2011-05-15 Wisła Kraków - Cracovia 1:0
|
Ekstraklasa , 27 kolejka Stadion Wisły, niedziela, 15 maja 2011, 14:45
(1:0)
|
|
Skład: Pareiko Čikoš Jaliens Chávez Paljić Małecki (90' Żurawski) Wilk Sobolewski Melikson (77' Siwakow) Kirm (88' Jirsák) Genkow Ustawienie: 4-5-1 |
Sędzia: Hubert Siejewicz z Białegostoku
|
Skład: Kaczmarek Mierzejewski Trivunović Radomski Suart Suvorov Bartczak Szeliga (66' Boljević) Klich Ntibazonkiza Dudzic (46' Višŋakovs) Ustawienie: 4-5-1 |
Mecz następnego dnia: | ||
Znaczenie meczu
Zwycięstwo w tym meczu zapewniało Wiśle mistrzostwo.
Zapowiedź meczu
Dziennik Polski
Wiosna w wykonaniu krakowian jest imponującą zdobyli już 18 punktów. W grudniu mieli 9 punktów straty do Arki Gdynią Polonii Bytom i Ruchu Chorzów. Teraz tracą do bytomian już tylko jeden punkt, są nadal o jedno „oczko” przed Arką, która wczoraj uległa u siebie Ruchowi 0-2. Jest duża szansa na uratowanie ekstraklasy, ale jak mówi Saidi Ntibazonkizą każdy mecz musi być traktowany jak finał.
Krakowianie w Bytomiu byli zespołem lepszym, grali mądrzej od rywala Przez agresywne, strefowe krycie zneutralizowali najgroźniejszych zawodników Polonii Bytom: skrzydłowych Marcina Radzewicza i Dariusza Jareckiego oraz głównego reżysera gry Miroslava Barczika Chwilami gospodarze byli bezradni, prawie w ogólne nie zagrażali bramce Wojciecha Kaczmarką który poza wyłapywaniem dośrodkowaniem był bezrobotny.
- Po strzeleniu gola przez Ntibazonkizę zmusiliśmy Polonię do gry atakiem pozycyjnym. A w Polsce żadna drużyna tego nie lubi, nie ma u nas takiego zespołu jak w Hiszpanii Barcelona, która w ataku pozycyjnym potrafi rozklepać rywala, jego obronę - mówi Mateusz Bartczak.
Kapitan zespołu Arkadiusz Radomski mówi, że kluczem była dobra gra defensywna całego zespołu. - Mieliśmy skutecznie bronić się i odgryzać się kontrami. Nie daliśmy za wiele pograć rywalowi. Po zwycięstwie z Polonią Warszawa widziałem po kolegach, że jesteśmy w stanie w kolejnym meczu zagrać równie dobrze. Chłopaki bardzo dobrze wyglądali mentalnie - mówi Radomski, który drugi mecz rządu zagrał na pozycji stopera i był pewnym punktem drużyny.
Trener Jurij Szatałow, który jeszcze jesienią pracował w Bytomiu, nie chce dorabiać ideologii do meczu: - Piłka nożna jest prostą grą, my strzeliliśmy o jednego gola więcej od rywali i- dlatego wygraliśmy. Znam Polonię, udało się nam dobrać trafną taktykę, ale na boisku wygrywa nie trener, ale zawodnicy. Uważam, że nasi piłkarze bardzo dobrze wykonali zadania taktyczne.
Czy to prawdą że przed meczem Szatałow specjalnie motywował Ntibazonkizę? - Powiedziałem mu, że jak w Bytomiu nie strzeli gola, to odeślę go do Burundi - śmieje się trener. I Burundyjczyk zdobył efektowną bramkę, bardzo ważną, bo „ustawiającą” cały mecz. Teraz przed „Pasami” derbowy pojedynek z Wisłą (jesienią Cracovia na swoim stadionie przegrała 0-1 po bramce zdobytej w ostatniej minucie przez Nourdina Boukhariego). Na konferencji prasowej w Bytomiu pytano trenera Szatałową o co chce walczyć z Wisłą. - Będziemy się bili o zwycięstwo. Wczoraj zapytaliśmy trenerą czy przed meczem nie wziąłby w ciemno remisu? - Co nam daje remis? Nic. Alko rybka albo akwarium - odrzekł trener.
Radomski uważa że Cracovię stać na wygranie z każdym, także z Wisłą: - Nasz zespół funkcjonuje coraz lepiej. Przed sezonem przyszło do niego wielu nowych graczy, z każdym meczem rozumiemy się coraz lepiej.
Piłkarze Cracovii mówią, że nie mogą się za bardzo spinać na derby. - Musimy zagrać na luzie. Trzeba potraktować derby jak każdy inny mecz. Tak było z Polonią w Bytomiu, nie było zbędnej „napinki”. Trzeba starać się zagrać swoje, być zdyscyplinowanym i konsekwentnym na boisku - dodaje Mateusz Bartczak.
W zespole „Pasów” nie ma kontuzji, nikt nie wypadnie też z gry za kartki. Nie będzie gotowy na mecz tylko Miłosz Kosanović, który od 10 dni leczy naciągnięcie mięśniaŹródło: Dziennik Polski maja 2011
Opis meczu
TerazPasy.pl
Już w drugiej minucie meczu Cracovia mogła stracić bramkę. Melikson przedostał się lewą stroną i mając przed sobą tylko Kaczmarka strzelił wprost w bramkarza Cracovii. Poza tą sytuacją w pierwszych minutach meczu gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W miarę upływu czasu gospodarze opanowali środek boiska i przenieśli grę pod bramkę Cracovii. W efekcie w 17 minucie po rzucie rożnym Maor Melikson strzałem głową z 6 metrów dał prowadzenie gospodarzom. 0:1...
Po stracie bramki Cracovia próbowała atakować, ale inicjatywa nadal należał do gospodarzy. W pierwszych kilkunastu minutach żółte kartki otrzymali dwaj defensywni piłkarze Cracovii Mateusz Bartczak i Arkadiusz Radomski.
Wisła zdechydowanie przeważała. W 29 minucie Cracovia mogła przegrywać 0:2, ale po dośrodkowaniu z lewej strony i główce Sobolewskiego z kilku metrów piłka przeleciał tuż nad poprzeczką. Chwilę później piłkę niemal z linii bramkowej wybił Vule Trivunović. W 32 minucie Kaczmarek obronił celny strzał głową Meliksona.
Po kilkuminutowym zdecydowanym naporze gospodarzy gra nieco się wyrównała. Pięć minut przed końcem pierwszej połowy Cracovia po raz pierwszy w tym meczu zagroziła bramce Wisły. Rzut wolny z 25 wykonywał Alexandru Suvorov, a piłka po jego strzale trafiła w zewnętrzną część słupka i opuściła boisko...
W 43 minucie po rzucie rożnym Sobolewski bez większych problemów zdołał uderzyć piłkę głową, ale strzał był minimalnie niecelny.
W przerwie meczu trener Jurij Szatałow dokonał jednej zmiany wprowadzając Aleksejsa Visnakovsa w miejsce Bartłomieja Dudzica.
Trzy minuty po wznowieniu gry ponownie po rzucie rożnym gospodarze stworzyli groźną sytuację pod bramkę Cracovii, gdy uderzona w zamieszaniu piłka przez Meliksona trafiła w słupek...
Gospodarze nadal przeważali, a Cracovia miała duże problemy z wyprowadzeniem piłki z własnej połowy boiska.
Pierwszą groźną akcję w drugiej połowie meczu przeprowadziła Cracovia w 62 minucie meczu. Zza linii pola karnego uderzył Alexandru Suvorov i Pereiko miał ogromne problemy z obronę tego strzału. Do odbitej piłki razem z bramkarzem Wisły ruszył Ntibazonkiza, ale sędzia odgwizdał faul na Pereice.
W 67 minucie trener Szatałow zrobił drugą zmianę wprowadzając Vladimira Bojlevića w miejsce Sławomira Szeligi.
Minutę później bardzo dobre podanie z lewej strony boiska od Suvorova otrzymał w polu karnym Ntibazonkiza, ale nie zdołał opanować piłki, a próba efektownej przewrotki skończyła się niepowodzeniem. Chwilę później ponownie Suvorov podawał do Ntibazonkizy, ale piłkę w ostatnim momencie przeciął Chavez.
W tej fazie gry Cracovia przeważała i znacznie częściej niż do tej pory zagrażała bramce rywala. Pasy atakowały większą ilością zawodników co gospodarze wykorzystywali do wyprowadzania szybkich kontrataków które stwarzały spore zagrożenie pod bramką Kaczmarka.
Dziesięć minut przed końcem meczu potężnym strzałem zza linii pola karnego popisał się Ntibazonkiza, ale piłka nieznacznie minęła słupek bramki gospodarzy.
Sędzia doliczył trzy minuty. Na bramkę Wisły w zamieszaniu uderzył minimalnie nieclenie Ntibazonkiza.
Koniec meczu.Źródło: TerazPasy.pl 15 maja 2011 [1]
Dziennik Polski
Jak na derby przystało, od początku było dużo walki. Od pierwszej minuty mocniej naciskała Wisła Jej obrońcy grali ustawieni bardzo wysoko, w rejonie środka boiska Szansę na bramkę wiślacy mieli już na początku. Miał ją Cwetan Genków, ale przekonał się, że Wojciecha Kaczmarka nie jest łatwo pokonać. W kolejnych minutach Wisła nadal starała się spychać piłkarzy Cracovii do obrony. Efektem takiej gry był rzut rożny, po którym prowadzenie dla „Białej Gwiazdy” zdobył Maor Melikson. To był trzeci gol strzelony przez Izraelczyka w polskiej ekstraklasie. Po objęciu prowadzenia wiślacy nadal grali swoje, a Cracovia nie potrafiła znaleźć sposobu na t o, aby im w tym przeszkodzić. Z zastopowaniem ataków rywali takich problemów nie miała Wisła Dużą pracę w środku pola wykonywali jej defensywni pomocnicy: Radosław Sobolewski i Cezary Wilk. Piłkarze lidera ekstraklasy grali z większą agresją, pressingiem. Taka postawa sprawiła, że mieli dwie bardzo dobre okazje na podwyższenie. Najpierw po podaniu Patryka Małeckiego bliski zdobycia gola był „główkujący” Radosław Sobolewski, ale piłka wyszła za boisko nad poprzeczką. Później po strzale Andraża Kirma futbolówkę sprzed bramki wybił Vule Trivunović.
Pierwszą groźną okazję piłkarze „Pasów” mieli dopiero w 39. minucie. Przekonali się, że stałe fragmenty mogą być dobrą drogą do zdobycia bramki. Tym razem Aleksandr Suworow uderzył mocno z rzutu wolnego i piłka odbiła się od słupka To była jedyna niebezpieczna sytuacja stworzona przez Cracovię w pierwszej połowie. Wyglądało w niej tak, jakby zespół z ul. Kałuży występował w dziesiątkę, bowiem zupełnie niewidoczny był grający w roli napastnika Bartłomiej Dudzic. Zawodnika na szpicy, wiedzącego co to gra w ataku, ma natomiast Wisła. Jest nim Genków, który przed przerwą mógł podwyższyć prowadzenie, ale „główkował” obok słupka
Na drugą połowę w zespole Cracovii nie wyszedł na boisko Dudzic. Trener Jurij Szatałow wpuścił za niego Aleksejsa Visnakovsa To spowodowało, że do przodu przeszedł Saidi Ntibazonkiza Ten manewr ożywił grę ofensywną. Początkowo atakowała jednak Wisła (Sobolewski trafił piłką w słupek), ale piłkarze „Pasów” z czasem zaczęli poczynać sobie coraz śmielej i Sergei Pareiko dwukrotnie był w opałach, z których wyszedł obronną ręką. Najpierw wybił piłkę przed siebie po strzale Suworowa, później był szybszy od Ntibazonkizy. W tej drugiej sytuacji po interwencji bramkarza Wisły piłka odbiła się jeszcze od Burundyjczyką który nie zdołał jej przejąć.
W ostatnich minutach więcej szans miała Cracovia. Najlepsze okazje na bramkę miał Ntibazonkiza, ale uderzał obok słupka W drugiej połowie Cracovia zagrała znacznie lepiej, ale zabrakło jej skuteczności. W ten sposób Wisła wygrała a po ostatnim gwizdku sędziego na stadionie puszczono przebój zespołu Queen „We are the champions”. Kibice skandowali natomiast „Wisła Pany!” i „Mistrz, mistrz, nasz TS!” oraz nazwisko trenera „Białej Gwiazdy” Roberta Maaskantą który zapalił cygaro i razem ze swoimi piłkarzami oraz kibicami długo fetował koronację. Schodzących z boiska piłkarzy Wisły fani pożegnali słowami: „Mistrza już mamy, na Ligę Mistrzów czekamy!”.Źródło: Dziennik Polski 16 maja 2011
Trenerzy po meczu
Jurij Szatałow (Cracovia): Mój zespół zaczął bardzo bojaźliwie. Wisła zaatakowała w skuteczny sposób, bardzo często ze stałych fragmentów gry. Mieliśmy problemy ze stwarzaniem akcji w pierwszej połowie. W drugiej byliśmy częściej przy piłce, ale nie stworzyliśmy akcji, która mogłyby dać nam wyrównanie. Syndrom meczów wyjazdowych był dziś widoczny - nie potrafimy grać do przodu, spowalniamy akcje. Wisła zagrała mądrze. Zrobimy analizę, dlaczego zagraliśmy w taki sposób w pierwszej połowie. Cały czas jestem optymistą - zespół się rozumie, poprawnie gra w piłkę.
Robert Maaskant (Wisła): - Nie chcę nic mówić o spotkaniu, bo mogło by się okazać, że był to najgorszy mecz w tym sezonie. Presja była ogromna. To był mecz, który chcieliśmy wygrać. Na trzy kolejki przed końcem już jesteśmy mistrzami. Jestem szczęśliwy, bo to moje pierwsze mistrzostwo na najwyższym poziomie.
Skandal na meczu
Gazeta Wyborcza
Postępowanie dotyczyło spięcia między oboma piłkarzami podczas majowego meczu derbowego na stadionie Wisły. W jego trakcie Małecki rzucił kilka epitetów pod adresem czarnoskórego piłkarza Cracovii. Prokuratura Kraków-Krowodrza niedługo po meczu wszczęła z urzędu postępowanie o znieważenie piłkarza z Burundi na tle przynależności rasowej. Ostatecznie jednak po kilkumiesięcznym dochodzeniu nie zdecydowała się na postawienie zarzutów Małeckiemu, bo jedynym dowodem było nagranie z meczu, tyle że nie słychać na nim, co powiedział pomocnik Wisły czarnoskóremu piłkarzowi Cracovii. Ntibazonkiza nie mówi po polsku, więc nie mógł zeznać prokuratorowi, co usłyszał od piłkarza "Białej Gwiazdy", a innych świadków nie było. Sam Małecki przesłuchiwany w prokuraturze przyznał, że doszło między nimi do spięcia, spowodowanego kopnięciem go w żebra przez piłkarza Cracovii i że "padło kilka ostrych słów". Zaprzeczył jednak, by miały one kontekst rasistowski i by w sprzeczce z piłkarzem z Burundi użył słowa "czarnuchu". Zapewniał, że w Wiśle ma kilku czarnoskórych kolegów, których szanuje, a Ntibazonkizę przeprosił po zdarzeniu.
Prokuratura tłumaczy, że w takiej sytuacji musiała się oprzeć tylko na nagraniu z meczu i próbować odczytać obraźliwe słowa na podstawie ruchu warg piłkarza Wisły. Zdaniem śledczych mogły one brzmieć "sp . k..., czarnuchu j ". Ale jak argumentuje krowoderska prokuratura, znaczenia słów w ten sposób można się tylko domyślać, a to zbyt mało, by postawić piłkarzowi zarzuty. Prawo karne wymaga bowiem pewności, tymczasem odczytując słowa tylko na podstawie ruchu warg takowej mieć - zdaniem śledczych - nie można. Bo w rzeczywistości mogły paść podobnie brzmiące, ale o zupełnie innym znaczeniu. I prokuratura podaje w umorzeniu przykład: zamiast słowa "czarnuchu" mogło przecież być "eunuchu".
A co z pozostałymi inwektywami? Zdaniem prokuratury są one ścigane wyłącznie z oskarżenia prywatnego.
Małecki wcześniej został finansowo ukarany za zajście z Ntibazonkizą przez klub oraz Ekstraklasę SA.Źródło: Gazeta Wyborcza nr 209 wydanie krakowskie z 8 września 2011 [2]
[Terazpasy.TV] Derby - Okołomeczowo
- [Terazpasy.TV Derby - Okołomeczowo (@CracoTP - Youtube)]
2010-06-26 Cracovia - Odra Wodzisław Śląski 1:2 2010-06-30 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 4:2 2010-07-03 Pogoń Szczecin - Cracovia 0:0 2010-07-03 Warta Poznań - Cracovia 0:1 2010-07-07 Cracovia - Znicz Pruszków 2:3 2010-07-10 Górnik Polkowice - Cracovia 1:1 2010-07-17 Cracovia - Górnik Łęczna 1:1 2010-07-17 GKS Katowice - Cracovia 1:1 2010-07-21 Cracovia - Kasımpaşa Stambuł 1:0 2010-07-24 AGOVV Apeldoorn - Cracovia 2:2 2010-07-27 NEC Nijmegen - Cracovia 1:1 2010-07-30 BV Veendam - Cracovia 0:2 2010-08-06 Cracovia - MC Algier 1:0 2010-08-13 Cracovia - Śląsk Wrocław 2:3 2010-08-16 Legia Warszawa - Cracovia 2:1 2010-08-22 Lech Poznań - Cracovia 5:0 2010-08-27 Korona Kielce - Cracovia 1:0 2010-09-11 Cracovia - Górnik Zabrze 2:3 2010-09-17 Lechia Gdańsk - Cracovia 1:0 2010-09-21 GKP Gorzów Wielkopolski - Cracovia 0:1 2010-09-25 Cracovia - Arka Gdynia 2:0 2010-10-02 KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia 0:0 2010-10-09 Cracovia - TSV 1860 Monachium 2:1 2010-10-17 Cracovia - Ruch Chorzów 2:3 2010-10-23 Polonia Warszawa - Cracovia 3:0 2010-10-27 Cracovia - Lech Poznań 1:4 2010-10-30 Cracovia - Polonia Bytom 0:1 2010-11-05 Cracovia - Wisła Kraków 0:1 2010-11-12 Widzew Łódź - Cracovia 2:2 2010-11-20 Jagiellonia Białystok - Cracovia 4:2 2010-11-26 Cracovia - PGE GKS Bełchatów 3:2 2010-12-04 Cracovia - Cracovia (ME) 4:2 2011 Trening Noworoczny 2011-01-15 Cracovia - Kolejarz Stróże 2:3 2011-01-21 Cracovia - Warta Poznań 2:0 2011-01-28 Cracovia - Dolcan Ząbki 1:0 2011-01-28 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 3:1 2011-02-03 NK Osijek - Cracovia 1:0 2011-02-06 Cracovia - Zbrojovka Brno 1:0 2011-02-09 Cracovia - Mash'al Muborak 1:0 2011-02-14 Cracovia - Wołyń Łuck 2:2 2011-02-17 Cracovia - Szachtior Karaganda 1:0 2011-02-25 Cracovia - Legia Warszawa 3:3 2011-03-04 Śląsk Wrocław - Cracovia 0:0 2011-03-13 Cracovia - Lech Poznań 1:0 2011-03-19 Cracovia - Korona Kielce 3:0 2011-03-26 Cracovia - MFK Ružomberok 3:3 2011-04-03 Górnik Zabrze - Cracovia 1:0 2011-04-09 Cracovia - Lechia Gdańsk 3:0 2011-04-17 Arka Gdynia - Cracovia 3:0 2011-04-21 Cracovia - KGHM Zagłębie Lubin 2:2 2011-04-27 Cracovia - Pogoń Lwów 4:2 2011-05-01 Ruch Chorzów - Cracovia 1:0 2011-05-07 Cracovia - Polonia Warszawa 3:1 2011-05-10 Polonia Bytom - Cracovia 1:2 2011-05-15 Wisła Kraków - Cracovia 1:0 2011-05-21 Cracovia - Widzew Łódź 1:2 2011-05-25 Cracovia - Jagiellonia Białystok 3:0 2011-05-29 PGE GKS Bełchatów - Cracovia 1:0