2009-09-29 Unia Oświęcim - Cracovia 1:2
|
1 kolejka, 1 runda, etap 1, Ekstraliga Oświęcim, wtorek, 29 września 2009, 18:00
(0:0; 0:1; 1:1) |
|
Skład: Szydłowski (Stańczyk) Gallo Kowalówka Klisiak Tabacek Wojtarowicz Cinalski Przystał Modrzejewski Stachura Twardy Połącarz K.Piotrowski Bucek Badzo Adamus Obstarczyk Krzemień Sękowski Bibrzycki Szewczyk |
|
Skład: Rączka (Radziszewski) Bondarevs Csorich L.Laszkiewicz Słaboń D.Laszkiewicz Dudas Dulęba Radwański Pasiut Łopuski Noworyta Landowski Piotrowski Musial Drzewiecki Bryła Guzik Rutkowski Biela Witowski |
Opis meczu
Sportowe Tempo
O największą niespodziankę postarali się hokeiści Stoczniowca, którzy pokonali dotychczasowego lidera - JKH GKS Jastrzębie. W derby Małopolski Unia Oświęcim przegrała tylko 1-2 z Cracovią. Mistrzowie Polski nadal bez formy...
Unia Oświęcim - Cracovia 1-2 (0-0, 0-1, 1-1)
0-1 Musial 25:36 0-2 L. Laszkiewicz - Pasiut - Dudaš 41:09 1-2 Szewczyk - Modrzejewski - Cinalski 54:11 Sędziował Przemysław Kępa (Nowy Targ). Kary: 6 - 14 min. Widzów 1200. UNIA: Szydłowski – Gallo, K. Piotrowski; Klisiak, Tabaczek, Wojtarowicz – Cinalski, A. Kowalówka; Twardy, Szewczyk, Modrzejewski – Obstarczyk, Połącarz; Buczek, Stachura, Badžo oraz Adamus, Bibrzycki, Sękowski, Krzemień. CRACOVIA: Rączka – Csorich, Bondarevs; D. Laszkiewicz, Słaboń, L. Laszkiewicz – Dulęba, Dudas; Łopuski, Pasiut, Radwański – Landowski, Noworyta; Drzewiecki, Musial, M. Piotrowski – Witowski, Biela, Rutkowski.
Cracovia rozpoczęła mecz od kar i już w 4 minucie musiała się bronić w trójkę (na karach Musial i Dudas). Unici grali dobrze, często przeprowadzali składne akcje i nie stosowali taryfy ulgowej dla mistrzów Polski. Do 55 minuty "Pasy" prowadziły tylko 2-0 i wówczas straciły kontaktowego gola. Strzelał Modrzejewski i Szewczyk nie miał problemów z dobitką. Rozpoczęły się ciężkie chwile dla gości, bowiem miejscowi złapali wiatr w żagle. Na 72 sekundy przed końcową syreną oświęcimski szkoleniowiec wziął czas, a po nim ściągnął do boksu Szydłowskiego. Ten manewr taktyczny nie przyniósł jednak powodzenia. - Mieliśmy grać zdyscyplinowany hokej, a na lodzie znów nie wszystko wychodziło po naszej myśli - mówił po meczu Leszek Laszkiewicz.
Josef Dobosz, trener Unii: - Włożyliśmy sporo sił w ten mecz. Z przebiegu gry okazało się, że Cracovia była w naszym zasięgu. Na pewno żałujemy, że nie udało nam się wywalczyć chociaż jednego punktu.