, Moskal, Świt, Jaroszyński (46 Wzorek) - Dobosz, T. Dudek (60 Wdowiak), Panek (75 Gala) - Waśniowski (70 Klimczyk), Kowalówka (55 Ropski), Dębowski (46 Bieszczanin). SMS: Janas - Antolak, Kret, Suchan (70 Kantor), Wróbel, Sadecki, Mrożek, Rudziński (60 Łoś), Chłoń (50 Sasak), Ogorzały (55 Drozd), Musiał (80 Kostecki).
Cracovia dopiero w końcówce zapewniła sobie zwycięstwo, a oba gole strzelili zawodnicy, którzy weszli na boisko w drugiej połowie.
W 78. minucie akcję prawą stroną przeprowadził Wzorek, wycofał na 20. metr, a Klimczyk uderzył bez przyjęcia po ziemi. Na mokrej murawie piłka dostała poślizgu i wpadła do siatki SMS-u. Pięć minut później Pasy postawiły pieczęć na wygranej. Tym razem akcja poszła lewym skrzydłem. Łucarz minął trzech zawodników gości, dobiegł z futbolówką do linii końcowej, po czym zagrał do środka. Ropski minął zwodem obrońcę i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem.
Komentuje Paweł Zegarek, trener juniorów Cracovii (a wcześniej juniorów... SMS-u): - Staraliśmy się konsekwentnie utrzymywać przy piłce, rozgrywać od tyłu. Przy cierpliwej grze, po ośmiu, dziesięciu dokładnych podaniach sytuacje niemal same się tworzą. Zanim padły bramki szansę miał Łucarz, który będąc sam przed bramkarzem pomylił się nieznacznie. Z kolei Jaroszyński po wygraniu pojedynku jeden na jeden uderzył w dalszy róg, ale trafił w słupek. Później Panek strzelał z wolnego nad murem, lecz i on przymierzył w słupek. Mieliśmy przewagę w polu, ale nie uniknęliśmy błędów. SMS mógł jeden z nich wykorzystać. W pierwszej połowie po uderzeniu z wolnego piłka znalazła się w naszej siatce, lecz po drodze odbiła się od innego zawodnika rywali, który był na pozycji spalonej i sędzia gola nie uznał.
Po przerwie zrobiłem zmiany w składzie i nasza gra się poprawiła. Muszę pochwalić zmienników, którzy weszli i byli równorzędnymi zawodnikami, podnosząc jakość gry. Mówi się, że drużyna jest tak mocna jak jej ławka rezerwowych. Dziś mieliśmy tę ławkę bardzo mocną...