2008-03-15 Cracovia - Górnik Zabrze - informacje przedmeczowe
15 marca 2008 godz. 16:00: Cracovia - Górnik Zabrze
Prasa
Cracovia - Górnik: Faworyt gra u siebie - Gazeta Wyborcza 15.03.2008
- Górnik to solidny ligowiec, ale u siebie i na wyjeździe to dwie zupełnie inne drużyny. Wystarczy przypomnieć sobie mecze z Ruchem i Jagiellonią - podkreślił Stefan Majewski, trener Cracovii, przed sobotnim (godz. 16) spotkaniem z Górnikiem
1-4-18 to historia spotkań obu zespołów w ekstraklasie, równie niekorzystna dla krakowian jak bilans bramkowy (15:60). Pierwsze i jedyne zwycięstwo (3:1) Cracovia odniosła rok temu. Duży wkład w wygraną wnieśli piłkarze, których dziś w Cracovii już nie ma - Piotr Giza i Jacek Wiśniewski.
Dwa gole zdobył wtedy Paweł Nowak. Jego występ z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego stoi jednak pod znakiem zapytania. - Jak chodzę poza treningiem, jest duża poprawa. Zobaczymy, jak będę biegał i strzelał - mówi Nowak. - Rok temu graliśmy świetnie, Górnik słabiej. Obie drużyny pozmieniały składy, rywale mają innego trenera. Przed nami dwa ciężkie spotkania z Górnikiem i Groclinem. Jak nam się coś nie ułoży, to znów będziemy mieli problem.
Z powodu żółtych kartek nie zagra Arkadiusz Baran. - Arek ma duży wpływ na drużynę, a Karol Kostrubała to młody chłopak. Musi nie tylko godnie go zastąpić, ale pokazać, że należy mu się miejsce w pierwszej jedenastce - stwierdził Tomasz Moskała, który rok temu strzelił jedną z trzech bramek.
Jesienią Dawid Jarka strzelił zwycięskiego gola w Zabrzu, rok temu zanotował honorowe trafienie. W przerwie zimowej omal nie trafił do Krakowa za sprawą menedżera Jarosława Kołakowskiego. Na przeszkodzie stanęły rozbieżności finansowe. Siłą Górnika są też doświadczeni Tomasz Hajto i Jerzy Brzęczek. - Dla obydwu mam olbrzymi szacunek za osiągnięcia w Europie. Polscy piłkarze bardzo rzadko potrafią się tak wypromować - uważa Moskała. - Hajto to doświadczony obrońca, przy nim nie wchodzą w grę długie podania dwa metry nad murawą, potrafi się świetnie ustawić i wygrać pojedynek główkowy. Nie jest złośliwy, jest paru obrońców grających ostrzej.
Wiele wskazuje na to, że Górnik zagra w Krakowie w podobnym ustawieniu jak w zwycięskim spotkaniu z Jagiellonią - z trzema graczami linii pomocy: Jerzym Brzęczkiem, Piotrem Gierczakiem i Marko Bajiciem. Serb zbiera pochwały. Wypytywał o niego ponoć nawet Leo Beenhakker. - Zawsze się mówiło, że druga linia jest sercem zespołu i bardzo dużo od niej zależy. Ale skoro Cracovia gra u siebie, jest faworytem. To my mamy decydować o obliczu spotkania - obruszył się Majewski.
Ostatnio Cracovia wygrała w Zabrzu w Pucharze Ekstraklasy, ale w rewanżu przegrała wyżej i odpadła z rozgrywek. - To będzie inny mecz, choćby dlatego, że oba zespoły zagrały w innych składach. Tamta wygrana daje moim piłkarzom przewagę psychologiczną - uważa Ryszard Wieczorek, trener Górnika.
Podopieczni trenera Majewskiego w odróżnieniu od zabrzan nie przegrali wiosną żadnego z trzech meczów. - Szacunek dla rywali za wyniki. Nie ukrywamy jednak, że jedziemy do Krakowa po zwycięstwo - zapowiedział szkoleniowiec Górnika.
W Zabrzu po kontuzji do zespołu wrócił bramkarz Boris Pesković (zszedł z boiska w końcówce meczu z Jagiellonią), nadal nie gra pomocnik Piotr Malinowski. Nie wiadomo, czy do składu dołączy Konrad Gołoś, który z powodu wirusa pauzował w ostatnim meczu.
- Musimy grać szybko, z przekonaniem i wiarą w zdobycie goli. Trzeba atakować trzema, czterema piłkarzami, a nie pojedynczymi zrywami - zakończył Moskała.
Nowak niepewny - Dziennik Polski 14.03.2008
W 21. kolejce Orange Ekstraklasy piłkarze Cracovii podejmują na swoim stadionie, w sobotę o godzinie 16, Górnika Zabrze.
We wczorajszym treningu nie uczestniczył Paweł Nowak, po grze wewnętrznej narzeka na stłuczenie mięśnia dwugłowego. Czy w sobotę będzie zdolny do gry? Lekarz klubowy dr Bogusław Bobrowski nie przesądza sprawy, ale jest optymistą i ma nadzieję na występ Nowaka. Gdyby ten wypadł ze składu, oznaczałoby to poważne osłabienie drugiej linii krakowian, bo przeciwko Górnikowi nie wystąpi także - z powodu nadmiaru żółtych kartek - kapitan drużyny Arkadiusz Baran.
- Strata Nowaka, jak zresztą każdego podstawowego gracza, zaburza koncepcję gry - przyznaje trener Stefan Majewski. Na pytanie - czy w takiej sytuacji da szansę gry Marcinowi Bojarskiemu, odpowiada, jak zwykle dyplomatycznie: - Bojarski ma szansę znaleźć się w kadrze. Jak każdy inny zawodnik.
A w Górniku druga linia stanowi o sile napędowej zespołu. Kolegami dyryguje 37-letni Brzęczek, w środku grają Gierczak, nowo pozyskany Serb Bajić, po skrzydłach buszują Madejski i przesunięty na prawą flankę Zahorski. - Tak, wiemy o tym, będziemy musieli się im przeciwstawić - mówi Majewski, który zauważa jednocześnie, że Górnik w meczach wyjazdowych gra o wiele słabiej niż w Zabrzu. - Uważam, że z racji swojego boiska to my jesteśmy faworytem - twierdzi trener "Pasów".
Górnik przestał już być feralnym rywalem dla Cracovii, przed rokiem "Pasy" wygrały po raz pierwszy w lidze (3-1 w Krakowie), niedawno odczarowały boisko rywala, zwyciężając w Pucharze Ekstraklasy (1-0). Ale nadal bilans jest bardzo niekorzystny dla krakowian: tylko jedna wygrana, przy 18 zwycięstwach Górnika i 4 remisach, w bramkach 15 do 60.
Dzisiaj piłkarze Cracovii mają trening na boisku przy ul. Kałuży, po nim trener ogłosi 18-osobową kadrę.