2011-02-09 Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 5:0
|
1 kolejka, 1 runda, etap 2 (Play-Off), Ekstraliga Kraków, środa, 9 lutego 2011, 18:00
(2:0; 2:0; 1:0) |
|
Skład: Radziszewski (O.Raszka) Wajda Kłys L.Laszkiewicz Pasiut D.Laszkiewicz Wilczek Noworyta Łopuski Słaboń Piotrowski Sznotala Prokop Kostuch Dvořak Martynowski Dulęba Guzik Witowski Rutkowski Sarnik |
|
Skład: Dzwonek (Blot) Cychowski Kulik Twardy Voznik Dołęga Duszak Kuc M.Kozłowski T.Kozłowski Białek Jaskólski Banaszczak Podsiadło Zachariasz Bernat Stokłosa Jarnutowski Gorzyca |
Sportowe Tempo
ZOBACZ RZUTY KARNE NA TAFLI W OŚWIĘCIMIU
Cracovia - Zagłębie Sosnowiec 5-0 (2-0, 2-0, 1-0)
1-0 Pasiut - L. Laszkiewicz 6:01
2-0 Łopuski - Słaboń 15:25
3-0 Kostuch - Martynowski - L. Laszkiewicz 22:26 w przewadze
4-0 L. Laszkiewicz - Wajda - Kłys 32:03 w przewadze
5-0 Dulęba 53:19 w osłabieniu
Sędziowali: Włodzimierz Marczuk (Toruń) - Marcin Młynarski (Sosnowiec), Tomasz Przyborowski (Krynica). Kary: 28 (w tym 10 min dla D. Laszkiewicza za atak na głowę) - 24 min. Widzów 1300. Stan rywalizacji play off: 1-0 dla Cracovii.
CRACOVIA: Radziszewski - Wajda, Kłys; L. Laszkiewicz, Pasiut, D. Laszkiewicz (4 + 10) - Wilczek, Noworyta; Łopuski (2), Słaboń, Piotrowski - Sznotala, Prokop (2); Kostuch, Dvořak, Martynowski - Dulęba (8), Guzik (2); Witowski, Rutkowski, Sarnik.
ZAGŁĘBIE: Dzwonek - Cychowski (6), Kulik (2); Twardy, Voznik (2), Dołęga - Duszak, Kuc (2); M. Kozłowski (2), T. Kozłowski, Białek (4) - Jaskólski (2), Banaszczak; Podsiadło (2), Zachariasz (2), Bernat.
Zagłębie w ostatniej chwili wpłaciło pieniądze i zostało dopuszczone do play-off, a dzisiaj zostali uprawnieni do gry Jarosław Dołęga, Rafał Twardy, Martin Voznik, Łukasz Kulik i Rafał Cychowski. Wszystko to dziwne, ale w polskim hokeju nie takie cuda się zdarzały.
Sosnowiczanie tylko w początkowych pięciu minutach byli lepsi, atakowali i mieli kilka znakomitych okazji, ale ani Bernat, ani Twardy nie potrafili pokonać Radziszewskiego. W 7. minucie "Pasy" po raz pierwszy poważnie zagroziły gościom i od razu objęły prowadzenie. Zza bramki podawał Leszek Laszkiewicz i osamotniony Pasiut tylko dołożył łopatkę kija. Od tego momentu na tafli panowała Cracovia i była pod każdym względem zespołem lepszym. W 12 minucie grała przez 90 sekund w podwójnej przewadze, lecz tego nie wykorzystała. Wkrótce jednak było 2-0; Łopuski strzelił z prawego bulika, a zasłonięty Dzwonek nawet nie drgnął.
W drugiej tercji sosnowiczanie zagrali defensywnie i tylko od czasu do czasu kontrowali. Tymczasem miejscowi strzelali kolejne gole, oba w przewagach. Najpierw Kostuch wykorzystał podanie Martynowskiego, a później strzelał z linii niebieskiej Kłys, dobijał Wajda, ale dopiero druga poprawka Leszka Laszkiewicza znalazła drogę do siatki.
W ostatniej odsłonie niewiele się zmieniło i choć nadal Cracovia dominowała, to goście kilka razy poważnie zagrozili "Radzikowi". Najlepszą okazję mieli w 52 minucie, ale w trójkę nie potrafili skierować krążka do siatki! Co im się nie udało uczynił Dulęba w osłabieniu i potężnym uderzeniem z lewej strony nie dał szans Dzwonkowi.
Mecz nie był wielkim widowiskiem, sporo było chaosu i kar, co nie sprzyjało konstruowaniu ładnych akcji. Można napisać, że typowa walka o zwycięstwo w play-off. Cracovia wygrała 13. kolejne spotkanie.
- Pierwszy mecz jest ważny, dlatego podeszliśmy do niego mocno skoncentrowani. Jestem zadowolony ze zwycięstwa i postawy drużyny, choć nie ustrzegliśmy się błędów - powiedział trener "Pasów", Rudolf Rohaček. (AnGo)